|
W leśmianowym malinowym chruśniaku rozkosz trwa przez cały rok. Co późną jesienią możemy przyrządzić z malin? Z zimowych łodyg tych krzewów powstanie bardzo smaczny, rozgrzewający napój. Do jego przygotowania możesz wykorzystać zarówno zupełnie wyschnięte łodygi, jak i te jeszcze żywe, zielone. Oprócz łodyg malin nadają się również gałązki porzeczek, dzikiej róży i pędy jeżyn; tylko uważaj na kolce! Napoje z żywych i suchych łodyg mają różny smak. Odwar z malinowych gałązek ma piękny, rubinowy kolor i głęboki, ale kojący smak o mocnym owocowym aromacie. Działa przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo. Kobiety w ciąży powinny skonsultować stosowanie napojów z pędów i liści malin z fitoterapeutą.
O tej porze roku pyszne odwary możesz przyrządzić również z kory drzew. Możesz nimi urozmaicić dietę, ale pamiętaj, że to surowiec zielarski o dość mocnym działaniu. Nie pij ich codziennie! Odwary z kory mają działanie ściągające, przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, wzmacniają naczynia krwionośne i chronią wątrobę. Możesz wykorzystać korę m.in. ze śliw, jabłoni, forsycji czy lilaków.
Tekst: Małgorzata Kalemba-Drożdż – dr biochemii, autorka kulinarnego bloga „Trochę Inna Cukiernia”. Laureatka AIG Prix Międzynarodowej Akademii Gastronomicznej. Autorka kulinarno-botanicznej encyklopedii: „Jadalne kwiaty”. Zdjęcia tytułowe: Małgorzata Kalemba-Drożdż, sbworld7/Depositphotos, Pixabay |
Artykuł pochodzi z magazynu |