Czy pelargonie przetrwają przymrozki?
Gdy tylko pierwsze wiosenne słońce zaczyna nas rozpieszczać dłuższymi dniami, wielu z nas odczuwa silną chęć do rozpoczęcia prac ogrodniczych. Pelargonie z ich barwnymi kwiatami są często pierwszym wyborem dla szybkiej i efektownej dekoracji balkonów i tarasów. Jednak wczesne sadzenie tych roślin może nie przynieść oczekiwanych efektów.
Pelargonie występują w wielu gatunkach odmianach, które różnią się wyglądem i odpornością na chłód.
- Pelargonia rabatowa jest znana ze swojej wytrzymałości i obfitego kwitnienia.
- Pelargonia angielska, o dużych, pachnących kwiatach, wymaga bardziej osłoniętych miejsc.
- Pelargonia bluszczolistna, z wiszącymi pędami, jest idealna na balkony, ale potrzebuje więcej uwagi w chłodniejsze dni.
Nie lekceważ niskich temperatur
Pelargonie, pochodzące z ciepłego klimatu Afryki Południowej, gdzie panują warunki przypominające step, nie tolerują mrozu. W ich naturalnym środowisku, średnia roczna temperatura oscyluje wokół 25°C, a nawet w miesiącach zimowych rzadko spada poniżej 5°C.
Niskie temperatury w Polsce mogą dla nich oznaczać sygnał zimy, co skutkuje przerwaniem wzrostu. Wymaga to czasu, aby roślina mogła się po takim zahamowaniu wzrostu otrząsnąć. Dlatego tak ważne jest, aby nie spieszyć się z wiosennym sadzeniem pelargonii, dopóki nie będziemy pewni, że minęło ryzyko przymrozków.
Pamiętaj, że pelargonie wymagają mniej nawozu, gdy temperatury są niższe. W chłodniejsze dni ogranicz ich podawanie, aby nie przeciążać roślin, które i tak spowalniają swój metabolizm. Zwiększ nawożenie dopiero, gdy temperatura stabilnie wzrośnie, wspierając wzrost i kwitnienie roślin.
Przygotuj pelargonie do zimniejszych nocy
Aby zabezpieczyć pelargonie przed zimnem, warto stosować kilka sprawdzonych metod.
- Jedną z nich jest umieszczenie roślin w pobliżu domu, które akumulują ciepło w ciągu dnia, łagodząc różnice temperatur między dniem a nocą.
- W chłodniejsze noce rośliny można również umieścić pod zadaszeniem lub przy ścianie, co zapewnia lepsze warunki termiczne niż otwarta przestrzeń.
- Dodatkowo, szron, który może się pojawić podczas przygruntowego przymrozku, może być mylący, gdyż mimo dodatnich temperatur na wysokości oczu, na poziomie gruntu może być znacznie zimniej. Dlatego ważne jest, by rośliny ustawić wyżej, na przykład na stoliku, i zabezpieczyć je izolacyjną warstwą, np. gazetą pod doniczkami.
- Włóknina ogrodowa, folia bąbelkowa, a nawet karton mogą ochronić pelargonie przed mrozem, choć w ciągu dnia powinny być zdjęte, aby rośliny miały dostęp do światła.
- W przypadku silniejszych mrozów, rośliny najlepiej przenieść do garażu lub innej przestrzeni zabezpieczonej przed zimnem.
Stosując te metody, możesz znacząco zwiększyć szanse pelargonii na przetrwanie wczesnowiosennych chłodów, co przyczyni się do ich zdrowego wzrostu i obfitego kwitnienia przez całe lato.
Czy wczesne sadzenie pelargonii to dobry pomysł? Kiedy to będzie w pełni bezpieczne?
Najlepiej sadzić pelargonie po ostatnich przymrozkach wiosennych, kiedy temperatura w ciągu dnia stabilnie utrzymuje się powyżej 12°C. W Polsce zwykle jest to druga połowa maja, ale warto obserwować lokalne warunki pogodowe, gdyż w różnych regionach mogą występować znaczne różnice. Sadzenie pelargonii w odpowiednim czasie zapewni im najlepsze warunki do wzrostu i kwitnienia przez całe lato.
Zdjęcie tytułowe: Stockwars, I_love_life / AdobeStock