Rzodkiewki bardzo często są także przysmakiem dla szkodników, w tym turkuci. Kiedyś miałam spory problem z tymi stworzeniami, jednak od kiedy znam jedną sztuczkę z przyprawami, odeszły z mojej działki w siną dal. Podgryzane i wątłe bulwy stały się znowu bardzo jędrne, duże i smaczne. Pamiętam także o liściach - robię z nich pesto na bazie twardego, dowolnego sera oraz oliwy z oliwek. Nie zapominajcie o orzechach włoskich czy piniowych - idealnie komponują się z rzodkiewką. Sprawdźcie, czego nie warto sadzić po rzodkiewce - to gwarancja sukcesu w tym roku i kolejnych latach.
Czego nie uprawiać po rzodkiewce na grządkach?
Są warzywa, których lepiej nie uprawiać po zbiorach rzodkiewki. Unikajcie przede wszystkim tych, z tej samej rodziny - rzodkiewek, rzepy, a także rzodkwi.
Powinnam tutaj zaznaczyć, że chodzi w szczególności o wcześniejsze rzodkiewki, na których były szkodniki. To szalenie istotne.
Dodatkowo, gdy pojawiła się pchełka czy tak zwana "śmietka", nie sadźmy rozsady rabarbaru oraz warzyw kapustnych. Plony będą nikłe i bardzo liche.
Są jednak też warzywa dość neutralne, które są mniej rekomendowane - możecie wysiać, lecz nie macie gwarancji, że będzie to najlepsze miejsce dla nich - zaliczam tutaj marchew, pasternak czy też pory. Możecie wybrać też spośród najlepszych do posadzenia roślin. Znajdziecie je poniżej, w zestawieniu, które dla was przygotowałam.
Co warto posadzić po rzodkiewce na grządkach podwyższonych?
Osobiście sieję rzodkiewki w grządkach podwyższonych - tak zwanych z języka angielskiego raising beds. Mają idealny klimat pod rozsadę, stworzony przeze mnie przez lata. Zwykle po pierwszym wysianiu i zbiorze rzodkiewki bardzo szybko sadzę kolejne warzywa. Jednak należy pamiętać, które sprawdzą się do tego najlepiej.
Zaraz wam podpowiem. Przede wszystkim dynia - lunga jest odmianą, którą kocham. Ogromna, bardzo soczysta i żywo pomarańczowa w środku. Nigdy się nie znudzi. Z 1 sadzonki możecie uzyskać około 4-5 dyń w jednym sezonie.
Mogą mieć długość do 100 cm długości oraz średnicy 60 cm. Kolejnym warzywem są patisony, które zwykle podawane są w formie konserwowych ze słoika.
Dobrym pomysłem jest także uprawa bakłażana czy pomidorów, które idealnie znajdą sobie tutaj miejsce. Nie zapomnijmy także o fasoli - świetny wybór, który zawsze udaje mi się w 100%. Fasola Jaś czy też inne odmiany możecie spokojnie "tyczkować" bez obawy, że dorwą ją szkodniki.
Zdjęcie tytułowe: Андрей Знаменский/ AdobeStock