Pelargonia pachnąca, nie tylko na komary!
Łacińska nazwa rośliny Pelargonium graveolens pochodzi od greckiego słowa pelagros – "dziób bociana" (od charakterystycznego kształtu owoców) oraz łacińskiego graveolens, co znaczy "silnie pachnący".
Liście pelargonii pachnącej wydzielają intensywny słodko-cytrynowy, przyjemny dla ludzi zapach, którego nie znoszą komary. Wystarczy lekko musnąć roślinę by rozniósł się intensywny aromat. Pod nazwą pelargonia pachnąca kryją się dziesiątki różnych odmian i mieszańców. Popularna jest domowa Pelargonium x citrosum, zwana także anginką.
Substancje zawarte w olejku eterycznym pelargonii (geraniowym) oprócz właściwości odstraszających owady działają przeciwzapalnie, przeciwwirusowo i znieczulająco. Roztarte liście pomagają uśmierzyć bóle reumatyczne, łagodzić zaczerwienienia w miejscach po ukąszeniu owadów, drobnych rankach i oparzeniach.
|
Liście warto umieścić także w sypialni bo ich zapach (nawet po wysuszeniu) działa uspokajająco, nasennie i odprężająco. Nie lubią go też mole, więc pelargonię pachnącą z powodzeniem można umieszczać w szafach jako odstraszacze na te uciążliwe owady. Inne rośliny balkonowe odstraszające komary to np. bazylia, komarzyca (plektrantus), kocimiętka, lawenda, mięta, mirt, itp.
Świeże liście można stosować jako przyprawę i dodawać do sosów, potraw mięsnych i rybnych oraz do nabiału i masła.
Jak uprawiać pelargonię pachnącą?
Warunki
Pelargonia pachnąca pochodzi z Afryki, jest więc rośliną ciepłolubną i źle znosi mrozy. Najczęściej jest uprawiana jako domowa roślina doniczkowa, ale od maja do października może być trzymana na balkonie lub tarasie. Oprócz właściwości aromatycznych ma także walory dekoracyjne. Jej liście mogą być doskonałą ozdobą barwnych balkonowych kompozycji. Niektóre (nieliczne) odmiany wprawdzie kwitną, ale kwiaty są niepozorne i nie są uznawane za ozdobne. Roślina najlepiej rośnie na stanowisku słonecznym, gdzie najintensywniej pachnie. Uprawiana w cieniu ma słabszy aromat, a jej pędy nadmiernie się wyciągają.
Pielęgnacja
W sezonie lubi regularne podlewanie, ale źle znosi, gdy korzenie będą zbyt długo mokre. Zimę musi spędzić w mieszkaniu, wtedy podlewanie powinno być oszczędne, a stanowisko jak najbardziej widne i chłodne.
Źródło: magazyn Budujemy Dom 7-8/2017, tekst: Redakcja ZielonyOgrodek.pl, zdjęcie tytułowe: DD Images/Fotolia.com |
Zdjęcie w tekście: DD Images / Fotolia