Zaczęłam również interesować się mniej znanymi roślinami uprawnymi w Polsce. Klimat znacznie się zmienia w stronę cieplejszego, dlatego możemy pozwolić sobie na sadzenie mini kiwi, melonów czy arbuza. Ten ostatni, uprawiany w zaciszu własnego ogródka ma niebywale chrupiąca skórkę oraz doskonały, orzeźwiający miąższ. Nie można go porównać do tego sklepowego, gdyż byłoby to nie do opisania. Cienka skórka jest także surowcem, który można marynować czy kisić. Idealna, jako przekąska czy składnik sałatek.
Dlaczego arbuz jest gumowaty i mały?
Arbuzy to rośliny z rodziny dyniowatych, które pochodzą z Afryki Zachodniej i występują w Europie w części południowej. Jedne z najdroższych występują w Azji, na wyspie Okinawa w Japonii. Tam uprawiane są również na kształt sześcianu - to pozwala na lepszą dystrybucję oraz późniejszą obróbkę.
Ich miąższ jest bardzo czerwony i niezwykle smaczny. Co zrobić, jeżeli wasz arbuz jest gumowaty i mały? Niestety to wina nieodpowiedniego podlewania. Przelewanie, zwłaszcza w donicach bez odprowadzenia wody, doprowadza do powolnego gnicia korzeni. Jeżeli wykształcimy arbuzy, nie podrosną i staną się coraz miększe.
To prowadzi najczęściej do usychania lub gnicia samych owoców. Unikajmy przelewania i przenawożenia. Wystarczy, że podlejemy je solidnie raz w tygodniu, aby liście mogły pozostać zielone i silne.
Nie zapomnijcie o odpowiednim rozgałęzieniu łodyg, które lubią czepiać się także innych roślin. Najlepiej czują się na trawie, gdzie przymocowują się solidnie, bez obawy o wichury.
Czy arbuzy można podlewać gnojówką z pokrzywy?
Arbuzy, podobnie jak dynie czy cukinie, są bardzo "żarłocznymi" roślinami. Potrzebują składników mineralnych oraz witamin do prawidłowego wzrostu. Podczas sadzenia wybieram miejsce w szczególności żyzne oraz wypełnione po brzegi naturalnymi nawozami.
W tym roku zdecydowałam się na uprawę doniczkową, która pozwala na ochronę sadzonek w pierwszej fazie przed ślimakami. W poprzednim bardzo szybko były pochłonięte przez szkodniki, w tym pomrowy, inaczej ślimaki nagie.
Zdecydowanie polecam taką formę sadzenia, gdyż mamy większa kontrolę nad niesprzyjającymi warunkami i szkodnikami. Czy możemy podlewać gnojówką z pokrzywy? Ja podlewam nią arbuzy co roku. Jednak to nie wszystko.
Do gnojówki dodaję korzeń mniszka, glistnik jaskółcze ziele oraz łupiny cebuli cukrowej czy czerwonej. Kiszę w wiadrze przez około miesiąc i podlewam rozcieńczoną mieszanką. Arbuz dobrze rozrasta się po takim naturalnym nawozie.
Uzyskałam około 5 arbuzów z jednej sadzonki, co uważam za niemały sukces. Idealnie krągłe, z wykształconą skórką oraz czerwonym czy żółtym miąższem. Pamiętajcie, że arbuzy należy zrywać dopiero wtedy, gdy pojawi się usychający delikatnie ogonek lub żółtawa plamka. To znak, że jest idealny do konsumpcji.
Zdjęcie tytułowe: Schankz/ AdobeStock