Czego potrzebują różane krzewy, by kwitnąć bez końca?
Róże nie są kapryśne i mimo królewskiego pochodzenia nie mają wygórowanych wymagań. Czerwiec rozpoczyna festiwal ich kwitnienia, który przy właściwej pielęgnacji można wydłużyć aż do pierwszych mrozów.
Kwitnące krzewy wymagają pokarmu, dlatego też raz na kilka tygodni warto zasilać je mineralnym nawozem. By wzmocnić krzewy i pobudzić wzrost można stosować nawozy azotowe, jednak tylko do końca czerwca, a później tylko te o wysokiej zawartości potasu, by wydłużyć kwitnienie.
Pod krzewami trzeba rozłożyć warstwę ściółki i usypać kopczyk u podstawy pnia – z ziemi kompostowej i kory sosnowej. Taka warstwa materii organicznej nie dość, że utrzyma wilgoć w obrębie systemu korzeniowego, to dodatkowo użyźnia glebę i hamuje rozwój chwastów.
W czasie suszy krzewy warto dodatkowo podlewać, ale obficie i niezbyt często. Jeśli pojawią się dzikie pędy rosnące od korzenia podkładki (tzw. wilki), należy je wyciąć, by nie zagłuszyły odmiany szlachetnej.
Jeśli zauważymy inne problemy, trzeba szybko reagować: na szkodniki (mszyce, skoczki i przędziorki) można zastosować preparaty: Mospilan 20 SP, Karate Gold, a na choroby (plamistość liści, szarą pleśń, mączniaki i rdze) stosuje się preparaty: Signum 33 WG, Topsin M 500 SC, Polyversum WP.
By wydłużyć kwitnienie i zmniejszyć ryzyko chorób warto systematycznie usuwać przekwitłe kwiaty.
Źródło: magazyn Budujemy Dom 6/2018, |