Najczęstsze powody brązowienia tui od środka
Tuje sadzimy najczęściej gęsto, jako żywopłoty, które tworzą zielone ściany wzdłuż ogrodzenia ogrodu. Kolumnowe i eleganckie odmiany wybierane są ze względu na pozornie niewielkie wymagania i atrakcyjne barwy łusek przez cały rok. W trakcie sezonu pojawiają jednak często kłopoty z tujami, wśród których dość często zdarza się brązowienie gałązek wewnątrz krzewów, podczas, gdy te zewnętrzne są ładne i zdrowe. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyn może być kilka, w tym te naturalne, będące fizjologiczną, normalną reakcją roślin, ale też spowodowane przez czynniki zewnętrzne, związane z niewłaściwym posadzeniem tui, nieodpowiednią uprawą, czy pielęgnacja lub rozwojem chorób.
Zbyt gęste sadzenie – za mało światła dla tui
Bardzo częstym błędem, mającym wpływ na kondycję roślin w czasie uprawy jest ich sadzenie zbyt blisko siebie, szczególnie w żywopłotach. Tuje rozrastając się, zasłaniają się nawzajem lub uniemożliwiają sobie rozwój. W efekcie do wewnętrznych gałązek dociera niedostateczna ilość światła, zaburzone zostają procesy metaboliczne i kończy się to ich brązowieniem i zamieraniem. Z tego względu należy jeszcze przed sadzeniem młodych sadzonek sprawdzić, jakie rozmiary (szerokość) osiągają te rośliny i posadzić je z zachowaniem odpowiedniej rozstawy. Zazwyczaj, najpopularniejsze odmiany żywopłotowych tui zaleca się sadzić w odstępach około 60-80 cm (nawet jeśli sadzimy młode, małe sadzonki – dajmy im czas). Ponadto, nie należy też sadzić tui w miejsc zacienionych, ponieważ również będą one rosły słabo, a ich korona będzie rzadka i mało atrakcyjna.
Jeśli już zauważyliśmy objawy zamierania wewnętrznych gałązek u roślin rosnących zbyt blisko siebie, można regularnie oczyszczać krzewy (usuwać wewnętrzne, uschnięte gałązki) oraz systematycznie przycinać krzewy, aby docierało do nich jak najwięcej słońca. Z czasem tuje zwykle potrafią wymienić uschnięte gałązki na nowe, które pojawią się, jeśli dotrze do nich więcej światła.
Niedostateczne podlewanie a brązowienie tui
Rośliny mogą reagować brązowieniem wewnętrznych gałązek z powodu różnego rodzaju stresów, do których zalicza się miedzy innymi susza. Szczególnie widoczne jest to w czasie dłuższych okresów bez deszczu latem, kiedy rośliny cierpią z powodu braku wilgoci w glebie. Efektem tego może być właśnie brązowienie, zasychanie i opadanie wewnętrznych, starszych gałązek, co uwidacznia się często dopiero w drugiej części lub koniec pod lata (we wrześniu). Zwykle rośliny wytwarzają nowe pędy i regenerują się w kolejnym sezonie, ale w celu unikania kłopotu, należy zapewniać roślinom regularne nawadnianie wiosną i w czasie letnich okresów suszy. Uschnięte gałązki należy usuwać i oczyszczać wnętrze krzewu.
Jesienne brązowienie łusek tui
Naturalną, fizjologiczną reakcją roślin iglastych (np. cyprysik, żywotnik, sosna) jest tzw. jesienne brązowienie igieł lub łusek. Może być to potęgowane wspomnianymi już stresami (np. suszą, brakiem światła lub nadmiarem wilgoci), ale zwykle jest to naturalna reakcja rośliny, która pod koniec okresu wzrostu (sierpień/wrzesień) zrzuca znajdujące się wewnątrz korony, starsze (2-3 letnie) igły lub łuski.
Nie należy zbytnio przejmować się tym zjawiskiem i po prostu oczyścić rośliny w środku, a także zapewniać im regularnie nawadnianie i nawożenie, aby były silne i odporne na niekorzystne warunki zewnętrzne. Pod koniec wzrostu roślin w danym sezonie (sierpień/wrzesień) można także nawozić tuje tzw. nawozem jesiennym do iglaków, co odpowiednio je wzmocni przed zimą, ale też poprawi ich kondycję w nowym sezonie.
Choroby powodujące brązowienie wnętrza tui
Zasychanie, brązowienie i zamieranie gałązek w środku krzewów może być także spowodowane rozwojem różnych chorób grzybowych, którym sprzyja np. duże zgęszczenie roślin, zbyt wilgotne podłoże albo długie okresy opadów w lecie. Jeśli zauważymy, że wewnętrzne gałązki brązowieją, zasychają i dodatkowo są pokryte ciemnymi plamami lub szarym nalotem może być to oznaka, iż rośliny zostały zainfekowane przez powszechne choroby – zamieranie pędów lub szarą pleśń.
Aby unikać zagrożeń, warto zachowywać właściwe odstępy między roślinami i pamiętać, aby nie polewać całych koron krzewów przy podlewaniu i nie przelewać roślin, ponieważ nadmiar wilgoci w glebie przyczynia się do rozwoju także innych chorób doglebowych, atakujących korzenie (np. bardzo groźnej fytoftorozy), ale też objawiających się brązowieniem gałązek i potem całych gałęzi tui.
Zaatakowane już i zbrązowiałe gałązki należy usunąć i oczyścić krzewy, a dodatkowo wszystkie rośliny opryskać ( najlepiej 2-3 krotnie, co 7-10 dni) preparatami do zwalczania chorób grzybowych, np. Scorpion lub Saprol na plamistości i zamieranie pędów oraz Signum lub Magnicur (kiedyś Teldor) przeciwko szarej pleśni.
Zwalczanie fytoftorozy jest trudne, jest to choroba odglebowa i sprzyja jej zbyt mokre podłoże. Najlepiej jej przeciwdziałać lub ewentualnie zwalczać za pomocą podlewania roślin roztworem środka Proplant lub Previcur Energy. Nie należy też sadzić nowych roślin w miejscach, gdzie rosły wcześniej tuje zainfekowane fytoftorozą bez wcześniejszego dokładnego odkażenia gleby wspomnianymi środkami.
Tekst: Maciej Aleksandrowicz, zdjęcie tytułowe: qwartm / Adobe Stock