Jesienne porządki w ogrodzie często kojarzą się z grabieniem liści, przycinaniem krzewów i przygotowaniem roślin na zimę. Ale czy pomyślałeś o rynnach? Liście i gałęzie, które z taką pieczołowitością sprzątasz z trawnika, lądują również w rynnach. Zatkane rynny mogą prowadzić do poważnych problemów, takich jak zalanie dachu, ścian czy nawet fundamentów.
Zanim jednak chwycisz za drabinę, są dwa ważne aspekty, o których musisz pamiętać, żeby uniknąć problemów – i nie chodzi tylko o to, żeby nie spaść z drabiny!
1. Drabina – nie może być byle jaka!
Czyszczenie rynien wymaga wspinania się, a to oznacza drabinę. Ale nie byle jaką! Stabilna i dobrze ustawiona drabina to absolutny priorytet. W końcu nikt nie chce, żeby weekendowe porządki skończyły się wizytą na pogotowiu. Sprawdź, czy drabina stoi na równej powierzchni, czy nie buja się jak żaglówka na wietrze i czy masz pewne oparcie. Jeśli Twoja rynna jest na wysokości pierwszego piętra, warto poprosić kogoś o asekurację – tak na wszelki wypadek.
Jaka drabina będzie najlepsza?
- Drabina musi być wystarczająco długa, żebyś nie musiał wspinać się na palce na najwyższy stopień. To nie jest czas na popisywanie się równowagą.
- Zadbaj o antypoślizgowe stopki, zwłaszcza że jesień potrafi być wilgotna, a mokre liście pod stopami nie sprzyjają stabilności.
- Sprawdź drabinę przed użyciem – czy mechanizmy działają, nic się nie zacina, a szczeble nie są popękane. Lepiej zapobiegać niż leczyć!
2. Narzędzia robią różnicę
Czyszczenie rynien rękami, kijem od miotły czy przypadkowym narzędziem z szopy? Nie tędy droga. Odpowiednie narzędzia sprawią, że praca pójdzie szybciej i sprawniej, a do tego nie uszkodzisz rynien. W końcu nikt nie chce, żeby po jesiennym czyszczeniu okazało się, że trzeba wymieniać pół instalacji, bo coś poszło nie tak.
Co warto mieć pod ręką?
- Szczotka do rynien – specjalne narzędzie, które pozwala bez trudu usunąć liście i zalegający brud. Możemy ją znaleźć w kilku różnych wariantach, a najpopularniejszy jest taki, który pozwala zamocowanie jej na trzonkach/uchwytach o różnych długościach.
- Rękawice ochronne – rynny mogą skrywać różne niespodzianki, od ostrych gałązek po uciążliwe osady. Rękawice to podstawa, jeśli chcesz uniknąć zadrapań i brudu za paznokciami.
- Wąż ogrodowy z końcówką ciśnieniową – to sprytne narzędzie, które pozwoli wypłukać resztki brudu i błota, a także przetestować, czy woda swobodnie przepływa przez system.
Bonus: Nie zapomnij o rurach spustowych!
Często skupiamy się na samych rynnach, zapominając o rurach spustowych. A to właśnie tam mogą gromadzić się drobne liście i brud, które skutecznie blokują przepływ wody. Prostym sposobem na ich sprawdzenie jest użycie węża ogrodowego – jeśli woda płynie swobodnie, jesteś w domu. Jeśli nie – czas na małą interwencję. To naprawdę szybka kontrola, która może uchronić Cię przed zalaniem podwórka lub piwnicy.
Zdjęcie tytułowe: Sawyer0 / AdobeStock