Wysiewanie róż – jak wyhodować różę z nasiona?

Czy jest możliwe wyhodowanie róży z nasion?

Samodzielna hodowla róży z nasion, czyli wykorzystując rozmnażanie generatywne, jest mało popularne, ale warte zachodu, gdyż przynosi wiele satysfakcji. Jednak nie każdy gatunek róży można rozmnażać, wykorzystując do tego nasiona. Jakie róże można rozmnażać z nasion? Taka metoda rozmnażania dobrze sprawdzi się przy następujących gatunkach:

• róża dzika (Rosa canina)
• róża pomarszczona (Rosa rugosa)
• róża gęstokolczasta (Rosa spinosissima)
• róża majowa (Rosa centifolia)
  
  

Do rozmnażania generatywnego nie nadają się mieszańce, gdyż nie odziedziczą one cech charakterystycznych dla gatunku.

Jak pobrać nasiona z róży?

Pobranie nasion z róży nie jest trudne – wystarczy zebrać w pełni dojrzałe owoce, a następnie je wydrążyć i zebrać nasiona, które trzeba dokładnie (ale delikatnie!) wyczyścić i osuszyć. Następnie warto poddać je stratyfikacji, zwłaszcza jeśli wysiewanie planujemy przeprowadzić dopiero wiosną.

Rozmnażanie generatywne róż – wysiewanie nasion krok po kroku

• Nasiona najlepiej wysiewać w pojemnikach, które umożliwią większą kontrolę nad siewkami oraz warunkami, panującymi w otoczeniu. Z kolei wysiew do gruntu ogranicza konieczność ciągłego pilnowania odpowiedniej wilgotności podłoża.
• Wysiewanie można przeprowadzić jesienią lub wiosną, ale wtedy nasiona wymagają przetrzymania ich w lodówce przez zimę.
• Nasiona powinny być umieszczone na głębokości około 2 cm i z 2 cm odstępu.
• Róże najlepiej wysiewać na stanowisku, które jest osłonięte od wiatru i nie jest narażone na długotrwałe działanie słońca, na podłożu przygotowanym z piasku i torfu.
• Pierwsze rośliny powinny pojawić się po około 4 tygodniach od wysiewu, ale warto pamiętać, że nie wszystkie wzejdą.
• Po roku siewki powinny być już wystarczająco duże, aby można było przesadzić je w miejsce docelowe. Najlepiej zrobić to późną wiosną lub jesienią.
  
  

Tekst: Redakcja ZielonyOgródek.pl, G.T., zdjęcie tytułowe: dae jeung kim/Pixabay

A ty? Jakie masz doświadczenia? Daj znać w komentarzu!