Dlaczego drewno niszczeje tak szybko?
Drewno w ogrodzie nie wytrzyma długo bez ochrony. To materiał naturalny, który pod wpływem wilgoci, słońca, pleśni i owadów ulega szybkiemu zużyciu. Jeśli nie zostanie zabezpieczone, z czasem traci kolor, pokrywa się nalotem, a nawet zaczyna gnić. Największym zagrożeniem są:
- promieniowanie UV, które powoduje szarzenie powierzchni,
- deszcz i wilgoć, sprzyjające pękaniu i deformacjom,
- zmienne temperatury, które rozszczelniają strukturę drewna.
Ten błąd robi większość
Najczęstszy błąd? Wielu właścicieli nie impregnuje ich po zakupie, nie odnawia powłoki ochronnej przed sezonem i nie reaguje na pierwsze oznaki zużycia. To poważne zaniedbanie.
Impregnacja to podstawa pielęgnacji drewna. Impregnat chroni przed wnikaniem wilgoci i rozwojem grzybów, a olej zabezpiecza powierzchnię, jednocześnie ją odżywiając. Bez tych zabiegów drewno staje się bezbronne. Wystarczy jeden sezon bez konserwacji, by pojawiły się trwałe uszkodzenia.
Kiedy i jak zabezpieczać drewniane meble ogrodowe?
Najlepszy czas na konserwację mebli to początek wiosny lub koniec sezonu letniego.
Przed przystąpieniem do pracy trzeba się upewnić, czy drewno jest suche i czyste. Kolejne kroki są proste, ale trzeba je wykonać dokładnie:
- Dokładne oczyszczenie powierzchni – z kurzu, pleśni i starej powłoki.
- Szlifowanie – ułatwia wchłanianie preparatów i wygładza drewno.
- Impregnacja – warto użyć specjalistycznego preparatu głęboko penetrującego.
- Olejowanie lub lakierowanie – w wielu przypadkach nie jest to konieczne, ale wielu decyduje się na ten krok, by uzyskać najlepszy efekt. Olej podkreśla strukturę drewna, a lakier tworzy warstwę ochronną.
Warto powtarzać te zabiegi minimum raz w roku. W przypadku intensywnego użytkowania – nawet częściej.
A co z meblami egzotycznymi?
Meble z drewna egzotycznego, np. teakowego, również wymagają ochrony – choć często uważa się je za bardziej odporne. One też potrzebują regularnego olejowania, ponieważ naturalne olejki obecne w drewnie z czasem się wypłukują. Brak pielęgnacji kończy się szarzeniem i spękaniami, które trudno cofnąć.
Zdjęcie tytułowe: Adobe Firefly