Czy można wykorzystać ziemię po uprawie pieczarek?
Obornik popieczarkowy
Ziemia po uprawie pieczarek to odpad po produkcji grzybów, ale doskonale nadaje się do ponownego wykorzystania w ogrodzie. Podłoże to składa się przeważnie z końskiego obornika (lub innych oborników) odkwaszonego wapnem, dolomitem lub kredą, z dodatkiem innych składników – np. słomy pszennej lub żytniej, torfu wysokiego, włókna kokosowego (skład może się znacznie różnić w zależności od pieczarkarni!).
Obornik popieczarkowy jest bogaty w składniki pokarmowe (zwłaszcza azot oraz fosfor, potas, magnez, oraz wapń), a jego odczyn jest zbliżony do obojętnego – pH 6,5-7,0.
Przeciętny skład* podłoża pieczarkowego
*Skład może się znacznie różnić, gdyż zmienna jest proporcja materiałów wyjściowych do produkcji podłoża.
- Substancja organiczna – ok. 65%
- Azot – ok. 0,5-4%
- Fosfor – ok. 0,4-3%
- Potas – 0,2-4%
- Wapń – 2,5-10%
- Magnez – ok. 0,2-0,8%.
Do czego nada się ziemia po pieczarkach w ogrodzie?
4 sposoby wykorzystania
Ziemia po pieczarkach to doskonały nawóz, który można wykorzystać w ogrodzie. Warto traktować ją jak obornik i podobnie stosować – wczesną wiosną lub jesienią (lepiej!). Doskonale nadaje się jako:
- Podłoże do uprawy – przekop ziemię w ogrodzie i dodaj do niego ziemię po pieczarkach w proporcjach 1:1. Nie stosuj jej jednak pod uprawę roślin kwasolubnych.
- Nawóz organiczny – dodaj nie więcej niż 1-2 kg ziemi pieczarkowej na 1 m2 gleby i dobrze przekop. Z uwagi na wysoką zawartość azotu nie stosuj pod uprawę nowalijek.
- Naturalna ściółka – rozsyp cienką warstwę ziemi pieczarkowej pod roślinami, jednak nie w bliskim sąsiedztwie pędów.
- Dodatek do kompostu – dodaj solidną porcję ziemi pieczarkowej do pryzmy kompostowej. Przyspieszy to jej rozkład i wzbogaci w materię organiczną i minerały.
Podłoże po uprawie pieczarek jest wolne od grzybów chorobotwórczych i bardzo rzadko się zdarza, aby gdzieniegdzie wyrosła pieczarka. Wielu ogrodników twierdzi, że podłoże to zachowuje się wręcz nawet jak mikoryza.
Tekst: Redakcja ZielonyOgrodek.pl, zdjęcie tytułowe: Szabolcs Molnar / Pixabay