Jakie zioła hodować w kuchni?
Najpopularniejszymi ziołami, jakie hodujemy zwykle w kuchni, są: bazylia, mięta, pietruszka, kolendra, koperek. Nic dziwnego, ponieważ akurat tych najczęściej używamy do przyprawiania popularnych potraw, a do tego są dostępne w supermarketach i sklepach. Chociaż zdecydowanie łatwiej kupić sproszkowane już zioła w saszetkach, nic nie zastąpi zapachu i smaku tych świeżych.
Dlaczego warto hodować zioła w kuchni? Przede wszystkim są łatwe w utrzymaniu, więc nie potrzebują specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych, a do tego stanowią ozdobę kuchni. Co powinieneś o nim wiedzieć?
Sadzonki czy nasiona?
Jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z hodowaniem ziół, najlepiej byłoby skorzystać z sadzonek. Nie kupuj ich jednak w markecie, ponieważ zwykle bardzo szybko usychają i po prostu nie wytrzymują w pomieszczeniu, zwłaszcza jeśli ich nie przesadzisz do innej doniczki. Warto więc wybierać sadzonki ze sprawdzonych źródeł, by mieć pewność, że roślina w kuchni przetrwa.
Jak kupować dobre sadzonki?
Po pierwsze, bardzo ważny jest sam kolor rośliny. Powinien być żywy i wyrazisty. Jeśli chodzi o ogólne wrażenie i wygląd, unikaj tych egzemplarzy, na których widać uschnięte, żółte listki. Warto zwrócić również uwagę na zapach. Ma on być wyczuwalny, ale również przyjemny. Wszystkie te szczegóły mają znaczenie, ponieważ odzwierciedlają kondycję roślin.
Jak rozpocząć hodowanie ziół w domu?
Przede wszystkim warto pamiętać, aby nie porywać się z motyką na słońce. Jeżeli to twoja pierwsza próba, po prostu wybierz zioła łatwe w utrzymaniu i mało wymagające. Najłatwiej będzie np. z melisą, bazylią, kolendrą. Nie tylko ze względu na to, że nie potrzebują tak dużej troski, ale po prostu często z powodzeniem wykorzystujemy je w kuchni.
Zakładamy, że to twój pierwszy raz, więc skupimy się na sadzonkach, bo najłatwiej od nich zacząć przygodę z ziołami. Pamiętaj o przesadzeniu ich do innej doniczki. Często te, w których umieszczono już rośliny, nie są najlepsze, ponieważ m.in. nie mają zapewnionej odpowiedniej wilgotności ziemi. Dlatego właśnie należy przesadzić roślinę np. do ceramicznej roślinki (obowiązkowo z dziurkami na dnie), aby miała dobre warunki do wzrostu.
Jeśli chodzi o podlewanie, ważne jest, aby robić to z rozwagą. Można bardzo łatwo sprawić, że woda będzie się wylewała. Dlatego właśnie dobrze zostawić kilka centymetrów przy brzegu podczas wsypywania ziemi. Warto pamiętać o użyciu dodatku do podłoże, który odprowadzi nadmiar wilgoci. Może to być np. keramzyt, ale również żwirek lub kamyki. W hodowaniu ziół istotne jest również to, aby ziemia nie była całkiem sucha. Trzeba zadbać o to zwłaszcza podczas nadchodzących upałów. Dobrze również spryskiwać rośliny wodą.
Gdzie postawić zioła w kuchni? Blat czy parapet?
Najlepszym miejscem dla ziół będzie to, gdzie znajdziesz najwięcej słońca, np. parapet zachodni lub południowy. Czy blat kuchenny jest dobrym pomysłem? Jeżeli zapewnisz odpowiednią ilość światła roślinie, być może to wystarczy. Dużo osób wybiera blat do wyspy kuchennej jako miejsce idealne dla hodowania ziół. Słusznie, ponieważ często zielone, świeże zioła są doskonałym pomysłem na ożywienie aranżacji. Jeśli chodzi natomiast o blat do kuchni, warto pamiętać, że nie każda powierzchnia będzie się nadawała do stawiania na nim przedmiotów, zwłaszcza jeśli nie zabezpieczysz odpowiednio doniczki przed wylewaniem się wody.
Dobrym pomysłem jest więc stawianie na sprawdzone rozwiązania, które jednocześnie nie są zbyt kosztowne. Niech za przykład posłużą nam laminowane blaty kuchenne IKEA. Są odporne na działanie promieni słonecznych (nie płowieją), łatwe do utrzymania czystości i mają bardzo dużo możliwości wykończenia. Jeśli więc postawisz tam doniczkę w pełnym słońcu, a do tego wyleje ci się z niej trochę wody, powierzchnia prawdopodobnie na tym nie ucierpi. Wybieraj więc takie materiały, które pozwolą ci na realizowanie swoich planów, ale bez konieczności ciągłego sprzątania.
Źródło: IKEA, zdjęcia: Flora Dania