Roślina do "zadań specjalnych"
Zamiokulkas zamiolistny (łac. Zamioculcas zamiifolia) jest obecnie jedną z najpopularniejszych roślin doniczkowych na całym świecie. Pochodzi z tropikalnych rejonów Afryki Wschodniej, głównie z Zanzibaru i Tanzanii. Ta roślina zyskała miano "żelaznej", ponieważ toleruje nawet słabe oświetlenie i ma minimalne zapotrzebowanie na wodę. Jej gładkie, błyszczące liście dodają elegancji każdemu wnętrzu, a dodatkowo zamiokulkas należy do gatunków pomagających oczyszczać powietrze z formaldehydów, co czyni go idealnym wyborem do sypialni czy biura.
Czy zamiokulkas zakwitnie w domu?
Choć zamiokulkas jest znany głównie ze swoich dekoracyjnych liści, niewielu pamięta, że może również kwitnąć. Kwiaty zamiokulkasa to prawdziwa egzotyka! Wiele osób twierdzi, że wyglądają jak małe kolby, które wyrastają prosto z ziemi, otoczone jasnozielonymi lub kremowymi osłonkami. Są subtelne, ale zarazem niezwykle urocze. W warunkach domowych rzadko jednak można je zobaczyć, co czyni je jeszcze bardziej wyjątkowymi.
Kwitnienie zamiokulkasa w domu to prawdziwe wydarzenie. Najczęściej zakwita, gdy roślina jest już dość dojrzała i dobrze zadbana. Aby zwiększyć szanse na kwitnienie, trzeba stworzyć zamiokulkasowi warunki jak najbardziej zbliżone do jego naturalnego środowiska.
Optymalne warunki dla kwitnienia zamiokulkasa
Aby zamiokulkas zakwitł, musimy zapewnić mu odpowiednie stanowisko.
- Roślina najlepiej rośnie w miejscach o pośrednim nasłonecznieniu. Ustaw ją w głębi pokoju, gdzie docierać będzie do niej rozproszone światło dzienne.
- Dla zamiokulkasa optymalna temperatura to około 20-24 stopni Celsjusza. Dobrze radzi sobie w typowych warunkach domowych, ale ważne jest, aby unikać nagłych zmian temperatury oraz umieszczenia jej w pobliżu źródeł zimnego powietrza, takich jak okna czy drzwi balkonowe zimą.
- Gleba musi być lekka i przepuszczalna. Nie zapominajmy o warstwie drenażu, która uchroni roślinę przed nadmiarem wody.
► Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej i dokładniej o warunkach, w jakich najlepiej rosną zamiokulkasy, czytaj artykuł: Co zrobić, aby zamiokulkas wypuścił nowe liście? Oto sposoby, by nie zmarniał i odżył
Klucz do sukcesu to... woda z dodatkiem
Podlewanie zamiokulkasa powinno być umiarkowane. Roślina gromadzi wodę w podziemnych kłączach, dlatego wystarczy ją podlewać raz na dwa tygodnie, upewniając się, że ziemia jest sucha przed kolejnym nawodnieniem.
Nawożenie powinno odbywać się co miesiąc lub za każdym razem, kiedy podlewasz roślinę – zależy to od tego, jaką dawkę nawozu będziesz stosować. Wybieraj nawozy dla kaktusów, albo przygotuj własny domowy nawóz na bazie skórek z banana lub inny (ważne, by przygotowany przez nas domowy środek miał więcej potasu i fosforu niż azotu).
Dla niektórych potrzeba nawożenia zamiokulkasa jest zaskakująca – w końcu rośliny te są sukulentami, które w naturze rosną na suchych i niezwykle ubogich w składniki pokarmowe ziemiach. Co więcej, w niektórych poradnikach podają, że nie trzeba go nawozić wcale. To nieprawda – pamiętajmy, że wszystkie rośliny uprawiane w doniczkach trzeba wspomagać nawozami. Wynika to z tego, że ograniczona ilość podłoża oraz zupełny brak naturalnego przemieszczania się w nim organizmów glebowych, a wraz z nimi substancji odżywczych, jest zupełnie nienaturalna i po czasie prowadzi do zamierania nawet najtwardszych "roślin z żelaza".
Jakie błędy mogą przeszkodzić w kwitnieniu zamiokulkasa?
Zamiokulkasy chorują głównie z powodu błędów w pielęgnacji. Najczęstsze problemy to niskie temperatury i przelanie rośliny. Objawy przesuszenia to więdnące i pomarszczone liście, natomiast przelanie sygnalizują żółknące liście i gnijące pędy.
Na szczęście zamiokulkas rzadko pada ofiarą szkodników, a jedynym poważniejszych zagrożeniem są nicienie czasem atakujące ich system korzeniowy.
Zdjęcie tytułowe: mihalovna88, Irina Ermakova, Татьяна Немировская / AdobeStock