Od jakiegoś czasu widziałam, że kierują się w stronę deszczówki, którą pobieram w sporych baniakach. Tam odpoczywają i piją wodę. To piękne stworzenia, które potrafią zrobić wiele zamieszania. Bywają śmiercionośne dla innych owadów, z którymi konkurują o miejsce oraz pożywienie. Jednak potrafi dochodzić do obrony przed nimi - rój pszczół otacza szerszenia wytwarzając ogromne ciepło, którego nie jest w stanie znieść. Tak chronią swoją królową przed atakiem. Co zrobić, aby nie pojawiały się zbyt często? Co je tak przyciąga?
Co przyciąga szerszenie do ogrodu? To ta jedna roślina
Szerszenie to jedna z tych grup owadów, która wzbudza podziw i lęk jednocześnie. Mają majestatyczne rozmiary, które mogą przyćmić niejedną pszczołę czy trzmiela. Ich charakterystyczny dźwięk lotu pozna chyba każdy.
Są bardzo wytrzymałe i potrafią przelecieć kilometry w poszukiwaniu odpowiedniego surowca do budowy swoich gniazd. Jedną z roślin, która bardzo je przyciąga jest lilak. To ich ulubiony wysoki krzew, który służy im za pożywienie oraz budulec.
Delikatnie ściągają korę za pomocą swoich żuwaczek. Niszczą tym samym roślinę i wypijają słodkie soki. Im więcej lilaków macie w ogrodzie, tym częściej szerszenie będą w nim kursowały.
Sprawdziłam ich ścieżkę i uwielbiają przemieszczać się na działkach od jednego lilaka, do kolejnego, znajdującego się u mojej sąsiadki. Tak robią sobie przystanki, gdzie posilają się i zabierają materiał do gniazda.
Co zrobić w takim przypadku, aby się ich pozbyć? Wokół bzu warto sadzić czosnek, tymianek, piołun oraz lawendę. Skutecznie będą odpychać szerszenie, które nienawidzą tych zapachów.
Czy szerszenie wracają do starego gniazda?
Szerszenie to bardzo inteligentne i zaciekłe owady, które budują pokaźne gniazda wielkości piłki plażowej. Potrafią zrobić stabilne konstrukcje, które są dość ciężkie, jak na swoje wymiary. Często zastanawiacie się, czy wracają do starego gniazda?
Po usunięciu ich stanowiska szykują nowe, jednak chodzi tutaj o miejsce. Lubią powracać tam, gdzie dobrze im się zamieszkiwało dziuple czy inne przyjemne schronienia - takie jak małe altanki czy zagajniki z narzędziami ogrodowymi.
Należy pamiętać, aby sprawdzać koniecznie co roku, czy nie zaczynają wić nowego "pomieszczenia" dla swojego roku. Gniazda najlepiej usuwać wtedy, gdy temperatura zejdzie do około 10 stopni Celsjusza. To najlepsza pora.
Nigdy nie róbcie tego na własną rękę, gdy nie macie pewności, że poradzicie sobie z takim zadaniem - wezwijcie odpowiednie służby, które wam w tym zadaniu pomogą.
Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Jan / AdobeStock