Oczka wodne ze strumieniami
Właściciele: Teresa i Adam – Członkowie Klubu Budujemy Dom, oczko wodne użytkują 10 lat
Powierzchnia ogrodu: 1730 m2; bez starodrzewu.
Oczka wodne: górne – przepływowe, pojemność 2–3 m3, głębokość 80 cm; dolne – pojemność 25–30 m3, głębokość 2,20 m.
Materiały wykończeniowe: wykładzina EPDM, na warstwie gliny; brzegi – opaska z kamieni; pomost z ryflowanego drewna egzotycznego; kaskada – wys. 2 m, 2 strumienie o łącznej dł. 12 m.
Lokalizacja: nieopodal tarasu, w miejscu stale nasłonecznionym.
Urządzenia i osprzęt: pompa dla obiegu zamkniętego (obecnie bez filtru), moc 360 W; lampa UV z pompą 5000 l/h o mocy 100 W; zestaw fontannowy z pompą; brzęczyk z 2 pompami; skimmer; podbieraki ręczne; sekator z teleskopową lancą; reflektory LED zmierzchowe i halogeny podwodne.
Decyzja: Adam jest akwarystą z zamiłowania, więc chcieliśmy mieć w ogrodzie zarybione oczko wodne. Była ku temu okazja, bo na działce zastaliśmy gruntową sadzawkę. W lecie uciekała z niej woda, dlatego postanowiliśmy urządzić uszczelniony kompleks wodny. Jego budowę, wg naszej koncepcji, zleciliśmy firmie ogrodniczej. Uprzedziliśmy architektkę, że grunt ma wysoko zawieszone wody. Zabezpieczyła wykładzinę EPDM przed podrywaniem – na dnie ułożyła duże kamienie, na brzegach – kamienie i żwir. Kaskada i dwa strumienie powstały w celu dobrego napowietrzania wody.
Rady i przestrogi:
- Filtr mechaniczno-torfowy z 3 złożami, ustawiliśmy na brzegu, maskując go trawami. Służył 2 lata. Zatykał się i woda bokami wypływała na zewnątrz. Ciągle dolewaliśmy wodę do dolnego oczka. Zlikwidowaliśmy filtr, a obecnie u stóp kaskady, w zagłębieniach koryta obu strumieni, układamy siatki z włóknistym torfem, w których gromadzą się zanieczyszczenia. Siatki wymieniamy co sezon. Wczesną wiosną uruchamiamy obieg zamknięty wody na kaskadę oraz wpuszczamy preparat bakteryjny i przeciwgrzybiczny, który odkaża wodę, rośliny i ryby. Dźwięk pompy odstrasza czaple siwe, które odławiały ryby. Pompa chodzi na okrągło od wiosny do mrozów. Pierwsza spaliła się po 5 latach. Przed mrozami wyjmowaliśmy ją z wody, czyściliśmy i przechowywaliśmy w garażu. W maju do wody wkładamy lampę UV z pompą (co rok wymieniamy żarnik) i skimmer. Kupując nowe rośliny wodne i ryby, najpierw je odkażamy, trzymając 3 dni w wiadrze z preparatem grzybobójczym. Zlikwidowaliśmy rośliny przewieszające się nad wodą i te z rozrastającymi się kłączami (trawy, tatarak).
- Na początku wywiercaliśmy przerębel świdrem, ale szybko zamarzał. Zaczęliśmy stosować brzęczyk.
- Zamierzamy zmienić brzegi oczka. Ustawimy na nich duże płyty kamienne, ale bez zaprawy, bo zawsze w końcu zacznie się kruszyć. Żeby zaoszczędzić na dolewaniu wody z wodociągu, deszczówkę z dachu odprowadzamy do oczka.
Kompleks wodny obejmuje kaskadę, 2 strumienie i 2 oczka wodne na wykładzinie EPDM. Wystający nad wodą pomost daje rybom cień, a właścicielom możliwość obserwacji wody z bliska. |
KOSZTY Budowa zbiornika – 350 zł/m2, obecnie 35 000 zł. Urządzenia – pompa do brudnej wody 1090 zł; brzęczyk z dwoma pompami 450 zł; lampa UV z pompą 250 zł; skimmer 120 zł. Eksploatacja – prąd 800 zł; dolewanie wody 200 zł; preparat bakteryjny 380 zł na 50 m3, pokarm dla ryb 250 zł; środki przeciwglonowe 400 zł; żarnik lampy UV – 160 zł. |
Duże, wymagające oczko wodne
Właściciel: Marek – Czytelnik Budujemy Dom, oczko wodne użytkuje od 8 lat
Powierzchnia ogrodu: 1200 m2; bez starodrzewu.
Oczko wodne: pojemność 20 m3, głębokość do 1,70 m.
Materiały wykończeniowe: wykładzina EPDM, jeden płat na warstwie piasku i włókninie; brzegi i kaskada (80 cm) – płyty łupanego piaskowca, bez zaprawy.
Lokalizacja: nieopodal tarasu, w miejscu nasłonecznionym.
Urządzenia i osprzęt: pompa dla filtru ciśnieniowego z 3 złożami (mechaniczne i biologiczne), moc 85 W, wydajność 12 000 l/h; lampa UV z pompą; 2 zestawy fontannowe z pompą, 40 W; pompa lodowa; sztuczny przerębel własnej konstrukcji; skimmer z pompą; siatka do zasłonięcia oczka; podbieraki ręczne; 3 minireflektory halogenowe na brzegu; wodoszczelne lampki solarne.
Decyzja: zbudowałem oczko wodne, żeby mieć przy tarasie piękny widok i przyjazny mikroklimat. Oprócz wykopu, wykonałem je samodzielnie. Nie polecam tej drogi, bo popełniłem błędy przy konstrukcji kaskady i brzegów. Mimo to, oczko daje mi dużo frajdy.
Rady i przestrogi:
- Mały akwen oznacza masę pracy z oczyszczaniem i napowietrzaniem wody i wysokie koszty jego obsługi! Na początku kupiłem filtr mechaniczny z gąbkami, ale z oszczędności i braku doświadczenia dobrałem do niego za słabą pompę. Nie oczyszczał należycie wody, więc na glony stosowałem środki chemiczne. Jakiś czas później zmieniłem go na podobny gąbkowy filtr z wydajną pompą, ale woda nadal była brudna. W Internecie znalazłem opis filtru torfowego i skonstruowałem go według instrukcji. Zapychał się! W zeszłym roku zamontowałem zestaw trzech filtrów z pompą do obsłużenia 50 m3 wody i taki układ zadziałał. W tym roku uruchomiłem go już w marcu, po ustąpieniu mrozów. Poprzednie filtry włączałem dopiero w maju i było to zbyt późno. Kupując obecnie urządzenia do wody, wybieram energooszczędne i wydajne, bo to wpływa na opłaty za prąd. Wcześniej tego nie robiłem i potem oszczędzałem na zbyt krótkiej pracy urządzeń. Pompa z filtrem pracuje non stop od marca do mrozów! Na zimę ją demontuję i czyszczę. Wodę muszę napowietrzać w lecie i w zimie, bo hoduję ryby. Kilka lat temu nie miałem sztucznych przerębli. Wycinałem otwór w lodzie ręcznie. Kiedyś zamarzł i straciłem karpie koi i złote orfy. Karasie przetrwały. Dopiero wtedy kupiłem sprzęt mechaniczny. W zimie musimy uważać na psy, które już dwa razy wpadły do przerębla, nie widząc go w śniegu. W lecie masa żab jest zbyt głośna, nie pozwalają spać. Lubimy za to kaczki lądujące na skrawku wody!
- Nie przewidziałem, że niezaimpregnowane płyty piaskowca na brzegach i na kaskadzie, będą „pić” wodę i pokrywać się mchem. Na kaskadzie woda rozpływa się na boki. Akwen raz na 3 lata opróżniam i czyszczę dno oraz brzegi. Napełniam go wodą z wodociągu, co kosztuje. Zaobserwowałem, że bardziej skuteczne na glony są preparaty bakteryjne, niż chemiczne w płynie. Jesienią nad wodą rozciągam siatkę, która łapie liście.
1 – Wadą niecki są brzegi umocnione nieimpregnowanymi płytami piaskowca. 2 – Pojedyncze lampki solarne wspólnie tworzą zestaw oświetleniowy. 3 – Filtr ciśnieniowy z trzema złożami obsługuje pompa o wydajności 12000 l/h. 4 – Fontanna dotlenia wodę, a skimmer wychwytuje zanieczyszczenia. 5 – Jedno złoże mechaniczne filtru tworzą gąbki. |
KOSZTY Budowa zbiornika – 8500 zł. Urządzenia – obecny filtr i pompa 1800 zł; fontanny 150 zł i 200 zł; skimmer 180 zł; oświetlenie solarne 200 zł; halogeny 300 zł. Eksploatacja – elektryczność 1500–1800 zł; chemia przeciwglonowa i pokarm dla ryb 600 zł |
Tekst i zdjęcia: Lilianna Jampolska