Nawożenie lawendy po kwitnieniu? Nie każdy nawóz jej służy
Lawenda należy do tych roślin, które cieszą oczy latem, a ich intensywny zapach i urokliwy wygląd sprawiają, że trudno się z nią rozstać także po zakończeniu kwitnienia. Jednak to właśnie moment po przekwitnięciu decyduje o kondycji rośliny na kolejne miesiące.
Nawożenie lawendy azotemw drugiej połowie lata to prosty sposób na... osłabienie całej rośliny! Zamiast soczystych liści i obfitego kwitnienia w przyszłym roku, możesz spodziewać się wybujałego, ale delikatnego wzrostu, który źle zniesie mrozy.
Dlaczego azot po kwitnieniu to ryzyko dla lawendy?
Wielu ogrodników nie wyobraża sobie pielęgnacji bez dodatkowego nawożenia, ale w przypadku lawendy azot tuż po kwitnieniu przynosi więcej szkody niż pożytku. Azot to składnik odpowiedzialny głównie za wzrost zielonych części rośliny. Po okresie kwitnienia lawenda powinna już spowalniać rozwój, a nie wypuszczać kolejne liście.
Nadmiar azotu prowadzi do niekontrolowanego rozrostu zielonej masy, przez co lawenda słabiej kwitnie i trudniej przygotowuje się do zimy. Zamiast pięknych, pachnących kwiatów w kolejnym sezonie, pojawi się rozrośnięty, lecz mało efektowny krzew, podatny na przemarzanie.

Czego naprawdę potrzebuje lawenda po kwitnieniu?
Sekret udanej uprawy lawendy po kwitnieniu tkwi w odpowiednim doborze składników. Najlepsze efekty dają nawozy bogate w fosfor i potas. To właśnie te pierwiastki wspierają rozwój korzeni oraz przygotowują roślinę do zimowego spoczynku. Silny system korzeniowy i odpowiednie "zmagazynowanie" składników odżywczych to gwarancja, że lawenda przetrwa mróz, a wiosną znowu zakwitnie pełnią sił.
Warto też sięgnąć po nawozy organiczne, takie jak kompost lub dobrze przerobiony obornik – dostarczą lawendzie niezbędnych mikroelementów i poprawią strukturę podłoża. Jednak nawet z nawozami naturalnymi należy postępować rozważnie. Lawenda to roślina oszczędna – nadmiar jakichkolwiek składników działa na jej niekorzyść.
Jak nawozić, by nie zaszkodzić?
Choć nawożenie to temat rzeka, w przypadku lawendy obowiązuje kilka żelaznych zasad. Unikaj nawozów uniwersalnych do roślin kwitnących, ponieważ bardzo często zawierają one sporą dawkę azotu. Najlepiej wybierać specjalistyczne mieszanki lub samodzielnie skomponowane nawozy z przewagą fosforu i potasu.
Nie można też zapominać o kontroli pH gleby – lawenda najlepiej czuje się w lekko zasadowym podłożu, a przy zbyt kwaśnej glebie roślina nie wykorzysta nawet najlepszych nawozów. Jesienne nawożenie należy zakończyć najpóźniej pod koniec września. Każde późniejsze zasilanie osłabia odporność na mróz i zwiększa ryzyko przemarzania.

O czym jeszcze warto pamiętać, zasilając lawendę po kwitnieniu?
Wszelkie prace pielęgnacyjne wykonuj z umiarem i rozwagą. Przestrzegaj dawek zalecanych przez producenta nawozu, nie przesadzaj z częstotliwością i zawsze obserwuj, jak reaguje Twoja lawenda. Zdrowa, odpowiednio odżywiona roślina odwdzięczy się bujnym kwitnieniem, a jej krzewy nie będą narażone na choroby i wymarzanie.
Pamiętaj też, że nawozy z wapniem, magnezem czy żelazem świetnie wspierają zdrowie lawendy i zapobiegają wielu problemom fizjologicznym.
Zdjęcie tytułowe: bondvit / Adobe Stock