Przycinanie aksamitek – czy to naprawdę działa? Sprawdź, jak wydłużyć kwitnienie aż do jesieni

Przycinanie aksamitek

Czy warto przycinać aksamitki? Choć to jedne z najmniej wymagających kwiatów w ogrodzie, przy odrobinie troski potrafią rozkwitnąć jak nigdy dotąd. Sprawdź, jak prawidłowe przycinanie może wpłynąć na ich bujne i długie kwitnienie. Oto poradnik dla każdego, kto chce mieć kolorowe rabaty aż do pierwszych przymrozków.

Posłuchaj
00:00

Przycinanie aksamitek – czy to w ogóle potrzebne?

Aksamitki (łac. Tagetes) należą do niezawodnych gatunków wśród roślin jednorocznych – są odporne na niesprzyjające warunki i kwitną niemal bez przerwy. Wydają się być kwiatami "samogwystarczającymi", które nie potrzebują żadnych zabiegów pielęgnacyjnych poza podlewaniem i ewentualnym nawożeniem. Ale czy na pewno?

Jak każdy ogrodnik wie – nawet najmniej wymagająca roślina odwdzięcza się pięknem, jeśli poświęci się jej chwilę uwagi. Tak właśnie jest z aksamitkami. Ich przycinanie – choć nie jest konieczne – wyraźnie wpływa na wygląd rośliny, długość kwitnienia i ogólną kondycję.

🟢 Największe targi ogrodnicze w Polsce: Nowości roślinne, konkursy, kiermasze, wykłady i inspiracje. Zieleń to Życie 2025 już we wrześniu!

Po co przycinać aksamitki?

Często zdarza się, że po kilku tygodniach kwitnienia aksamitki zaczynają "łysieć" w środku. Dolne liście żółkną, kwiatów jest coraz mniej, a całość robi się mało atrakcyjna. To znak, że roślina poświęca swoją energię na dojrzewanie nasion, zamiast inwestować ją w nowe pąki. W tym momencie warto sięgnąć po sekator.

Regularne usuwanie przekwitłych kwiatostanów sprawia, że aksamitki produkują kolejne i kolejne pąki kwiatowe. Przycinanie to dla nich sygnał, by jeszcze nie kończyć sezonu. A im częściej reagujemy na ten impuls, tym dłużej aksamitki kwitną – nawet do późnej jesieni.

Aksamitka wzniesiona
Fot. MechAndIcha / AdobeStock
Przycinanie aksamitek wpływa nie tylko na ilość kwiatów, ale także na zwartość i kształt rośliny. Zamiast luźnych, rozwichrzonych kęp, możesz uzyskać gęste, kompaktowe i harmonijnie rozrośnięte egzemplarze, które świetnie prezentują się zarówno na rabatach, jak i w donicach.

Jak prawidłowo przycinać?

Nie musisz mieć żadnych specjalnych narzędzi – wystarczą sprawne palce albo małe nożyczki ogrodnicze. Wystarczy usunąć cały przekwitły kwiatostan wraz z jego krótkim pędem – najlepiej tuż nad pierwszym liściem. Robimy to delikatnie, ale zdecydowanie. Nie zostawiajmy zwiędłych części – to nie tylko nieestetyczne, ale i niezdrowe dla rośliny.

Dodatkowo, jeśli zauważysz, że Twoja aksamitka zaczyna się pokładać lub przerasta – śmiało skróć jej pędy nawet o połowę. To pobudzi ją do wypuszczania nowych rozgałęzień i jeszcze intensywniejszego kwitnienia. Taka rewitalizacja świetnie sprawdza się w połowie sezonu – na przykład w lipcu, kiedy roślina ma już za sobą pierwszą falę kwitnienia.

Czy warto ciąć aksamitki?

Zdecydowanie tak. Choć aksamitki są roślinami wybaczającymi wiele błędów, to jednak niewielka, regularna troska – zwłaszcza w postaci przycinania – czyni z nich prawdziwą ozdobę ogrodu. Możesz dzięki temu cieszyć się ich kwiatami znacznie dłużej, a one odwdzięczą się intensywnym, nieprzerwanym kwitnieniem aż do pierwszych mrozów.

Zdjęcie tytułowe: Anastasiya / AdobeStock

Tematy
Autor
Redakcja portalu Redakcja portalu

Redakcja ZielonyOgrodek.pl to zespół ogrodników i projektantów, który dzieli się z wami swoją praktyczną wiedzą i pomysłami na ogród. 

Artykuły autora Wszyscy autorzy
Powiązane artykuły
Powiązane rośliny

Aksamitka Tagetes

Aksamitka wyniosła Tagetes erecta

Zwalcza chwasty w 24 godziny i nie zawiera glifosatu. Testujemy Roundup w naszym ogrodzie
Komentarze

Tagi
Najnowsze treści
Nasz sklep ogrodniczy