Jak zrobić naturalny nawóz do kwiatów balkonowych?

Jak nawozić rośliny balkonowe?

Przed wyborem nawozu do zasilania roślin doniczkowych i balkonowych warto pamiętać, że w zależności od gatunku i typu, mogą wymagać innych składników pokarmowych.

• Gatunki ozdobne głównie z kwiatów, potrzebują przede wszystkim pierwiastków stymulujących kwitnienie, czyli głównie potasu i fosforu.
• Z kolei rośliny, których głównym walorem są liście i ich barwa, oprócz podstawowych makroelementów, potrzebują ważnych dla wybarwienia liści składników, jak np. magnez, mangan czy żelazo.
  
  

Wszystkie rośliny można zasilać odżywkami sporządzonymi samodzielnie w domu – są tańsze, ekologiczne i nie niosą ryzyka przenawożenia roślin. Oczywiście, jeśli zależy nam na szybkości, dobrze jest kupić specjalne nawozy mineralne (płynne lub garnulowane), o właściwie zbilansowanych wartościach składników odżywczych.

Jak samemu zrobić nawozy dla kwiatów balkonowych?

Odżywka z wody po gotowaniu warzyw

Do jednoczesnego podlewania i zasilania roślin można użyć także wystudzonej wody po ugotowaniu warzyw, np. ziemniaków, ale także marchwi, pietruszki korzeniowej, czy selera. Zawarta w niej skrobia i inne mikroelementy będą cenne dla roślin i z pewnością odżywią glebę.

W taki sam sposób można wykorzystać wodę po ugotowaniu ryżu lub jajek, ponieważ zawiera ona wiele cennych dla roślin pierwiastków, np. fosfor, krzem, magnez, żelazo i wapń.

Nie można zapomnieć, że woda po gotowaniu warzyw i innych artykułów nadaje się do użycia jako odżywka nawozowa, pod warunkiem, że nie była wcześniej osolona.

Zasilanie przez podlewanie wodą mineralną

Aby łagodnie, bezpiecznie i systematycznie dostarczać roślinom mikroelementów, można też po prostu używać do podlewania niegazowanej wody mineralnej o zróżnicowanej zawartości pierwiastków zamiast wody z kranu.

Nawóz ze skórek banana i fusów po kawie

Cennym, naturalnym źródłem potasu (rośliny kwitnące), ale też innych składników odżywczych jest odżywka (płynna lub sypka) uzyskana ze skórek banana.

Do sporządzenia nawozu można wykorzystać skórkę banana, ale także przejrzałe i nie nadające się do spożycia całe banany. Najprościej jest pokroić skórkę banana na drobne fragmenty, włożyć do szklanego naczynia (np. słoika), zalać gorącą wodą, zakręcić słoik i odstawić go na około 24 godziny. Powstały po tym czasie roztwór wodny można stosować bezpośrednio do podlewania roślin lub rozcieńczać go z wodą.

Ze skórek banana można uzyskać także suchy, sypki nawóz, którym można zasilać glebę w doniczkach. W tym celu wystarczy wysuszać skórki (np. w piekarniku), a następnie je rozdrobnić, rozkruszyć lub zmielić. Powstały z wysuszonej skórki proszek jest gotowym nawozem do mieszania z wierzchnią warstwą gleby.

Odżywka ze skorupek jaj i fusów po kawie

Bogate w azot, wapń i inne składniki mineralne skorupki jajek można z powodzeniem zastosować jako nawóz do roślin. Aby uzyskać nawóz ze skorupek, wystarczy je dobrze pokruszyć i wymieszać z wierzchnią warstwą gleby.

Można także sporządzić także wodny roztwór do zasilana roślin poprzez namoczenie rozdrobnionych skorupek w wodzie przez około 10-14 dni i następnie podlewać rośliny uzyskanym preparatem. Łatwo przyswajalny z tej odżywki wapń, wyraźnie wzmocni rośliny, a także podniesie ich odporność na szkodniki i inne stresy.

Skorupki jajek nie nadają się do nawożenia roślin kwasolubnych, które nie lubią obecności wapnia w glebie (np. azalie, paprocie, czy storczyki).

Prostym do sporządzenia i cennym nawozem są także roztwory wodne na bazie fusów z kawy (a także herbaty). Zużyte fusy wystarczy ponownie zalać wodą i po ich opadnięciu na dno naczynia, podlewać bezpośrednio rośliny powstałym roztworem. Można także wysuszyć fusy, a następnie zmieszać je z wierzchnią warstwą podłoża w doniczce – odżywią rośliny w cenne składniki pokarmowe (np. azot i potas), a także poprawiają strukturę i pojemność wodną gleby.

Odżywka z fusów będzie korzystnie działać głównie na rośliny kwasolubne, a dzięki dużej zawartości potasu wpłynie też na lepsze zawiązywanie paków kwiatowych i kwitnienie roślin.

Tekst: Maciej Aleksandrowicz, zdjęcie tytułowe: Christian Chomiak / Unsplash