Odpowiednio pielęgnowane, silne i zdrowe róże nie potrzebują oprysków!
Aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób i inwazji insektów i by cieszyć się zdrowym wzrostem i kwitnieniem róż, trzeba w pierwszej kolejności zapewnić im odpowiednie warunki uprawy, w tym właściwe stanowisko, podłoże oraz nawodnienie, nawożenie oraz odstępy między roślinami. Róże zadbane i dobrze odżywione będą po prostu silniejsze i przez to mniej podatne na zagrożenia, czyli także ataki chorób i szkodników. Warto również kupować i sadzić odmiany róż odporne na choroby, a także regularnie usuwać opadłe liście, wycinać pędy porażone chorobami, unikać nadmiernego nawożenia krzewów azotem oraz moczenia liści przy podlewaniu.
Zdarza się jednak, że z różnych powodów choroby jednak rozwijają się na roślinie, dlatego ważna jest obserwacja i szybka reakcja, gdy pojawią się pierwsze niepokojące objawy na liściach, pędach, czy kwiatach róż. Infekcje mogą pojawiać się w wyniku uszkodzeń mechanicznych, czy różnych zranień tkanek roślin, ale także żerowania szkodników lub niekorzystnych warunków pogodowych, sprzyjających rozwojowi chorób.
Czym pryskać chore róże?
W początkowym stadium rozwoju, choroby grzybowe róż ciężko zauważyć i dobrze zdiagnozować. Zazwyczaj, zauważamy dopiero wyraźnie widoczne objawy w postaci różnego rodzaju plam, przebarwień i zamierania liści i innych fragmentów roślin. Aby choroba nie rozprzestrzeniała się na całą roślinę i inne rosnące obok, należy jak najszybciej działać, gdy tylko zauważymy coś niepokojącego.
Czarne plamy na liściach
Jedną z najczęściej występujących i trudną do zwalczania chorób grzybowych róż jest czarna plamistość. Objawia się ona w postaci jasnobrunatnych, z czasem czerniejących okrągłych plam, tworzących się na liściach. Z czasem zaatakowane liście żółkną i opadają nawet przy lekkim dotknięciu krzewu lub pędu. Czarna plamistość rozwija się od początku lata, niekiedy nawet w drugiej połowie maja. Należy usuwać wszelkie opadłe liście i usuwać porażone pędy, ponieważ zimują w nich formy przetrwalnikowe choroby. Najlepiej stresować od wiosny opryski profilaktyczne lub w momencie zauważeniu pierwszych objawów, stosując w pierwszej kolejności naturalne preparaty zwalczające szkodniki i choroby. W razie konieczności można zastosować 2-3 opryski (co około 7-10 dni) preparatami chemicznymi np. środkami Scorpion lub Multirose 2w1.
Biały nalot
Róże mogą być atakowane także przez mączniaka prawdziwego i mączniaka rzekomego – groźne choroby grzybowe wielu roślin. Objawy mączniaka rzekomego, to najpierw jasnożółte, a później ciemniejące plamy między nerwami liści, które z czasem ciemnieją (mogą mylić się z czarną plamistością). Od spodniej strony liści w miejscu plam pojawia się charakterystyczny białawy nalot. W wyniku choroby opadają liście, ale atakuje ona i deformuje także pędy oraz płatki kwiatów. Do zwalczania mączniaka rzekomego można zastosować opryski (lub podlewanie) preparatem Proplant, Magnicur Energy (dawniej Previcur Energy) lub Scorpion, które najlepiej wykonywać już od maja lub początku czerwca.
Z kolei objawem mączniaka prawdziwego jest biały, mączysty nalot na górnej stronie liści oraz na pączkach i pędach. Choroba powoduje odbarwienia i zniekształcenia zaatakowanych części roślin i zahamowanie rozwoju i kwitnienia róż. Dla zapobiegania wystąpieniu mączniaka prawdziwego można stosować od wiosny opryski preparatem Lecitec, a gdy zauważymy już objawy, zwalczać np. środkami Signum lub Dithane Neo Tec.
Pleśń
Dość powszechna chorobą grzybową, która pojawia się na różnych częściach róż jest także szara pleśń. Rozwija się ona zwykle przy dużej wilgotności powietrza, wysokich temperaturach i dużym zagęszczeniu roślin (braku przewiewu). Jej charakterystyczne objawy, to szary, pylący, puszysty nalot na liściach i pąkach kwiatowych, a także ciemne, brunatne plamy na pędach. Porażone chorobą części roślin, także pąki kwiatowe szybko brązowieją i zamierają. Aby unikać szarej pleśni należy dbać o sadzenie róż w odpowiednich odstępach, aby był zapewniony przewiew powietrza między nimi. W celu zwalczania szarej pleśni na różach również warto zastosować opryski (szczególnie po okresie opadów latem) specjalnymi preparatami, np. Signum, Switch oraz Magnicur One-Day (Teldor).
Żółte plamy
Na krzewach róż może wystąpić także rdza róży, czyli choroba objawiająca się powstawaniem na liściach licznych, drobnych, żółtawych plamek (skupisk zarodników grzyba) na spodniej stronie liścia i na pędach. Silny rozwój rdzy może prowadzić do zasychania i opadania liści, a w efekcie tego do zahamowania rozwoju roślin. Aby chronić róże przed rdzą, należy unikać nadmiernego zasilania nawozami azotowymi. Gdy zauważymy już pierwsze objawy choroby można zastosować opryski specjalnymi środkami, np. Biosept Active, Amistar, Fungimat lub Multirose 2w1 (zwalcza też mszyce).
Czym pryskać insekty na różach?
Róże są bardzo lubiane przez mszyce i są one najczęściej żerującym szkodnikiem na tych roślinach. Zwykle występują gromadnie w tzw. koloniach i oblepiają najmłodsze(miękkie) górne pędy i liście. Dzięki kłująco-ssącemu aparatowi gębowemu, wysysają soki z tkanek roślin, powodując ich osłabianie, zahamowanie rozwoju, zniekształcenie i zwijanie się liści, a także przenoszą choroby.
Małe "muszki"
Możemy spotkać kilka różnych gatunków mszyc żerujących na różach np. różano-szczeciowa (zielona lub różowa), różano-rutewkowa (jasnozielona lub żółtawa), czy zielone mszyce smugowe i różano-trawowe. W wyniku żerowania mszyc na liściach powstaje też lepka substancja tzw. rosa miodowa, która jest pożywka do rozwoju do rozwoju grzybów i ogranicza zdolności asymilacyjne. W pierwszej kolejności do zwalczania mszyc zaleca się stosowanie naturalnych preparatów (np. wywary na bazie czosnku pokrzyw lub wrotyczu), np. Agrocover. Przy dużym nasileniu szkodnika, można tez zastosować opryski specjalistycznymi preparatami na mszyce, np. Karate Spray, Deltam lub Mospilan.
Częstym szkodnikiem róż jest również skoczek różany (potrafi skakać), żerujący (wysysa soki) na roślinach od maja do września, a jego obecność można rozpoznać po białych „marmurkowatych” plamkach, powstających na górnej stronie liści. Następnie liście bieleją, matowieją i zamierają, co mocno osłabia rośliny. Zaatakowane części róż (liście) najlepiej jak najszybciej usuwać, a krzewy opryskać specjalistycznym preparatem, np. Karate Spray.
Na pąkach kwiatowych i kwiatach róż, żeruje czasem wciornastek różówek, który powoduje ich uszkodzenia i deformację. Można zwalczać je preparatami polecanymi do niszczenia mszyc, czyli np. Mospilan lub Karate Gold.
Gąsienice
Róże rosnące w nieco bardziej zacienionych miejscach mogą być zaatakowane przez nimułkę różaną, która nakłuwa liście i składa na nich jaja, co powoduje charakterystyczne podwijanie się liści wzdłuż nerwu głównego i ich przebarwianie na pomarańczowo. Po zauważeniu zwijania się liści, najlepiej jak najszybciej je usuwać, a roślinę opryskać np. środkiem Karate Zeon.
Pajęczynki
Podobnie, jak na wielu innych roślinach w ogrodzie, także na różach mogą pojawić się przędziorki, a przede wszystkim przędziorek chmielowiec. Najlepsze warunki do rozwoju mają w czasie gorącego i suchego lata i tworzą na roślinach łatwe do zauważenia, małe pajęczynki. Na krzewach róż mogą żerować wszystkie fazy rozwojowe przędziorków, przez co mogą wyrządzać duże szkody przy dużym nasileniu. Nakłuwają tkanki liści i wsysają soki roślin, co w początkowym stadium powoduje tworzenie się drobnych, żółtawych plamek wzdłuż nerwu głównego, z czasem rozszerzających się na całą blaszkę. W efekcie, liście zasychają i opadają a cała roślina jest mocno osłabiona i zahamowane jest kwitnienie róż.
Ograniczanie rozwoju przędziorków warto rozpocząć już na przedwiośniu, kiedy można opryskiwać bezlistne jeszcze krzewy naturalnymi preparatami olejowymi (np. Emulpar). Jednak, gdy przędziorek zaatakuje już w trakcie sezonu, warto wykonać opryski specjalistycznymi preparatami, np. Nissorun Strong, Magus, Floramite, Ortus lub preparatem naturalnym Limocide.
Tekst: Maciej Aleksandrowicz, zdjęcie tytułowe: 7monarda, orestligetka, photoguns / Adobe Stock