|
Ferrari wśród ogrodów kuchennych
W świecie ogrodów Wielkiej Brytanii od zawsze panowała ogromna rywalizacja i wyścig pomiędzy właścicielami rezydencji – kto będzie miał lepsze osiągnięcia, zdolniejszego ogrodnika czy smaczniejsze truskawki. Oczywiście ogrody kuchenne za murem też mogły być gorsze lub lepsze, ale ten w Clumber Park był najprawdziwszym Ferrari wśród ogrodów.
Pod wieloma względami ogród kuchenny za murem, wymagający ciągłych inwestycji i rozwoju, stał się znaczącym odzwierciedleniem finansowego sukcesu jego właściciela i tutaj widać to na żywym przykładzie.
Chociaż wyposażenie było nowoczesne, to tradycyjne założenia ogrodu za murem pozostały nienaruszone – a podstawą był oczywiście mur.
Niezależnie od tego, czy był to skromny płot z leszczyny, żywopłot czy też imponujący ceglany mur o wysokości 3,7 metra, główną ideą takiego ogrodu zawsze było oddzielenie go od świata zewnętrznego – od tysięcy lat ogrodnicy starali się bowiem chronić swoje uprawy i ciężką pracę przed najgorszymi warunkami pogodowymi, szkodnikami i złodziejami.
Ze względu na duże rozmiary, w Clumber zbudowano dodatkowo serię murów wewnątrz ogrodu dla powiększenia powierzchni uprawy prowadzonych przy murze drzew owocowych. W samym środku natomiast powstał całkiem odrębny mniejszy ogród za murem, w którym uprawiano najcenniejsze owoce – klucze do jego bramy miał tylko sam właściciel i główny ogrodnik.
Organizacja ogrodu kuchennego
Najbardziej podstawowa struktura ogrodu kuchennego to prosta kwadratowa działka podzielona dwiema przecinającymi się ścieżkami, które dzielą przestrzeń na ćwiartki. Powstałe w ten sposób kwatery mogą być dalej dzielone na mniejsze, ale ten prosty układ pozwala na efektywne zarządzanie ogrodem od samego początku, wyznaczając co, gdzie i, co ważne, kiedy sadzić.
Ściany mocniej nasłonecznione, czyli te skierowane na południe i południowy zachód, zapewniały ciepło niezbędne do dojrzewania delikatnych owoców, a biegnące pod nimi zagony można było wykorzystać do przyspieszenia zbiorów warzyw, takich jak na przykład wczesny groszek i ziemniaki. Truskawki sadzono zarówno na ścianach południowo-zachodnich, jak i północnych, aby zapewnić nieprzerwane dostawy dojrzałych owoców przez okres aż trzech miesięcy, natomiast fasolkę szparagową zbierało się latem na zagonie pod południowym murem, na którym potem wysiewało się średnio wczesną marchew.
Ściana południowa najczęściej była budowana najwyżej, aby maksymalnie wykorzystać przechwycone ciepło – zwykle lokowano pod nią wszelkie szklarnie, inspekty i oranżerie, w których sadzono morele, nektaryny, brzoskwinie, winogrona i inne owoce, które rosną najlepiej, prażąc się w słońcu. Natomiast dzięki zacienionej stronie północnej można było opóźniać dojrzewanie owoców i warzyw.
Ogród kuchenny w Clumber Park, dzięki takiej konstrukcji murów, dostarczał egzotyczne składniki do niezwykłych potraw, którymi książę mógł potem imponować swoim gościom. Od szparagów po ananasy i truskawki na Boże Narodzenie – był to elitarny ogród dla elitarnej rodziny. W szczycie jego działania pracowało tam aż 30 osób.
Ciekawym, nowatorskim i bardzo potrzebnym dodatkiem w każdym ogrodzie otoczonym murem, także w Clumber, były tak zwane bramy przymrozkowe. Instalowano je właśnie ze względu na wysokie ściany, które z jednej strony świetnie pomagają wykorzystać do upraw ciepło słońca i skutecznie chronią przed wiatrem i szkodnikami, ale z drugiej mogą też uwięzić wewnątrz ogrodu chłodne powietrze oraz mróz, co miewa katastrofalne skutki dla upraw.
Łatwo zaobserwować, że w spokojny i wilgotny dzień szron raczej nie znika, jeśli pozostaje w cieniu. Zimne powietrze zawsze opada i koncentruje się w najniższym punkcie ogrodu. Teren dobrze zaplanowanego ogrodu, takiego jak Clumber, znajduje się na lekkim spadku, więc przymrozek schodzi z góry na dół, na południe, na drugą stronę muru – właśnie przez drewniane bramy, w których dolnej części umieszczone są specjalne otwory. W zależności od potrzeby ogrodnik może je otwierać lub zamykać, tym samym kontrolując przepływ chłodnego powietrza.
Królestwo pod szkłem
Ogród w Clumber Park może też poszczycić się jedną z najdłuższych oranżerii w Anglii. Ma ona prawie 150 metrów długości! Wybudowana w 1910 roku, została wyposażona we wszystkie możliwe innowacje techniczne w zakresie ogrzewania, nawadniania i wentylacji. Nadal uprawia się w niej nie tylko cytrusy, winogrona, morele i czasami ananasy, ale także liczi, mango i banany oraz inne egzotyczne owoce.
Można sobie wyobrazić, że niezależnie od pory roku i tego, czy na obiad przybyło pięciu czy pięćdziesięciu gości, ogrodnik wykonywał wszelkie polecenia, jakie napływały z kuchni. Jego największą umiejętnością musiała być nie tylko uprawa stale poszerzającej się gamy odmian owoców i warzyw, ale także pomysłowość, z jaką walczył z brytyjskim klimatem, by zawsze zadowolić pałacowego kucharza.
Polem jego bitwy i ogrodniczą twierdzą, z której kierował operacją, był ogród kuchenny za murem. Sam ogród kuchenny otoczony murem nie stanowił jednak w żadnym wypadku całego terenu ogrodu kuchennego. W Clumber uprawiano również znaczne obszary na zewnątrz, choć zawsze przylegały one do murów – sadzono tam zajmujące więcej miejsca warzywa, takie jak ziemniaki, cebula, buraki, jarmuż i pasternak na zbiór główny.
Angielskie rabaty dla Księżnej Newcastle
Ogród kuchenny w Clumber Park jest piękny. Projektant zadbał nie tylko o stronę techniczną oraz udogodnienia do uprawy warzyw i owoców, ale również o przyjemną dla oka symetrię.
Główne wejście na jego teren prowadzi przez pięknie kute, ozdobne wrota, a długa aleja obsadzona potężnymi cedrami libańskimi wiosną porośnięta jest dywanami przebiśniegów. Biegnie ona od strony nieistniejącego już pałacu w stronę centralnych drzwi oranżerii, a po wejściu do ogrodu kuchennego po obu stronach towarzyszą jej obszerne rabaty kwiatowe oraz szpalery jabłoni prowadzonych w formie wachlarzy.
Do dziś zachowały się stare fotografie, na których widać Księżną Newcastle spacerującą wśród kwiatów po szerokiej alejce do oranżerii, zbierającą po drodze bukiety i cieszącą się cudownym zapachem róż oraz floksów.
Poza centralną aleją – którą raczej przechadzała się rodzina książąt, a nie zapracowani ogrodnicy – na terenie ogrodu jest wiele mniejszych ścieżek i alejek, wystarczająco szerokich, aby pomieścić ciężko załadowane taczki oraz wozy.
Miejsca użytkowe oraz zaplecze w Clumber, podobnie jak w wielu innych ogrodach kuchennych, znajduje się na tyłach otaczających je murów. Znajdują się tam kotłownie, szopy, miejsca na robienie rozsad, przechowalnie sprzętu i narzędzi, biuro głównego ogrodnika oraz „mesa” ogrodników, a także spiżarnie do przechowywania plonów.
Są też pomieszczenia do mycia i przechowywania owoców oraz suszenia kwiatów na jesienno-zimowe suche bukiety. W chłodnych, ciemnych pokojach uprawiano grzyby, a także jarmuż, cykorię i rabarbar, które pod koniec zimy blanszowano. Dalej znajdowały się szopy do przechowywania ogromnej liczby doniczek do rozsad i malutkie mieszkania, w których mieszkali młodzi ogrodnicy. Dom głównego ogrodnika – znaczna rezydencja potwierdzająca jego status – mieścił się kilka metrów od bocznego wejścia do ogrodu i oranżerii.
Plan nasadzeń w tradycyjnym angielskim ogrodzie kuchennym za murem
- WYSTAWA POŁUDNIOWA MUR – śliwa, brzoskwinia, nektaryna, morela, czereśnia POD MUREM – rozmaryn, karłowy groch, karłowa fasolka, buraki, sałaty zimujące, wczesne rzodkiewki i wczesne marchewki
- WYSTAWA ZACHODNIA MUR – grusza, śliwa, figa, jabłoń POD MUREM – rabaty na kwiat cięty z obeliskami porośniętymi groszkiem pachnącym
- WYSTAWA PÓŁNOCNA MUR – śliwa, grusza, wiśnia, agrest, czerwona porzeczka POD MUREM – pory, jarmuż, burak liściowy, poziomki, rzodkiewka, sałata
- WYSTAWA WSCHODNIA MUR – grusza, czereśnia, jabłoń
- POD MUREM – modrak morski, szałwia, taragon, mięta, chrzan, szalotka, czosnek szczypiorek, cebula siedmiolatka, tymianek, pietruszka naciowa, fenkuł
Co się stało z Clumber House?
Pałac o skromnej nazwie Clumber House został wzniesiony na zlecenie bajecznie bogatego Księcia Newcastle II w 1760 roku. Posiadłość, w modnym wówczas stylu klasycystycznym, zaprojektował dla niego ceniony, angielski architekt Stephen Wright. Pałac wykonany był z białego kamienia łupanego, który pochodził z kamieniołomu samego księcia. Rezydencja posiadała aż 105 pokoi, a jadalnia mieściła 150 osób przy jednym stole!
Clumber House był rezydencją luksusową i bogatą w dzieła sztuki – znajdowały się tam obrazy Rembrandta, Van Dyke’a i Poussina. W kolekcji księcia były także rzeźby, porcelana, a nawet dzieła Szekspira.
Nie był to jednak koniec nieszczęść. Kolejny pożar miał miejsce w kwietniu 1912 roku; spustoszył całe dwa górne piętra pałacu. Zamieszkujący wówczas rezydencję Książę Newcastle IX podjął decyzję o całkowitym wyburzeniu domu. Powodem miały być wysokie podatki, jednak większą rolę odegrał bardziej znaczący czynnik.
Clumber House został wybudowany dla innych czasów. Ogromny dom oznaczał wystawne przyjęcia i bogactwo. Domy na taką skalę nie były już ani odpowiednie, ani zrównoważone, a tym samym przestały być pożądane na początku XX wieku. Rozbiórkę Clumber House zlecono w 1938 roku; zawartość sprzedano.
ZWIEDZANIE Clumber Park
- Adres: Clumber Park, Worksop, Nottinghamshire, S80 3BE www.nationaltrust.org.uk/visit/nottinghamshire-lincolnshire/clumber-park
- Ogród jest otwarty od połowy marca do końca grudnia, w godzinach 10:00-16:00
- Bilety: 5 funtów
- Dojazd samochodem: wjazd drogą A614 lub B6034 do Lime Tree Avenue i głównego skrzyżowania – parkowanie na parkingu głównym w pobliżu obiektów centralnych.
- Dojazd pociągiem: należy dojechać do stacji Worksop i przejść 4,5 mili, lub stacji w Retford i przejść 6,5 mili Autobusem: Stagecoach „The Sherwood Arrow” jedzie z Worksop do Ollerton, należy wyjść na przystanku w Carburton i przejść 3 mili
Tekst i zdjęcie tytułowe: Katarzyna Bellingham
Artykuł pochodzi z magazynu |