Żywopłot z tuj trzeba ciąć!
Cięcie żywopłotu z tui jest konieczne, by zachować kształt oraz utrzymać w ryzach jego rozmiary, czyli wysokość i szerokość. Przycinanie można (a nawet trzeba!) wykonywać 3 razy w sezonie, jednak najważniejszy jest termin wiosenny. Żywotniki przyrastają mocno, a gdy są nawożone (by zachowały zdrowie i siłę) robią to ze zdwojoną szybkością!
Kiedy przycinać tuje?
Tuje przycinamy, gdy nabrzmiewają młode pąki – zwykle dzieje się to na przełomie marca i kwietnia. Rośliny powoli wybudzają się z okresu spoczynku, ale nie rozpoczęły jeszcze intensywnego wzrostu. Cięcie pobudzi je do krzewienia i wydawania licznych nowych przyrostów.
W pierwszym i drugim roku po posadzeniu nie przycinamy roślin, a pozwalamy im na dobre przyjęcie się i swobodny wzrost. W kolejnym roku przycinamy 50% długości zeszłorocznych przyrostów (na czubku i bokach), nadając zielonej ścianie pożądany kształt i rozmiar. Usuwamy także wszystkie suche pędy i łuski.
Kolejne cięcia przeprowadza się wczesnym latem (w czerwcu) i przed jesienią (w sierpniu). Nie powinno się ciąć jesienią, gdyż gałązki nie zdążą zdrewnieć przed zimą.
Czym przycinać?
Pędy tui są miękkie i bez problemu można je przycinać ręcznym sekatorem lub nożycami, jednak najwygodniejszym narzędziem do cięcia są akumulatorowe nożyce do żywopłotu. Dzięki nim przycinanie jest bardzo szybkie i dokładne. Długie noże umożliwiają dostęp do wyżej rosnących gałęzi.
Zasady cięcia
Strzyżenie rozpoczynamy od przycięcia wierzchołków. By powierzchnia cięcia była równa, można wyznaczyć linię sznurkiem. Następnie przycinamy boki, tak by były szersze u podstawy i zwężały się ku górze.
Źródło: magazyn Budujemy Dom 3/2018
Tekst: Redakcja ZielonyOgrodek.pl, zdjęcie tytułowe: Olga Ionina / Fotolia