Tylko w ten sposób szybko rozmnożycie forsycję w ogrodzie. Macie na to czas tylko do połowy marca
Forsycja zawsze napawa mnie dumą, gdy widzę coraz to większe krzewinki. Jest to jeden z ulubionych krzewów, który wprowadza do ogrodu jasną poświatę. Kumuluje przy sobie znaczne roje pszczół oraz trzmieli. Jest w moim ogrodzie w formie delikatnego żywopłotu, który wzrastał latami. Nie ma się co dziwić - nie tylko tuje czy laurowiśnie mogą być do tego niezłym przykładem. U mnie rośnie w towarzystwie czarnych i czerwonych porzeczek, które regularnie są podskubywane przez kaczki i gęsi sąsiada. To roślina, która nawet ogołocona do zera, bardzo szybko wypuszcza nowe, zdrowsze pędy.
Zastanawiacie się, dlaczego mam jej tak duże w ogrodzie? To wspaniała roślina lecznicza, której właściwości nie sposób zliczyć. Kiedy tylko następuje pora suchsza i płatki w pełni rozwiną się, zbieram je na suszenie. Odkładam je partiami do domku na działce i rozkładam na tackach. Przez kolejny miesiąc dosuszam je i wykorzystuje później jako herbatkę do picia. Ma działanie przede wszystkim przeciwzapalne, antyoksydacyjne oraz uspokajające. Podobnie jak melisa jest proponowana dla wszystkich nerwusów. To spory surowiec rutyny, która wspomaga działanie witaminy C.
Jak poprawnie rozmnożyć forsycję domowym sposobem?
Forsycja to niezwykle rozłożysty krzew, który przyciąga wiele pożytecznych owadów. Jest ozdobna, bardzo pachnąca i przeważnie symbolizuje nadchodzącą Wielkanoc. Jeżeli chcecie rozmnożyć swój krzew i zasadzić w innym miejscu, nie musicie zaglądać do sklepu ogrodniczego. Wystarczy rozmnażania przez paliki, które pozyskacie ze zdrowej rośliny. Jak to zrobić?
Wystarczy wybrać mocne gałązki forsycji, które tworzą odnogi rośliny. Utnijcie tak, aby pączek znajdował się pod skosem, tuż przy miejscu cięcia. Pozyskajcie od kilku do kilkunastu sadzonek zdrewniałych i przygotujcie donicę z żyzną glebą. Włóżcie każdy palik w odległości około 5-8 cm od każdego pozostałego. Zraszajcie wodą tak, aby ziemia była wilgotna, ale nie przelana.
W ten sposób bardzo szybko ukorzenicie sadzonki. Możecie przełożyć donicę do ogrodu, gdy już nie będzie realnego zagrożenia przymrozkami. W przeciągu roku powinniście otrzymać piękne i dorodne krzaczki forsycji. Warunek jest jeden - musicie zdążyć do 15 marca. To graniczny czas, w którym rozwijają się pąki i kwitnie cały krzew. Nie zapomnijcie o zbieraniu płatków i suszeniu!
Czy forsycja może rosnąć na pniu?
Forsycja na pniu to piękna odmiana, która jest formowana poprzez odpowiednią pielęgnację i formowanie cięciem. Preferuje żyzne gleby, które pomagają w prawidłowym rozroście korony. Przez wielu działkowców i ogrodników jest nazywana słońcem w ogrodzie przez swoją nietuzinkową formę. To roślina, która jest stabilna i bardzo odporna na mróz.
Nie ma konieczności ochraniania i osłaniania krzewu, gdyż świetnie zimuje w polskich warunkach. W dodatku to roślina, której nie imają się choroby grzybowe czy szkodniki. Jest w gruncie rzeczy bezproblemowa, za co z pewnością wszyscy ją uwielbiają.
Jestem posiadaczką takiego okazu już od kilku lat i serdecznie polecam, jeżeli do tej pory wahaliście się z zakupem. Podczas rozkrzewiania na pojedynczym pniu gęstnieje, tworząc drzewko do przycinania. Warto robić to regularnie, aby móc zapanować przed nowymi odnogami. Bardzo szybko rozwijają się i odbijają po cięciu.
Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Dawool/ AdobeStock
TEMATY NA CZASIE 
Komentarze