Grzyby marynowane robię trochę inaczej. Wszyscy proszą mnie o przepis

Chcesz zrobić grzyby inaczej niż zwykle? Spróbuj moich 3 przepisów

Jesień to dla ogrodników i miłośników grzybobrania wyjątkowy czas. Grzyby, które zbieramy w lasach, to nie tylko wspaniały dodatek do potraw, ale również doskonała baza do przetworów, które przypominają nam o leśnych wyprawach przez całą zimę.

Dziś chciałabym podzielić się z Wami moim ulubionym sposobem na grzyby marynowane w occie. Robię je nieco inaczej niż tradycyjnie, a z biegiem lat wypracowałam kilka interesujących wariacji, którymi nie mogę się nie podzielić. Wszyscy moi znajomi, kiedy raz ich spróbują, zawsze proszą mnie o przepis. Dziś poznacie go i Wy!

Tradycyjny przepis na grzyby marynowane

Nie ma co ukrywać – klasyka jest zawsze na czasie, dlatego zaczniemy od tradycyjnego przepisu na grzyby marynowane, który stanowi podstawę mojej kuchni. Jest prosty, szybki i przede wszystkim – niezawodny. Używam go od lat, ale lubię wprowadzać do niego swoje małe modyfikacje.

Składniki:

• Świeżo zebrane grzyby leśne (najczęściej podgrzybki, prawdziwki lub koźlaki)
• 3 szklanki wody
• 1 szklanka octu 10%
• 1 szklanka cukru
• 1 łyżka soli
• 10 ziarenek ziela angielskiego
• 10 ziarenek pieprzu
• 5 listków laurowych
• Cebula (na każde 1 kg grzybów 1 duża cebula)

Sposób przygotowania:

1. Grzyby dokładnie oczyścić i umyć. Mniejsze kapelusze zostawiamy w całości, większe kroimy na pół lub na ćwiartki.
2. W garnku gotujemy grzyby przez około 30 minut w osolonej wodzie. Następnie odcedzamy i studzimy.
3. W międzyczasie przygotowujemy zalewę: wodę, ocet, cukier, sól i przyprawy zagotowujemy razem. Cebulę kroimy w piórka i dodajemy do zalewy.
4. Grzyby układamy w słoikach, zalewamy gorącą zalewą, zakręcamy słoiki i pasteryzujemy przez 10 minut.

Tak przygotowane grzyby są idealne na każdą okazję. Jednak... to dopiero początek!

Grzyby w wersji słodko-kwaśnej – idealne do koreczków

Jeśli szukacie czegoś bardziej wyrazistego, proponuję spróbować mojej wariacji na słodko. Te grzyby świetnie sprawdzą się jako przekąska na imprezy, a także dodatek do koreczków czy sałatek.

Składniki:

• 4 szklanki wody
• 1 szklanka octu 10%
• 1 szklanka cukru
• 4 łyżki miodu
• 2 łyżki soli
• 6 liści laurowych
• 1 łyżka ziela angielskiego

Sposób przygotowania:

1. Grzyby przygotowujemy tak samo, jak w tradycyjnym przepisie, gotując je przez około 20 minut.
2. Składniki zalewy zagotowujemy razem przez 10 minut. Grzyby wkładamy do słoików i zalewamy gorącą zalewą.
3. Słoiki pasteryzujemy przez 10 minut.

Dodatek miodu sprawia, że te grzyby mają wyjątkowo harmonijny smak. Idealne, jeśli chcecie zaskoczyć swoich gości czymś innym niż klasyczne marynaty.

Grzyby z papryką i chili – dla miłośników ostrzejszych smaków

Jeśli lubicie ostre smaki, to mam coś dla Was – grzyby marynowane z papryką i chili. Ten przepis świetnie sprawdza się jako dodatek do mięsnych potraw, szczególnie zimą, kiedy szukamy czegoś, co doda trochę „ognia” naszemu obiadowi.

Składniki:

• 4 kg podgrzybków
• 0,5 kg czerwonej papryki
• 0,5 kg żółtej papryki
• 1 szklanka octu 10%
• 3 szklanki wody
• 0,5 szklanki cukru
• 2 łyżki soli
• Suszone papryczki chili (wedle uznania)

Sposób przygotowania:

1. Grzyby gotujemy w osolonej wodzie przez około 45 minut.
2. Paprykę kroimy w większe kawałki, a chili na mniejsze części.
3. Przygotowujemy zalewę, zagotowując wodę, ocet, cukier, sól i przyprawy. Paprykę gotujemy w tej zalewie przez 7 minut, a następnie dodajemy grzyby i gotujemy jeszcze przez 5 minut.
4. Gorącą zalewę wraz z grzybami i papryką przelewamy do słoików, pasteryzujemy i gotowe!

Fot. hardvicore / Adobe Stock

Eksperymentujcie z przyprawami!

Nie boję się eksperymentować w kuchni, dlatego zachęcam Was, abyście spróbowali różnych przypraw. Grzyby świetnie komponują się z curry, cynamonem, a nawet goździkami. Czasem dodaję do marynaty odrobinę korzenia chrzanu, co nadaje grzybom dodatkowej ostrości.

Grzyby marynowane to nie tylko klasyka polskiej kuchni, ale również ogromne pole do kulinarnych eksperymentów. Niezależnie od tego, czy preferujecie tradycyjny smak, czy coś bardziej ekstrawaganckiego, zawsze warto spróbować nowych przepisów i dostosować je do własnych upodobań. Gwarantuję, że kiedy raz spróbujecie moich marynat, będziecie do nich wracać co roku.

Zdjęcie tytułowe: gkrphoto / Adobe Stock