|
Na świecie występuje około 300 gatunków zaliczanych do rodzaju ketmia, wśród których znajdują się zarówno rośliny jednoroczne, byliny, krzewy oraz drzewa. Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) jest jedynym krzewiastym gatunkiem ketmii, który nadaje się do uprawy w Polsce. Swoją urodą roślina ta nie ustępuje innym, bardziej egzotycznym krzewom ze strefy subtropikalnej i tropikalnej.
Ketmia syryjska, zwana także ślazowcem syryjskim, poślubnikiem syryjskim lub różą Szaronu – wbrew swojej nazwie nie pochodzi z Syrii, lecz ze wschodu Azji, z terenów Chin i Tajwanu.
Do Europy została sprowadzona najprawdopodobniej w XV wieku, jednak największą popularnością cieszy się w dalekiej Azji, zwłaszcza w Korei Południowej. Jej koreańska nazwa „mugunghwa” składa się z dwóch wyrazów: „mung” – nieśmiertelny i „hwa” – kwiat, co symbolizuje trwałość koreańskiego narodu. „Niebieski kwiat”, jak nazywają ketmię Koreańczycy, znajduje się w godle Korei Południowej i tekście hymnu narodowego tego kraju.
Także w sąsiedniej Japonii krzewy ketmii syryjskiej są bardzo cenione, a jej kwiaty wykorzystuje się do celów dekoracyjnych, m.in. podczas ceremonii parzenia herbaty. W Polsce ketmię syryjską najczęściej nazywa się „hibiskusem” – czyli stosuje się spolszczoną nazwę łacińską. Wraz z żywotnikiem (Thuja) stanowią dobry przykład roślin, których nazwy łacińskie przyjęły się znacznie lepiej (popularnie wszyscy nazywają żywotniki „tujami”), niż polskie nazwy botaniczne.
Osiedlowy rarytas
Zainteresowanie krzewami o tak egzotycznej urodzie przyszło do nas z południa i zachodu kontynentu, gdzie ketmie są powszechnie uprawiane i stosowane w zieleni publicznej oraz ogrodach prywatnych. W Polsce, ze względu na warunki klimatyczne, masowe zastosowanie ketmii do obsadzania większych przestrzeni miejskiej nie ma miejsca, ale rośliny te warto wykorzystywać jako element wzbogacający lub uzupełniający różnego rodzaju kompozycje.
Krzewy te bardzo dobrze sprawdzają się w zieleni osiedlowej, gdzie znajdują doskonałe warunki do wzrostu i rozwoju, zwłaszcza gdy rosną w wewnętrznych, zacisznych częściach osiedlowych ogrodów – otoczone budynkami osłaniającymi je zimą od wiatru. Ozdobą roślin są nie tylko przepiękne, egzotyczne kwiaty, ale też drobne, atrakcyjne liście. U niektórych odmian liście mogą być obwiedzione białą lub kremową obwódką lub pstre, usiane plamkami.
Oprócz osiedli, krzewy ketmii warto sadzić na zacisznych słonecznych rabatach, skwerach i w parkach, oraz uprawiać w pojemnikach wykorzystywanych do dekoracji ulic, placów, kawiarnianych ogródków. W donicach zwykle sadzi się rośliny pienne, z koroną uformowaną na prostym pniu. Na zimę trzeba je jednak zabrać i przechować, najlepiej w chłodnych szklarniach. Krzewy ketmii warto sadzić też przy szkołach i przedszkolach – we wrześniu przywitają uczniów i nauczycieli obfitym kwitnieniem.
Uroda krzewów
Ketmia syryjska jest krzewem o jajowatym pokroju i wzniesionych pędach. W naszych warunkach klimatycznych dorasta do około 2 m wysokości. Trójklapowe, romboidalne liście są zwykle ciemnozielone i nieduże, mają od 5 do 10 cm długości.
W sierpniu z kątów liści wyrastają i rozwijają się, pięciopłatkowe kwiaty. Ciemniej wybarwione nasady płatków zrastają się tworząc w środku kwiatu promieniste oczko otaczające zlokalizowany centralnie białokremowy prętosłup (czyli element powstały ze zrośnięcia pręcików i słupków). Odmiany o kwiatach pojedynczych i jasnych płatkach korony mają najwyraźniejsze oczka. Po rozwinięciu kwiaty osiągają zwykle 8-10 cm średnicy, ale u niektórych odmian mogą być większe.
Wyglądem i budową przypominają egzotyczne kwiaty róży chińskiej (H. rosa-sinensis), uprawianej w strefie śródziemnomorskiej w formie swobodnie rosnących krzewów lub żywopłotów, a u nas spotykanej jako roślina doniczkowa, którą na lato można wynieść na taras.
Uprawa i pielęgnacja
Uprawa ketmii syryjskiej nie jest trudna, jeśli tylko zapewni się jej podłoże o obojętnym lub lekko zasadowym odczynie. Na glebach kwaśnych liście często żółkną i wyglądają na chore. W przypadku zauważenia tego typu objawów zwykle wystarczy zwapnować glebę wokół roślin. Krzewy preferują podłoża umiarkowanie wilgotne, zwłaszcza w okresie kwitnienia i zawiązywania pąków kwiatowych (są wówczas wrażliwe na suszę), ale nie lubią też zbyt mokrego podłoża.
Ketmie są tolerancyjne w stosunku do nasłonecznienia. Z obserwacji szkółkarzy wynika, że równie obficie kwitną na stanowiskach słonecznych, jak i w półcieniu. Ponieważ krzewy nie są w pełni mrozoodporne (strefa 6b), wymagają sadzenia w miejscach ciepłych, zacisznych, zimą osłoniętych od wiatru.
Przed nadejściem mrozu, zwłaszcza w pierwszych latach uprawy, podstawy krzewów warto obsypać przekompostowaną korą sosnową – tak samo jak zabezpiecza się krzewy róż czy budlei – a pędy młodych roślin owinąć agrowłókniną, słomą lub osłonić stroiszem. Wiosną zabezpieczenia należy usunąć.
Na Dolnym Śląsku i w okolicach Szczecina ketmie dożywają sędziwych lat i osiągają największe rozmiary. Jadąc latem przez Lubelszczyznę i Podkarpacie można podziwiać nie tylko pojedyncze okazy, ale też żywopłoty i szpalery z ketmii. Uprawie roślin na tym obszarze kraju sprzyjają odpowiednio ciepłe gleby.
Niewątpliwą zaletą ketmii syryjskiej jest wysoka zdrowotność; rośliny sporadycznie są atakowane przez szkodniki, co ma istotne znaczenie przy zastosowaniu w zieleni publicznej.
Cięcie ketmii syryjskiej
Krzewy ketmii syryjskiej wymagają delikatnego wiosennego cięcia. Ponieważ jednak gatunek ten bardzo późno zaczyna wegetację (często nawet dopiero w drugiej połowie maja), gdy inne rośliny wokół są już zielone, zdarzają się sytuacje, że rośliny zostają uznane za przemarznięte i są niestety przedwcześnie usuwane.
Dlatego z cięciem trzeba poczekać przynajmniej do momentu, gdy pąki wegetatywne zaczynają pękać i się zielenić, dopiero wtedy będzie wiadomo, czy gałązki przemarzły oraz w jakim stopniu i jak silne cięcie będzie potrzebne. Szczęśliwie częściowe uszkodzenia mrozowe gałązek nie pozbawiają krzewów kwitnienia, bo pąki kwiatowe zawiązują się na młodych przyrostach.
Grzegorz poleca najlepsze odmiany ketmii
Tekst i zdjęcia: Grzegorz Falkowski, zdjęcie tytułowe Vit-Vit / AdobeStock
Artykuł powstał we współpracy ze Związkiem Szkółkarzy Polskich. Więcej informacji o roślinach i ich producentach uzyskać można na: www.e-katalogroslin.pl lub www.zszp.pl i pod nr. telefonu 22 435 47 22. |
Artykuł pochodzi z magazynu |