Jestem również jej dumną posiadaczką. A nawet kilku sztuk. Uwielbiam monstery za ich majestatyczny wygląd, który przypomina wielkie baldachimy w dżungli. Kilku z moich znajomych doczekało się większych rozmiarów, które niestety latami sięgają kilku metrów. Odpowiednia pielęgnacja oraz nawozy mogą zdziałać cuda. Chcę wam jedynie przypomnieć i zaznaczyć, abyście nie zapominali o przesadzeniu rośliny z podłoża fabrycznego, w którym znajduje się na początku swojej drogi do dyskontu. Wykorzystajcie odpowiednio torf i ziemię do roślin egzotycznych, aby zapewnić jej jak najlepszy rozrost. Postawcie także na dopasowaną doniczkę, która nie będzie jedynie osłonką.
Dlaczego monstera thai "tajka" gnije i marnieje?
Monstera tajka to jedna z roślin, która potrafi być kapryśna podczas uprawy. Musimy się nieźle zastanowić, czy będziemy mieli odpowiednie warunki do jej niezachwianego wzrostu. O co dokładnie chodzi? Już omawiam wszelkie szczegóły. Roślina ta lubi rosnąć w słońcu, jednak w delikatnie rozproszonych promieniach słonecznych. Położona w zacienionym i bardzo odległym miejscu od okna będzie marniała i bardzo szybko usychała.
Końcówki liści będą brązowieć i z trudnością ją odratujecie. Innym ważnym czynnikiem jest przede wszystkim temperatura oraz wilgotność powietrza - 20 do 26 stopni Celsjusza to jedna z optymalniejszych, w której rośnie jak na drożdżach.
Zraszajcie ją za pomocą mgiełek z dyfuzora lub spryskiwaczem, aby móc imitować egzotyczne warunki, w których została uprawiana. Jaki błąd najczęściej popełniacie? Przelewanie - gnijące korzenie dają o sobie znać już na wstępie - obumierające lub zwijające się listki to sygnał ostrzegawczy. Podlewamy dopiero wtedy, gdy ziemia w doniczce jest u góry sucha i nieco piaszczysta.
Czy monstera ma jadalne owoce?
Monstera w bardzo optymalnych warunkach jest w stanie wypuścić owoce. Robią to oczywiście dojrzałe osobniki, które mają już kilka lat. Owoce przypominają niedojrzałe kolby w kolorze zielonym. Są zwarte, bardzo soczyste i twarde.
Należy pamiętać, że możemy zjadać jedynie dojrzałe owoce, które mają nieco odpadające, żółtawe łuski. Zjedzenie niedojrzałego owocu może skutkować bólem brzucha czy biegunką - wysoki rozwój kwasu szczawiowego może dodatkowo wywołać pęcherze i opuchnięcia, które będą skutkiem spożycia.
Aby pojawiły się na roślinie, musi mieć odpowiedni wzrost - dochodząca do 2 m bardzo szybko wypuści nowe owoce. Przy zachowaniu optymalnej wilgotności oraz ciepła promieni słonecznych spodziewajcie się zaskakujących efektów.
Zdjęcie tytułowe: jobrestful / AdobeStock