Czy Twoje trawy ozdobne są gotowe na wiosnę? Oto klucz do ich bujności, ale 1 błąd i nici z efektu

Trawy ozdobne to nieodłączny element nowoczesnych ogrodów. Ich różnorodność form, rozmiarów i barw pozwala na tworzenie unikalnych kompozycji, które zachwycają od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni. Aby jednak trawy ozdobne mogły w pełni rozwinąć swój dekoracyjny potencjał, niezbędne jest zapewnienie im odpowiednich warunków już na samym początku sezonu.

Kluczowy wiosenny zabieg, który trawy ozdobne uwielbiają

Jednym z najważniejszych zabiegów, który jest niezbędny trawom ozdobnym na wiosnę, jest ich przycinanie. Dlaczego jest to tak istotne? Przede wszystkim, przycinanie pozwala na usunięcie zeszłorocznych, wysuszonych pędów, które nie tylko szpecą wygląd traw, ale również mogą hamować wzrost nowych, zdrowych pędów. Ponadto, odpowiednie przycięcie traw stymuluje je do bujniejszego wzrostu i sprzyja lepszemu krzewieniu się.

Kiedy to zrobić?

Najlepszym momentem na przycinanie większości traw ozdobnych jest wiosna, kiedy to rośliny te zaczynają aktywnie rosnąć. Przycinanie ich zbyt wcześnie, jeszcze przed zakończeniem zimy, może narażać je na uszkodzenia spowodowane niskimi temperaturami. Z kolei zbyt późne przycinanie może opóźnić pojawienie się nowych pędów i wpłynąć na ogólny wygląd trawy w sezonie.

Zazwyczaj przycinanie traw jest możliwe już w połowie marca, jednak w przypadku przedłużającej się zimy, warto odłożyć ten zabieg do momentu, kiedy warunki będą sprzyjające. Dobrym sygnałem do rozpoczęcia cięcia jest widoczne ożywienie w centralnej części kępy trawy, manifestujące się poprzez pojawienie się świeżych, żywo zabarwionych pędów – to znak, że nadszedł odpowiedni czas na przycięcie.

Jak to zrobić?

Przycinanie traw ozdobnych powinno być przeprowadzone z uwzględnieniem ich rodzaju i rozmiaru. Dla większości traw zaleca się przycinanie na wysokość około 10 cm nad ziemią (20 cm w przypadku starszych traw i większych kęp). Warto jednak pamiętać, że niektóre gatunki, szczególnie te mniej odporne na niskie temperatury, najlepiej przycinać nieco później, aby nie narażać ich na przemarznięcie.

Ten trik, o którym wspominałam na początku, polega na zebraniu źdźbeł trawy w jednolity pęk, co znacząco ułatwia dokładne i równomierne przycięcie. Aby to zrobić, należy uchwycić wszystkie pędy trawy jedną ręką, zbierając je jak najbliżej siebie, tworząc z nich zwarty pęk. Następnie, drugą ręką, za pomocą ostrego narzędzia takiego jak sekator lub nożyce ogrodowe, przycinamy trawę na żądanej wysokości, zazwyczaj około 10 cm nad ziemią. Dzięki temu zabiegowi, cięcie staje się nie tylko precyzyjne, ale również szybkie i efektywne, a trawy ozdobne mogą lepiej się regenerować i bujniej rosnąć w sezonie wegetacyjnym. Ponadto, zbieranie traw w pęk przed cięciem minimalizuje ryzyko uszkodzenia nowych, młodych pędów, które mogą już zaczynać się rozwijać u podstawy rośliny.

Jakie trawy przycinać, a jakich nie?

Większość traw ozdobnych (np. miskanty, trzcinniki, prosowce, trawę pampasową i rozplenice) wymaga przycinania, jednak istnieją gatunki, które lepiej znoszą zimę bez tego zabiegu. Na przykład, niektóre turzyce, kostrzewy oraz kosmatki mogą nie wymagać przycinania lub potrzebują go w bardzo ograniczonym zakresie. Warto zatem dokładnie poznać potrzeby poszczególnych gatunków traw ozdobnych w naszym ogrodzie, aby zapewnić im optymalne warunki do wzrostu.

Zdjęcie tytułowe: Michal, Wlodzimierz / AdobeStock