Pnącza na ogrodzenie
Jeśli zdecyduje się Pani na obsadzenie gołej siatki ogrodzenia pnączami, polecałabym mało wymagający gatunek powojnika tanguckiego (Clematis tangutica). Sadzonki wysokości 50 cm potrzebują 2-3 sezonów, aby dobrze przerosnąć metalowe pręty.
Pierwsze kwiaty pojawiają się w maju, a kwitnienie powtarza się do końca lata. Zimą – na tle zdrewniałej plątaniny pędów i suchych liści – pozostają na roślinie ozdobne, puszyste główki owocostanów. Wiosną pnącze odbija z pąków leżących naprzeciwlegle w kątach ogonków liściowych.
Fot. M. Palczyńska
Powojnik tangucki posadzony w towarzystwie fasoli ozdobnej. Wypełnienie metalowej siatki z drobnych gałązek wikliny. |
Wiklina na ogrodzenie
Inna propozycja to wykorzystanie gałęzi wikliny do przesłonięcia widoku od zewnątrz. Brązowoczerwone pędy wierzby bardzo dobrze komponują się z metalową konstrukcją ogrodzenia i dają natychmiastowy efekt.
Materiał można zebrać samemu lub kupić już suche, przycięte gałęzie. Przygotowane moduły ścianek przymocowuje się do siatki za pomocą drucików. To atrakcyjne rozwiązanie sprawdza się przez cały rok i nie potrzebna jest dodatkowa pielęgnacja jak w przypadku tworzenia ściany roślinnej.
Stosując świeżo ścięte, żywe jeszcze gałęzie wierzby, należy uważać, aby pędy ponownie nie zakorzeniły się w gruncie.
Źródło: Magazyn Budujemy Dom tekst: Małgorzata Szymańska zdjęcie tytułowe: Jan Mallander/Pixabay |