Jak wygląda minikiwi?
Aktinidie to wieloletnie pnącza o jadalnych owocach, które w warunkach naturalnych występują w lasach mieszanych południowo-wschodniej Azj. Owoce Aktinidii chińskiej tzw. kiwi (Actinidia deliciosa) są chętnie kupowane jako dobre źródło witaminy C. W naszym kraju uprawiane są dwa inne gatunki: Aktinidia ostrolistna (Actinidia arguta) i aktinidia pstrolistna (Actinidia kolomikta). Oba gatunki rodzą owoce dużo mniejsze, tzw. mini kiwi, w porównaniu z ich krewniaczką. Są to owoce wielkości dużego agrestu, ale z gładką skórką, dzięki czemu mogą być jedzone bez obierania, w przeciwieństwie do pokrytych włoskami owoców Aktinidii chińskiej.
Czy minikiwi jest zdrowe?
Zawiera ponad 20 różnych związków prozdrowotnych. Jego regularne spożywanie wzmacnia układ odpornościowy – dzięki działaniu przeciwzapalnemu, zmniejsza ryzyko przeziębienia. Zawiera ok. 14 razy więcej fenoli niż cytrusy i jabłka. Dostarcza również niezbędnych minerałów: potasu, wapnia i cynku. Obecna w nim witamina B8 jest istotna dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego – ma udział m.in. w zapobieganiu stanom depresyjnym i zaburzeniom snu. Ponadto coraz więcej badań naukowych wskazuje, że związek ten ma też pewne właściwości przeciwcukrzycowe, jak i przeciwnowotworowe.
Z kolei luteina, należąca do grupy karotenoidów, pomaga m.in. utrzymywać w dobrej kondycji nasze oczy, zmniejszając ryzyko rozwoju zaćmy czy też zwyrodnienia plamki żółtej. Minikiwi stanowi także źródło: błonnika (zarówno rozpuszczalnego, jak i nierozpuszczalnego), witamin A, E, B1, B2, B3, B5 i B6, a także magnezu, manganu, miedzi, żelaza, fosforu i selenu. Do tego jest to owoc niskokaloryczny! (100 g owoców minikiwi dostarcza tylko 77 kcal).
Obecna w owocach aktynidyna może alergizować niespełna 2-3 proc. ludzi. Z drugiej jednak strony aktynidyna jest super - ułatwia trawienie! Nic dziwnego, że w naukowym artykule na temat walorów odżywczych i zdrowotnych minikiwi, opublikowanym w czasopiśmie „Plant Foods for Human Nutrition” czytamy: „Zawierające ponad 20 niezbędnych składników odżywczych i różnych witamin minikiwi należy do czołówki owoców klasyfikowanych jako superfood.”
Ponadto w Polsce, gdzie 10 mln obywateli cierpi na nadciśnienie tętnicze, wręcz trzeba jeść minikiwi. Zawiera bowiem sporo flawonoidów, więc powoduje znaczny spadek poziomu trójglicerydów w osoczu krwi. Oprócz regulowania ciśnienia krwi i pracy serca, zapobiega kruchości naczyń krwionośnych. Jego konsumpcja może zatem zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób układu krwionośnego. Dowody naukowe wskazują na działanie przeciwmiażdżycowe.
Co ciekawe, opatrunek przygotowany ze świeżych plasterków minikiwi może ułatwić gojenie się ostrych ran oparzeniowych. Kwasy organiczne zawarte w tych owocach regenerują także skórę atopową.
Opatentowane zostało także wykorzystanie ekstraktu z kiwi w leczeniu i zapobieganiu łysienia oraz łojotokowego zapalenia skóry. Dzięki spożywaniu ekstraktu z kiwi, obniża się poziom hormonu DHT we krwi, co sprzyja tworzeniu się cebulek włosowych, hamuje wypadanie włosów oraz ogranicza rogowacenia skóry i łojotoki. Na bazie ekstraktu z kiwi powstała także opatentowana kompozycja farmaceutyczna do leczenia i zapobiegania alergiom i niealergicznym chorobom zapalnym, poprzez zmniejszenie działanie zapalnego, hamowanie uwalniania histaminy z komórek. W Nowej Zelandii zaś na bazie enzymu występującego w owocach opracowano lek Zylax, który jest stosowany w leczeniu schorzeń układu pokarmowego.
4,5 mln Polaków chce spróbować minikiwi
Z badań Kantar wynika, że 14 proc. dorosłych ankietowanych mieszkańców Polski - 4,5 mln konsumentów, chciało spróbować w tym roku minikiwi. Badania pokazały ponadto, że 71proc. badanych zadeklarowało chęć spróbowania któregoś z gatunków rzadziej u nas uprawianych.
Tak więc „Baby kiwi” albo „polskie minikiwi” o naukowej nazwie aktinidia ostrolistna (Actinidia arguta) od 20 lat zyskuje na popularności i ma coraz więcej odmian. Wywodzi się z Azji - ze wschodniej Syberii, Japonii, Chin, Korei i obszaru Wysp Kurylskich. Jest blisko spokrewnione z powszechnie znanym owocem kiwi importowanym przeważnie z Nowej Zelandii czy Włoch.
W anglojęzycznym nazewnictwie minikiwi bywa określane najczęściej jako kiwiberry (w Europie). W innych krajach można się również spotkać z nazwami baby kiwi, cocktail kiwi, kiwi deserowe (dessert kiwi), hardy kiwi (kiwi mrozoodporne) czy Bower Actinidia.
Jak smakuje minikiwi?
- Masa owocu waha się od 6 do 12 gramów, jest więc około 10 razy mniejsza niż zwykłego kiwi. Wielkością przypomina dorodne winogrona albo nieduże śliwki.
- Dojrzałe owoce minikiwi mają zieloną skórkę, a u niektórych odmian pojawia się czerwony lub różowy rumieniec lub skórka całkowicie czerwona.
- Miąższ jest zwykle szmaragdowozielony, a także czerwony.
- W owocach są liczne drobne nasiona o średnicy do 2 mm.
Minikiwi smakuje najlepiej, gdy jest świeże i dojrzałe, czyli miękkie. Najlepiej je jeść schłodzone. Wtedy osiągają pełnię smaku. Jeśli gdy je kupimy są twarde, warto poczekać kilka dni aż zmiękną. Owoce przeważnie zrywa się jeszcze przed uzyskaniem pełnego stopnia dojrzałości konsumpcyjnej i umieszcza w przechowalniach, gdzie mogą być przetrzymywane do 8 tygodni.
Jak jeść minikiwi?
Można je jeść w całości ze skórką. Świetnie smakują w formie sałatek owocowych, koktajli, konfitur, soków czy galaretek. Sprawdzają się też jako dodatek do deserów, lodów, ciast, a także sosów. Ponieważ kształtem i konsystencją przypominają pomidorki koktajlowe – mogą stanowić łatwą do spakowania, wartościową – a przede wszystkim – smaczną przekąskę. Jagody minikiwi doprawione oliwą z oliwek pomieszane z różnymi gatunkami sałat są smaczne z krewetkami.
Owoce aktinidii świetnie nadają się na przetwory – wykorzystywane do przygotowania dżemów, sosów sałatkowych, salsy, jako dodatek do pieczonych i grillowanych ryb. Można z nich także przygotować aromatyczny ocet, który stanie się ciekawym dopełnieniem sałatek. Łasuchom warto zaproponować lody, sorbety czy serniki z dodatkiem minikiwi. Sos z minikiwi dobrze komponuje się z daniami z drobiu, nadając im oryginalny smak.
Podobnie komponuje się z innymi daniami pikantnymi, ale też słodkimi. Co ciekawe, enzymy zwarte w owocach mają właściwości zmiękczające mięso, dlatego wiele osób wykorzystuje je jako marynatę. Minikiwi dobrze smakuje z pomarańczami, miodem i czekoladą, co chętnie wykorzystują cukiernicy. Ciekawym napojem jest mieszanka soku z minikiwi, pomarańczy i wody gazowanej.
Jak uprawiać minikiwi w Polsce?
Polska jest pionierem uprawy minikiwi. Dopiero od niedawna pojawiło się ono także w sprzedaży w innych krajach Europy, USA, Nowej Zelandii i w Chinach. Z uwagi na dużą odporność na choroby i potencjalne szkodniki minikiwi jest chętnie uprawiane w systemie rolnictwa ekologicznego. Na dobrze dobranym stanowisku można uprawiać je do 30 lat!
Wymagania
Wymagają gleby żyznej, przepuszczalnej i lekko kwaśnej. Pnącza Aktinidia dobrze znoszą niskie temperatury zimą, jednak są bardzo wrażliwe na wiosenne przymrozki i nie lubią silnych wiatrów latem. Konieczna jest więc u nas ochrona antyprzymrozkowa plantacji i zaleca się osłonięcie kwater szpalerami szybkorosnących drzew, które będą ograniczać siłę wiatrów.
Konieczne podpory
Szpaler musi pozostawać w pewnej odległości od uprawnych roślin, by nie dochodziło do konkurencji o składniki pokarmowe, wodę czy światło. Krzewy prowadzone są przy charakterystycznych podporach o kształcie zbliżonym do litery T.
Niezbędne cięcie
Pnącza potrzebują także umiejętnego przycinania. Bez niego roślina urosłaby nawet do kilkunastu metrów (w swojej ojczyźnie osiąga wielkość nawet 25 metrów)! Przycinanie ponadto zapewnia maksymalny dostęp światła do owoców, co korzystnie wpływa na ich wielkość, wybarwienie i słodycz.
Owocne zbiory
Z jednego pnącza można zebrać między 10 a 50 kg jagód. Ponadto owoce zrywane są ręcznie, przez co wspiera się lokalne społeczności rolnicze, dając zatrudnienie. Kwiaty aktinidii są pożyteczne dla pszczół.
Beata Igielska, Serwis Zdrowie (zdrowie.pap.pl)
Źródło: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw