Grubosz, inaczej crassulla ma wiele odmian. W ostatnich latach pojawił się taki, który przypomina uszy kosmity. Z chęcią jest wybierany zarówno przez instagramerki, jak i zwykłych pasjonatów ogrodnictwa. Od kiedy mam zawsze pod ręką kiszonkę z podagrycznika, już nigdy jego liście nie marnieją, a wysokością dorasta do niewielkich krzewów.
Stanowisko i podłoże dla grubosza - jak wybrać najlepsze?
Jak wspomniałam wcześniej, grubosz to roślina niezbyt wymagająca i odporna na gorsze warunki. Jednak jak każda roślina, ma ograniczoną wytrzymałość i pewne minimum musi mieć zapewnione. Jak wybrać dla niej stanowisko o podłoże? Sprawdźcie poniżej, znajdziecie wszystko to, co potrzebujecie wiedzieć, w telegraficznym skrócie.
Stanowisko dla grubosza
To najbardziej optymalne warunki, które musi mieć zapewnione:
- rozproszone światło słoneczne - nie umieszczajcie przedstawiciela sukulentów w ciemnym stanowisku, pozbawionym jakichkolwiek promieni słonecznych. To sprawi, że jego podstawa zacznie schnąć, a trzonek nie będzie przekazywał substancji odżywczych do liści. W przypadku niewielkich "trąbek" crassuli ovata "Hobbit" będzie to skutkowało rozkładaniem liści i późniejszym przysychaniem,
- podlewanie "testem palca" - grubosz, należący do sukulentów, potrafi gromadzić sporo ilości wilgoci. Bardzo ważne jest, aby nie przelewać jego podłoża oraz nie "dokarmiać" wodą zbyt regularnie. Wystarczy wykonać test suchości podłoża za pomocą palca, a będziemy wiedzieć, czy jego stan wymaga nawodnienia. Dopiero wtedy podlewamy raz, a obficie, "zapominając" o nim na dłuższy czas.
Podłoże dla grubosza (crassulla)
Grubosz lubi typowe podłoże do kaktusów oraz sukulentów. Tam może doskonale rozwinąć swoją warstwę korzeniową, która zabezpieczy liście przed wysychaniem. Co jest najważniejsze w takim przypadku?
- drenaż to obowiązek - jeżeli nie dostarczycie gruboszowi keramzytu lub perlitu, jego podłoże będzie zbyt gęste. Narażacie w ten sposób roślinę na gnicie i zbytnie zalanie przez wodę. W ten sposób bardzo szybko roślina zacznie chorować, będąc nieodporną na szkodniki oraz zgniliznę korzeniową.
Jak kisić liście podagrycznika na nawóz do roślin?
Pod koniec października zbieram liście podagrycznika lekarskiego, który zawsze stosuję jako składnik nawozu do gnojówki z pokrzywą lub żywokostem. Tutaj wybieram jedynie młode listki, które dopiero wychodzą ponad powierzchnię ziemi. Jak dokładnie ukisić go na nawóz? Poniżej znajdziecie instrukcję:
- Zrywam 3 garście liści podagrycznika - jeżeli nie macie tych mniejszych, wybierzcie większe, które pojawiły się w połowie lata.
- Przełóżcie do słoika i lekko dogniećcie za pomocą tłuczka czy łyżki.
- Gdy puści sok, zalejcie odrobiną wody.
- Przełóżcie w ciepłe miejsce na 3-4 dni, codziennie mieszając.
- Powstałą kiszonkę zlejcie i rozcieńczcie z wodą 1:3.
- Podlewajcie grubosza wraz z odżywką raz na miesiąc, aby zabezpieczyć go przed szkodnikami.
Dlaczego liście grubosza (crassulli) żółkną?
Grubosz, jak w przypadku każdego sukulenta, jest bardzo wrażliwy na przelanie. Gnijące korzenie, nieodpowiedni drenaż oraz zbyt niska temperatura są powodem rozwoju pierwszych chorób. Roślina w pierwszej fazie okazuje to żółkniejącymi liśćmi, a następnie w bardzo szybki sposób traci je.
Dodatkowo może pokazać się wciornastek, który składa jaja w podłożu oraz zeruje na liściach. Srebrny nalot na wyschłych liściach zagraża roślinie, sugerując przede wszystkim zmianę podłoża.
Zdjęcie tytułowe: Peakstock/ AdobeStock