Logo
Logo

Ten grzyb jadalny pojawia się w lutym na drzewach. Ususzcie i cieszcie się „polskim grzybkiem mun”

Wcześniej zbiór grzybów kojarzył mi się jedynie z okresem późno letnim. Kurki, podgrzybki czy borowiki - jedne z najszlachetniejszych zawsze wypełniały moje koszyki. Z biegiem czasu odkryłam inne gatunki, które zaskakiwały swoją teksturą i smakiem. Warto testować i sprawdzać, doszkalając się widzą, która jest dostępna u doświadczonych grzybiarzy.

Wiele lat temu zaskoczył mnie jeden "wykwit", który znalazłam w ogrodzie na drzewie. Bałam się, ze to pasożyt lub choroba grzybowa zaczyna zajmować drzewo, jednak bardzo się pomyliłam. Po kilku latach wiem, że to dobrze znany grzybek, pojawiający się najczęściej w okolicach lutego i marca. Sprawdźcie, o co dokładnie chodzi.

Ten grzyb jest nazywany polskim grzybkiem mun. Gdzie go szukać?

Polski grzybek mun jest bardzo szeroko znany przede wszystkim w medycynie chińskiej. Znajduje zastosowanie także w suplementacji. Przede wszystkim jest to najlepszy aromatyczny dodatek do "chińszczyzny" oraz wielu innych, orientalnych dań.

Warto rozejrzeć się dookoła i spróbować go zebrać. Właśnie w lutym na korach drzew liściastych oraz obumarłych pieńkach można go dostrzec. Jednak nie jest to regułą, a dlaczego? W moim ogrodzie rośnie grusza, która ma ponad 30 lat.

Corocznie pojawia się na niej uszak bzowy, który upodobał sobie to drzewo. Zbieram z niego kilka sztuk, a następnie suszę. Warto pokusić się o wycieczkę do lasu w tym okresie - tam znajdziemy ich najwięcej. Niekoniecznie w gęstwinach, wystarczy obszar, gdzie będą powalone drzewa. Mięsiste, lekko połyskujące "uszy" bardzo łatwo można odróżnić. Pojawia się także na krzewach, dlatego nie omijajcie ich w poszukiwaniu tych grzybów.

Uszak bzowy - jakie ma właściwości i jak go przyrządzać?

Uszak bzowy to bardzo charakterystyczny grzyb, który może być wykorzystywany na co dzień w kuchni. Polski grzybek mun jest najczęściej suszony, a potem używany w chińskich i wietnamskich daniach. Wielokrotnie zdarza się, ze przechodzimy obok niego obojętnie, nie zdając sobie sprawy, jakie pyszności możemy z niego przyrządzić. Przypomina ucho zarówno w kształcie, jak i teksturze.

Jest dostępny zarówno w ogrodach, parkach, jak i lasach. Wystarczy rozejrzeć się w lutym, a możemy dostrzec je na każdym kroku. Jest stosowany w medycynie chińskiej jako środek na prawidłowy poziom gęstości krwi. Najczęściej pojawia się w profilaktyce przeciwzakrzepowej. Jak go wprowadzić do menu? To bardzo proste - podam wam 2 przepisy, które są częstym gościem na moim stole, właśnie w tym okresie.

Potrawka chińska z uszaków bzowych

Składniki:

  • 100 g uszaka bzowego,
  • 1 średnia marchewka,
  • 1 mała cebula,
  • 1 średni por,
  • 2 pietruszki,
  • 1 seler naciowy,
  • 2 łyżeczki sosu sojowego,
  • szczypta soli,
  • szczypta pieprzu,
  • opakowanie makaronu sojowego,
  • olej sezamowy.

Przygotowanie:

  1. Grzyby należy początkowo dokładnie wyczyścić i namoczyć.
  2. Po około 20 minutach potnijcie je w paseczki.
  3. Zetrzyjcie na tarce marchewkę i pietruszkę.
  4. Następnie pokrójcie seler w mniejsze plasterki wraz z porem i selerem.
  5. Przełóżcie warzywa i grzyby na patelnię.
  6. Rozgrzejcie olej sezamowy i podsmażcie przez około 25 minut.
  7. Dodajcie namoczony wcześniej makaron sojowy.
  8. Podawajcie razem z sosem sojowym.

Jajecznica z uszakiem bzowym z bluszczykiem kurdybankiem

Składniki:

  • 3 jajka wiejskie, najlepiej z chowu ekologicznego,
  • 100 g uszaka bzowego,
  • garść świeżo zebranego bluszczyka kurdybanka,
  • 100 g boczku,
  • szczypta soli,
  • szczypta pieprzu,
  • olej do smażenia.

Przygotowanie:

  1. Jajka wbijcie do miski i doprawcie solą i pieprzem.
  2. Grzyby oczyśćcie i namoczcie.
  3. Potnijcie w drobne paseczki.
  4. Możecie ponownie namoczyć je w sosie sojowym.
  5. Bluszczyk dokładnie oczyśćcie i przemyjcie delikatnym roztworem wody z octem jabłkowym.
  6. Posiekajcie dokładnie i przełóżcie na patelnię wraz z boczkiem i grzybami.
  7. Na koniec dodajcie jajka i smażcie.
  8. Przełóżcie na talerz i podawajcie z kromką razowego chleba.

Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Raffaella Galvani / AdobeStock

Autor
Ten grzyb jadalny pojawia się w lutym na drzewach. Ususzcie i cieszcie się „polskim grzybkiem mun”
Ten grzyb jadalny pojawia się w lutym na drzewach. Ususzcie i cieszcie się „polskim grzybkiem mun”
Ewa Kwiatkowska

Ogrodniczka z wykształcenia i działkowiczka z pasji, uwielbia dzielić się wielką miłością do małego ROD-os. Nieustannie eksperymentuje w swoim ogrodzie, łącząc tradycyjne metody z nowoczesnymi rozwiązaniami. Jest mistrzynią w znajdowaniu domowych sposobów na ogrodowe problemy, oferując praktyczne i kreatywne rozwiązania. Jej działka to żywe laboratorium, gdzie każdy zakątek jest dowodem na to, że z pasją i wiedzą można stworzyć coś wyjątkowego.

 
Powiązane tematy

Komentarze

Dodaj komentarz
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Może będziesz pierwsza/-y? Zajrzyj na Forum ZielonyOgrodek.pl