Jakie warunki lubi pelargonia?
Zdecydowana większość pelargonii to rośliny egzotyczne, pochodzące głównie z Afryki, gdzie zasiedlają polany, górskie zbocza i obrzeża lasów. Często występują na obszarach słonecznych i suchych, ale nie tolerują niskich temperatur, dlatego w chłodnym i umiarkowanym klimacie nie mogą być przez cały rok uprawiane w gruncie. Znanych jest ponad 280 gatunków pelargonii, ale w uprawie spotyka się głównie cztery z nich: p. bluszczolistną, p. rabatową (pasiastą), p. angielską (wielkokwiatową) i p. pachnącą. Poszczególne gatunki różnią się miedzy sobą wyglądem i wymaganiami, dlatego przed ich uprawą warto poznać je nieco bliżej.
Miejsce
Pelargonie w zależności od gatunku mają nieco inne oczekiwania względem stanowiska.
► Pelargonia rabatowa
Roślina preferuje miejsca słoneczne, ale w półcieniu też sobie poradzi. Ponieważ jednak słabo znosi upały, najobficiej kwitnie wiosną oraz pod koniec sezonu. Latem, gdy temperatury są wysokie, a słońce grzeje mocno, jej uroda nieco przygasa. Roślina źle znosi też suszę i zalanie, dlatego ziemia w jej doniczce stale powinna być lekko wilgotna, ale nigdy mokra.
► Pelargonia bluszczolistna
Ten gatunek to miłośnik słońca, dlatego w półcieniu kwitnie znacznie słabiej. Dobrze znosi upały i przejściową suszę, wiec przez cały sezon wygląda atrakcyjnie. Wiotkie, kruche pędy pelargonii bluszczolistnych są natomiast narażone na połamanie przez wiatr, dlatego rośliny lepiej umieszczać w miejscach zacisznych.
► Pelargonia angielska, wielkokwiatowa
Nieco inne oczekiwania ma natomiast arystokratka wśród pelargonii czyli pelargonia angielska. Rośliny nie lubią ostrego słońca i zdecydowanie lepiej czują się w półcieniu. Są też wrażliwe zarówno na suszę jak i na zlanie, dlatego powinny być podlewane często, lecz umiarkowanie. Bardzo źle znoszą też chłód i zimne wiatry, wiec muszą być ustawione w miejscu ciepłym i zacisznym.
► Pelargonia pachnąca
Inaczej prezentuje się pelargonia pachnąca, której ozdobą nie są kwiaty, ale aromatyczne, duże liście, dlatego roślina rzadko pojawia się na balkonach i częściej zdobi okienne parapety w mieszkaniach.
Ziemia
Wszystkie pelargonie lubią żyzne, próchnicze, przepuszczalne, bogate w substancje odżywcze i lekko wilgotne podłoże, najlepiej o obojętnym lub lekko kwaśnym odczynie pH. Wprawdzie w naturze często zasiedlają niezbyt urodzajne gleby (np. kamieniste zbocza), ale trzeba pamiętać, że ich odmiany są bardziej wymagające. Uprawiane w doniczkach mają też do dyspozycji niewiele ziemi, która szybko się wyjaławia. Jeśli dodać do tego długie i obfite kwitnienie, łatwo można zrozumieć, że rośliny muszą mieć dobrą ziemię, aby przez cały sezon prezentowały się atrakcyjnie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak dbać o pelargonię?
Pelargonie nie wymagają troskliwej opieki, jednak od czasu do czasu trzeba poświecić im nieco uwagi. Ponieważ przez cały sezon obficie kwitną, należy systematycznie usuwać z nich przekwitłe kwiatostany, które nie tylko szpecą roślinę i utrudniają jej zawiązywanie nowych pąków kwiatowych, ale też mogą przyczynić się do rozwoju chorób grzybowych. Z roślin należy też usuwać wszystkie uszkodzone, chore lub zasuszone liście, które mogą stać się miejscem rozwoju chorób grzybowych. Pelargonie trzeba też systematycznie, ale umiarkowanie podlewać.
Sadzenie
Pelargonie najlepiej sadzić wiosną, ale na balkon lub taras mogą trafić dopiero po wiosennych przymrozkach, inaczej przemarzną (k. V). Rośliny sadzimy z całą bryłą korzeniową do skrzynek lub doniczek wypełnionych podłożem kwiatowym. Do ziemi warto dodać nieco hydrożelu, który pomoże utrzymać jej odpowiednią wilgotność.
Nawożenie
Pelargonie kwitną długo i obficie, dlatego przez cały sezon oczekują systematycznego nawożenia. Do ich zasilania najlepiej wybrać nawozy dla pelargonii lub nawozy wieloskładnikowe do roślin kwitnących. Nieco inaczej nawozi się pelargonie pachnącą, której ozdobą są liście, a nie kwiaty. Jej wystarczy sporadyczne zasilanie nawozami dla roślin doniczkowych lub zielonych.
Przycinanie
W sezonie wegetacyjnym pelargonie nie oczekują przycinania. Ponieważ jednak nie są odporne na mrozy i na zimę muszą być przeniesione do widnego, chłodnego pomieszczenia (5-10°C), szybko tracą ładny, zwarty pokrój. Z tego względu wiosną, po zimowaniu, należy solidnie je przyciąć, pozostawiając na każdym pędzie ok. 4-6 oczek. Dzięki temu ładnie się zagęszczą i będą obficiej kwitły. Pelargonie możemy też przyciąć jesienią, przed zimowaniem. Bywa to jednak ryzykowne, bo gdy warunki są sprzyjające, po przycięciu z pąków mogą przedwcześnie rozwinąć się nowe pędy, które zimę gorzej zniosą od dojrzałych.
Ochrona przez chorobami i szkodnikami
Pelargonie, zwłaszcza uprawiane w niewłaściwych warunkach, łatwo zapadają na choroby grzybowe (np. szara pleśń, rdza, alternarioza) i bywają atakowane przez szkodniki (np. przędziorki). Aby ograniczyć ryzyko ich wystąpienia, należy zapewnić roślinom odpowiednie warunki uprawy, unikać moczenia ich liści podczas podlewania, unikać nadmiernego zagęszczenia i przelewania roślin oraz kupować zdrowe sadzonki, pochodzące z pewnego źródła. Jeśli jednak mimo wszystko problemy się pojawią, należy zastosować jeden z aktualnie polecanych środków ochrony roślin.
Tekst: Katarzyna Józefowicz, zdjęcie tytułowe: hartono subagio i Gundula Vogel / Pixabay