Obierzcie, wysuszcie i zmielcie. To naturalny energetyk i odżywka dla roślin doniczkowych za grosze

Odżywka dla roślin doniczkowych

Rośliny doniczkowe potrzebują nie tylko odpowiedniego nasłonecznienia, podlewania czy podłoża. Wspomagane nawozami lepiej rozrastają się w okresie kwitnienia. Dobrym pomysłem są także domowe "energetyki", które pomogą im w fazie wzrostu oraz pobudza do wypuszczenia nowych liści oraz kwiatów. Jak wiecie, jestem zwolenniczką naturalnych metod, które są w duchu zero waste oraz biodegradowalności. Ostatnio staram się prowadzić ogród permakulturowy, który opiera się na jakości gleby oraz naturalnemu i stabilnemu prowadzeniu go tak, by żyć w zgodzie z fauną i florą. Tak samo pielęgnuję rośliny doniczkowe, którym dostarczam niezbędnych składników mineralnych i witamin, które pochodzą z zasobów z ogrodu czy zakupionych z ekologicznych sadów czy warzywników. Dają wymierne wyniki, przy niewielkim nakładzie pracy.

Posłuchaj
00:00
70

Wielu z was wielokrotnie chwaliło się, że udało wam się dzięki tym sposobom uratować swoje rośliny, które potrzebowały odżywienia. Pamiętajcie, że w przypadku fusów z kawy, lepszych rozwiązaniem jest użycie tych delikatnie wysuszonych i wmieszanie ich w podłoże doniczkowe. Dzięki temu roślina stopniowo będzie mogła pobierać składniki odżywcze za pomocą systemu korzeniowego. Często zdarzało się, że położone mokre fusy z kawy były przyczyną powstawania pleśni doniczkowej. Dlatego tez ze swojej strony rekomenduję, aby lekko je przesuszać. Może być także świeżo zmielona kawa, której nie będziecie zaparzać, ze względu na termin przydatności do spożycia lub nikły aromat.

Jak zrobić domowy energetyk i odżywkę dla roślin doniczkowych? Prosta metoda za grosze

Zastanawiacie się, jak zrobić taką odżywkę z użyciem resztek z kuchni? Ostatnio podpowiadałam wam, że z wykorzystaniem taniego i bardzo przydatnego składnika możecie zrobić przepyszny i zdrowy ocet jabłkowy. Mowa oczywiście o skórkach jabłek, najlepiej tych ekologicznych lub z własnego sadu. Te nieidealne, z wyraźnymi przebarwieniami nie są problemem. Zbierzcie pokaźną ilość skórek z szarej renety, ligola, lobo czy innych ulubionych odmian. Moją jest malinówka, którą mam w swoim ogrodzie. Uwielbiam przygotowywać z niej najrozmaitsze przetwory. Jak użyć skórek? Wysuszcie je w suszarce do owoców czy w piekarniku nastawionym do 30 stopni Celsjusza. Następnie zmielcie w blenderze lub młynku do kawy. Po uzyskaniu delikatnego proszku, przechowujcie go w słoiczku. Podsypujcie raz w miesiącu do roślin, które wymagają odżywienia. Efekty zobaczycie już w pierwszych miesiącach. Możecie przechowywać proszek w miejscu suchym, szczelnie zamkniętym. W przeciwnym razie będzie narażony na tworzenie się pleśni.

Czy można używać innych skórek owocowych do wzmocnienia roślin?

 Skórki, których można użyć, jest znacznie więcej. Należy jednak wiedzieć, które mogą okazać się najbardziej wartościowe dla roślin doniczkowych. W przypadku tych kolejnych również postępujemy bardzo podobnie. Obieramy, osuszamy za pomocą ręcznika papierowego oraz przekładamy do suszarki do owoców czy piekarnika. Pamiętajcie, że im grubsza skórka, tym dłuższy proces suszenia - w przeciwnym wypadku mieszanka może być nietrwała. Te, którym warto się przyjrzeć, to:

  • skórki banana,
  • skórki gruszek,
  • skórki awokado,
  • obierki marchewek (uprzednio wyszczotkowane i pozbawione piasku),
  • obierki młodej pietruszki lub pasternaku (w szczególności dla roślin wymagających sporej ilości potasu).

Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Irissca  / Adobe Stock

Obserwuj
Autor
Ewa Kwiatkowska Ewa Kwiatkowska

Ogrodniczka z wykształcenia, która dzieli się swoją pasją do uprawy roślin i sprawdzonymi poradami.

Artykuły autora Wszyscy autorzy
Tematy
Więcej na ten temat
Sekrety pięknych storczyków. Eksperci radzą, jakie produkty wybrać do codziennej pielęgnacji
Komentarze

Ciesielska czy rozłupująca? Jaka siekiera do ogrodu?
To się przyda
Tagi
Najnowsze treści