Logo
Logo

Chemiczna ochrona roślin – nie taka zła jak się wydaje

W dobie rosnącej popularności ekologicznych rozwiązań, chemiczna ochrona roślin często bywa niesłusznie demonizowana. Choć zrównoważone rolnictwo i ekologiczne metody uprawy są niezwykle ważne, nie możemy zapominać, że niektóre choroby roślin wymagają zdecydowanych działań, które tylko środki chemiczne mogą zapewnić. W szczególności w dużych gospodarstwach rolnych, gdzie skala upraw jest ogromna, brak odpowiedniej ochrony chemicznej może prowadzić do drastycznych spadków plonów. Kluczowe jest jednak odpowiednie stosowanie tych środków – z właściwym doborem i przestrzeganiem zaleceń producenta. W niniejszym artykule obalamy mity wokół chemicznej ochrony roślin i pokazujemy, dlaczego jest ona niezbędna dla zachowania zdrowia i obfitości naszych upraw.

Streszczenie artykułu
Chemiczna ochrona roślin jest często postrzegana jako zło konieczne, jednakże w wielu przypadkach jej stosowanie jest niezbędne do zapewnienia zdrowych i obfitych plonów. Naturalne środki ochrony, choć popularne, nie zawsze są w stanie skutecznie zwalczać groźne choroby roślin. Bez chemicznej ochrony, uprawy mogą zostać poważnie uszkodzone przez choroby grzybowe, bakteryjne i wirusowe, co prowadzi do znacznego obniżenia plonów. Specjalistyczne preparaty chemiczne są dokładnie badane i zatwierdzane, aby nie stanowiły zagrożenia dla zdrowia ludzi i zwierząt, pod warunkiem, że są stosowane zgodnie z zaleceniami. W artykule podkreślono, że rezygnacja z chemii w ogrodnictwie może przynieść więcej szkód niż pożytku, a mity związane z rzekomą szkodliwością takich środków często wynikają z niewiedzy. Ostatecznie, odpowiednio stosowane preparaty chemiczne są nieodzownym elementem nowoczesnego rolnictwa i ogrodnictwa, pozwalając na utrzymanie zdrowych i wydajnych upraw.

W ostatnich latach coraz więcej mówi się o odchodzeniu od chemicznej ochrony roślin, ale warto pamiętać, że wiele chorób roślin po prosu wymaga jej stosowania. Ważne jest to przede wszystkim w dużych gospodarstwach rolniczych czy ogrodniczych, produkujących owoce i żywność w ogóle. Groźne choroby bez ochrony chemicznej spustoszyłyby uprawy i znacznie obniżyły plony. Najczęściej nie sama ochrona chemiczna jest zagrożeniem, a bardziej nieodpowiedni dobór środków i ich stosowanie.

Dlaczego ochrona chemiczna czasem jest niezbędna?

Zauważalny, światowy trend bycia „eko” w każdej sferze życia, stwarza poczucie, iż stosowanie środków chemicznych, przeznaczonych do zwalczania chorób roślin należy bezrefleksyjnie zastąpić tylko i wyłącznie środkami biologicznymi lub naturalnymi. Słyszmy przy tym często, że preparaty chemiczne, stosowane do ochrony roślin ewidentnie wpływają negatywnie na nasze zdrowie i trzeba je wyeliminować. Tymczasem sprawa jest bardziej złożona i nierzadko całkowita rezygnacja z ochrony chemicznej przynosi więcej szkód niż pożytku.

Warto pamiętać, że choroby (grzybowe, bakteryjne, wirusowe), przy dużym nasileniu atakują tkanki, uniemożliwiając rozwój roślin. Najwięcej szkód w uprawach powodują zdecydowanie choroby grzybowe, które opanowując rośliny nie tylko je szpecą, ale także hamują ich wzrost, kwitnienie i plonowanie (ograbiają je ze składników odżywczych i wody) oraz zatruwają toksynami, które mogą gromadzić się w roślinach i stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia (np. podczas spożycia zainfekowanych owoców, warzyw czy produktów zbożowych). Dodatkowo, że choroby rośliny rozwijają się nie tylko w czasie uprawy, ale także po zbiorach (w przechowalniach).

W tkankach zaatakowanych przez choroby grzybowe odkładają się różne toksyczne substancje. Niszczą one rośliny oraz stanowią realne zagrożenie naszego zdrowia, jeżeli będziemy je spożywać.   

 

Jak zauważają naukowcy, ale także sami hodowcy (np. sadownicy) bez specjalistycznej, ale rozsądnie stosowanej ochrony chemicznej nie byłoby szans na wyprodukowanie zdrowej i potrzebnej nam ilości żywności. Rezygnacja z ochrony chemicznej spowodowałaby, że choroby, atakujące rośliny uprawowe mogłyby nawet o 30-40% obniżyć ich plony. Trzeba także dodać, iż chemiczne preparaty ochrony roślin (a szczególnie przeznaczone do amatorskiego stosowania w ogrodach) działają głównie na patogeny chorobotwórcze i niszczą je. Substancje chemiczne zawarte w środkach ochrony roślin mają określone okresy działania oraz rozpadu, dlatego właśnie należy zachowywać okresy karencji oraz prewencji.

W wielu przypadkach nie da się uchronić roślin przed chorobami (np. przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych) przy pomocy tylko i wyłącznie środków naturalnych czy biologicznych, które mogą jedynie ograniczyć infekcję lub zapobiec jej rozwojowi na większą skalę. Preparaty chemiczne ochrony roślin budzą różnego rodzaju kontrowersje, ale wciąż są najskuteczniejszym sposobem na uzyskanie zdrowych i wydajnych upraw.

Czy rośliny przetrwają wakacje bez Ciebie? Tak, dzięki tym urządzeniom do automatycznego podlewania
Przeczytaj także
Czy rośliny przetrwają wakacje bez Ciebie? Tak, dzięki tym urządzeniom do automatycznego podlewania

Chemiczna ochrona roślin a preparaty ekologiczne

Trzeba mieć świadomość, iż naturalne lub biologiczne środki ochrony roślin nie są zamiennikami środków chemicznych i nie działają z taką samą skutecznością. W porównaniu z chemicznymi środkami specjalistycznymi, preparaty te nie zwalczają całkowicie szkodliwych patogenów lub organizmów, a jedynie ograniczają je w dłuższym okresie czasu. Działają też wolniej, dlatego nadają się głównie do precyzyjnie zaplanowanych i wykonywanych zabiegów profilaktycznych. Są więc dobrym i wskazanym rozwiązaniem przy niewielkich uprawach (np. w ogrodzie przydomowym), aby ograniczać rozwój chorób lub szkodników w danym sezonie, choć przy dużym nasileniu ostatecznie i tak niezbędne okazuje się sięgnięcie po preparaty chemiczne.

W powszechnej świadomości ludzi funkcjonuje i ugruntowuje się też wiele mitów, które często rozmywają cały problem. Bardzo często chemiczne środki ochrony roślin przedstawiane są głównie jako zło i zagrożenie dla zdrowia, jakie niesie ze sobą cywilizacja. Stąd między innymi biorą się obawy przed stosowaniem preparatów przede wszystkim chroniących rośliny przed chorobami lub szkodnikami czy zwalczających chwasty.

Często słyszymy też, że oferowana w sprzedaży żywność ekologiczna jest całkowicie pozbawiona ochrony chemicznej („niepryskana”). Nie oznacza to jednak, że uprawy takie nie są w ogóle poddawane ochronie przed chorobami. Rzeczywistość jest taka, że rośliny uprawiane w sposób ekologiczny są po prostu chronione przy pomocy środków ochrony roślin przeznaczonych do upraw ekologicznych. Są to jednak zwykle środki, które dopuszczone są jednocześnie do stosowania w uprawach tradycyjnych. Oznacza to także, iż tzw. ekologiczne owoce i warzywa na specjalnych pułkach w sklepie nie są jakoś wyjątkowo zdrowsze od uprawianych konwencjonalnie.

Aby jakiekolwiek produkty żywnościowe mogły znaleźć się na półach sklepowych, muszą spełniać określone (takie same) normy jakościowe i być bezpieczne dla zdrowia.

 

Środki chemiczne szkodzą zdrowiu – prawda czy fałsz?

Warto mieć świadomość, iż specjalistyczne preparaty przeznaczone do ochrony roślin zawierają chemiczne lub biologiczne substancje aktywne o konkretnych właściwościach toksykologicznych, podobnie jak preparaty i artykuły codziennego użytku, np.: płyn do mycia naczyń, do mycia podłóg lub toalet, pasta do zębów, kosmetyki, leki itp.

Ponadto, każdy środek ochrony roślin, zanim zostanie dopuszczony do obrotu i stosowania w krajach Unii Europejskiej jest bardzo dokładnie badany przez ekspertów. W trakcie badań (często wieloletnich) testuje się ewentualny negatywny wpływ danej substancji na zdrowie ludzi oraz środowisko. Akceptację i zgodę na stosowanie otrzymują więc tylko te środki, które stosowane zgodnie z zaleceniami producenta nie stanowią zagrożenia dla zdrowia człowieka, zwierząt oraz środowiska naturalnego. Dodatkowo, środki ochrony roślin są dopuszczane do obrotu i stosowania wyłącznie pod warunkiem, że ich podstałości nie kumulują się w glebie i nie szkodzą organizmom glebowym.

Trzeba więc jasno powiedzieć, że właściwie stosowane środki ochrony roślin nie stanowią zagrożenia dla zdrowia człowieka ani zwierząt. Jeśli więc wybierzemy odpowiedni preparat, zastosujemy go w zalecanych dawkach i terminach oraz zachowamy wszelkie środki ostrożności, a także okresy karencji oraz prewencji, nie należy obawiać się ochrony chemicznej roślin, stosowanej w celu zwalczenia groźnych i dobrze zdiagnozowanych chorób i szkodników.


Zdjęcie tytułowe: Dimid, agenturfotografin, Kalim, 7monarda, Sawyer0 / AdobeStock

FAQ Pytania i odpowiedzi
  • Dlaczego chemiczna ochrona roślin jest czasem niezbędna?

    W dużych gospodarstwach rolniczych i ogrodniczych, brak chemicznej ochrony roślin może prowadzić do spustoszenia upraw i znacznego obniżenia plonów.
  • Czy stosowanie chemii jest zawsze zagrożeniem?

    Nie, zagrożeniem jest głównie nieodpowiedni dobór środków i ich niewłaściwe stosowanie.
  • Jakie choroby roślin wymagają chemicznej ochrony?

    Choroby grzybowe, bakteryjne i wirusowe, które przy dużym nasileniu mogą uniemożliwiać rozwój roślin, hamować ich wzrost, kwitnienie i plonowanie oraz zatruwać toksynami.
  • Czy można całkowicie zrezygnować z chemicznej ochrony roślin?

    Całkowita rezygnacja z chemicznej ochrony często przynosi więcej szkód niż pożytku, prowadząc do znacznego spadku plonów.
  • Jakie są różnice między chemicznymi a naturalnymi środkami ochrony roślin?

    Naturalne środki nie działają z taką samą skutecznością jak chemiczne, zwalczają patogeny wolniej i nadają się głównie do profilaktyki, a nie do leczenia intensywnych infekcji.
  • Czy żywność ekologiczna jest całkowicie wolna od ochrony chemicznej?

    Nie, rośliny uprawiane ekologicznie również są chronione, ale przy użyciu środków dopuszczonych do upraw ekologicznych.
  • Czy środki chemiczne szkodzą zdrowiu?

    Środki chemiczne są dokładnie badane i stosowane zgodnie z zaleceniami nie stanowią zagrożenia dla zdrowia człowieka ani zwierząt.
  • Czytaj więcej Czytaj mniej
Autor
Chemiczna ochrona roślin – nie taka zła jak się wydaje
Chemiczna ochrona roślin – nie taka zła jak się wydaje
Maciej Aleksandrowicz

Z wykształcenia specjalista ogrodnik, „przewidziany” do kształtowania wszelkich terenów zieleni, ale najlepiej wychodzi mu pisanie o roślinach i ogrodach. Od 2011 roku pisze artykuły i porady ogrodnicze, a z nami współpracuje regularnie od 2018 roku. Oprócz ciągłego podpatrywania świata i uczenia się czegoś nowego, lubi długie spacery, leniwe popołudnia i wieczory w ogrodzie, muzykę i smak kawy – najlepszego sprzymierzeńca przy tworzeniu tekstów dla Was.

Tagi
 

Komentarze

Dodaj komentarz
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Może będziesz pierwsza/-y? Zajrzyj na Forum ZielonyOgrodek.pl