Najwyższy czas, aby po latach zachwytów nad różnymi egzotycznymi „superfoods” - pochodzącymi z mniej lub bardziej oddalonych od nas regionów świata - polscy konsumenci odkryli i docenili wreszcie bogactwo rodzimej „superżywności”, a więc produktów spożywczych o wyjątkowych walorach odżywczych i zdrowotnych, które wytwarzane są w Polsce. Jedną z największych „gwiazd” w tej kategorii powinna stać się aronia, której Polska jest zresztą czołowym producentem i eksporterem na świecie.
Aronia: długa lista potencjalnych korzyści dla zdrowia
Najpierw wyjaśnijmy, czym są polifenole!
„Polifenole to bioaktywne związki roślinne, które nadają roślinom barwę. Są one odpowiedzialne także za ich charakterystyczny cierpki i gorzki smak. Ponadto chronią rośliny przed grzybami, bakteriami, owadami oraz przed promieniowaniem UV. Wszystkie polifenole pełnią w organizmie człowieka bardzo ważną rolę – są antyoksydantami, dzięki czemu mają m.in. działanie przeciwnowotworowe, przeciwzapalne, przeciwmiażdżycowe i hipotensyjne (czyli przeciwnadciśnieniowe – przyp. red.)” – czytamy na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej NIZP-PZH.
W praktyce, polifenole stanowią bardzo liczną i zróżnicowaną grupę związków, wśród których wyróżnia się m.in.: kwasy fenolowe, flawonoidy, stilbeny i lignany.
Jak już wcześniej wspomniano, aronia zawiera wyjątkowo dużą ilość polifenoli. Konkretnie, ich łączna zawartość w tych owocach wynosi od blisko 2000 nawet do 8000 mg na 100 g suchej masy, w zależności od odmiany, metod uprawy i momentu zbioru. Spośród różnych polifenoli występujących w aronii najwięcej jest antocyjanów oraz procyjanidyn. Owoce te są jednak również źródłem wielu innych polifenoli, choć w mniejszej ilości, takich jak np. flawanole czy kwasy fenolowe.
„Według współczesnych badań farmakologicznych aronia ma wiele działań prozdrowotnych. Bogate w antocyjany ekstrakty z owoców aronii posiadają m.in. właściwości przeciwutleniające, antymutagenne, kardioprotekcyjne i przeciwhiperglikemiczne (przeciwcukrzycowe – przyp. red.)” – wskazują naukowcy z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego w poświęconej aronii analizie, która została opublikowana w specjalistycznym czasopiśmie „Journal of Medicinal Food”.
Podobnych publikacji naukowych na temat aronii można znaleźć bardzo wiele!
„Liczne badania potwierdzają, że wzbogacanie diety w polifenole, których dobrym i naturalnym źródłem jest aronia, chroni przed miażdżycą, zawałem serca, udarem mózgu oraz spowalnia starzenie się organizmu. Związki te nie tylko chronią organizm przed licznymi chorobami, ale także łagodzą ich skutki” – czytamy w eksperckim artykule opublikowanym na łamach fachowego czasopisma „Medycyna Rodzinna”.
Najzdrowsze produkty spożywcze świata!
Na tym jednak lista korzyści dla zdrowia oraz potencjalnych zastosowań aronii w profilaktyce i leczeniu chorób wcale się nie kończy.
„Np. piloci narażeni są na promieniowanie jonizujące niekiedy znacznie wyższe niż pracownicy elektrowni atomowej. Promieniowanie to powoduje, iż w organizmie wytwarzane są wolne rodniki, które uszkadzają lipidy, białka i DNA. Najlepszą metodą zmniejszania genotoksyczności jest podawanie silnych antyoksydantów. Tutaj także znalazły zastosowanie owoce aronii oraz sok z tych owoców” – podkreślają autorzy wspomnianego wyżej opracowania.
To właśnie w dużej mierze z tego powodu, czyli możliwości stosowania aronii jako środka zapobiegawczego i leczniczego przeciw szkodliwym skutkom promieniowania jonizującego (np. w chorobie popromiennej) zawdzięcza ona rosnącą popularność w krajach Azji, m.in. Japonii i Korei – ocenia dr hab. Stanisław Pluta z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.
Jakie jeszcze istotne korzyści zdrowotne może nam przynieść konsumpcja aronii?
Prof. Iwona Wawer z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, która należy do największych znawców tego tematu w naszym kraju, wskazuje, że spożywanie aronii lub jej przetworów może być też zalecane osobom mającym problemy ze wzrokiem, ponieważ zawarte w aronii składniki bioaktywne m.in. poprawiają mikrokrążenie i zmniejszają kruchość naczyń włosowatych w obrębie narządu wzroku. Ponadto, specjalistka zwraca uwagę na fakt, że polifenole spowalniają rozwój zmian i chorób neurodegeneracyjnych (upośledzenia funkcji mózgu postępującego z wiekiem lub wskutek niezdrowego trybu życia, nadużywania alkoholu, etc.).
Kończąc wątek polifenoli warto jeszcze wspomnieć, że w rankingu produktów spożywczych zawierających największą ich ilość – opublikowanym na łamach prestiżowego czasopisma „European Journal of Clinical Nutrition” – aronia zajęła siódmą lokatę wśród blisko 500 analizowanych produktów! Z analizy tej wynika, że jest ona najbogatszym na świecie źródłem polifenoli wśród owoców, ustępując jedynie niektórym ziołom i przyprawom, a także kakao. Daleko w tyle aronia zostawia takie produkty, jak np.: zielona herbata, brokuły, czerwone wino czy jabłka.
Aronia – nie tylko dla koneserów
Jak można się dowiedzieć m.in. na stronie NCEŻ, a także z różnych publikacji naukowych, np. z czasopisma „Postępy fitoterapii”, aronia zawiera także liczne witaminy (C, B2, B6, E, P, PP, K) oraz składniki mineralne (Mo, Mn, Cu, B, I, Co, Zn, Mg, K, Fe, Ca), jak również kwasy organiczne, białka, błonnik, karotenoidy, ksantofile, kwasy tłuszczowe i wiele innych. To wszystko sprawia, że jagody aronii naprawdę zasłużyły na miano superfood.
Mimo to, nie są one pozbawione pewnych wad. Za największą uchodzi ich cierpki smak. Dlatego rzadko spożywane są w postaci świeżej, nieprzetworzonej. Najczęściej konsumowane są w formie soków, dżemów, ekstraktów lub liofilizatów. Na szczęście w każdej z tych postaci stanowią mniej lub bardziej zasobne źródło wymienionych wyżej prozdrowotnych składników.
Prof. Iwona Wawer podpowiada, że optymalna dawka aronii dla osoby dorosłej to pół filiżanki owoców lub filiżanka soku lub łyżka stołowa płynnego koncentratu soku dziennie. Znawcy tematu podpowiadają, że warto korzystać też z mrożonych oraz liofilizowanych (suszonych w niskiej temperaturze) owoców aronii, gdyż zachowują one większość walorów świeżych owoców i jednocześnie są bardzo praktyczne w użyciu – można je zastosować jako dodatek do wielu dań, wypieków, deserów czy koktajli. A zatem smacznego i na zdrowie!
Tekst: Wiktor Szczepaniak, zdrowie.pap.pl
Materiał przygotowany we współpracy z Krajowym Związkiem Grup Producentów Owoców i Warzyw
Zdjęcie tytułowe: Goran Horvat / Pixabay