Passiflora to roślina egzotyczna, która kocha ciepło, światło i dobre jedzenie. Jej kwiaty są jak dzieła sztuki, ale ich pojawienie się to efekt odpowiedniej pielęgnacji – w tym regularnego nawożenia. Roślina intensywnie rośnie, wypuszcza długie pędy i liczne liście, a przy tym potrafi kwitnąć nawet kilka miesięcy. To wszystko kosztuje ją sporo energii, którą musi uzupełniać z gleby.
Bez nawożenia szybko traci formę – liście bledną, roślina przestaje kwitnąć, a jej pędy drewnieją. Dlatego tak ważne jest, aby zapewnić jej solidny plan dokarmiania.
🟢 Ogrodowa lista zakupów: Co warto kupić w czerwcu? Polecamy: nawozy, preparaty, podłoża, dekoracje, narzędzia i książki
Kiedy nawozić passiflorę?
O nawożeniu rośliny trzeba pamiętać w 3 terminach:
Wiosna – najważniejszy początek sezonu
Najważniejsze nawożenie zaczyna się wiosną – od marca do maja. To wtedy passiflora budzi się do życia i potrzebuje silnego bodźca do wzrostu. W tym czasie stosuj nawóz uniwersalny lub przeznaczony do roślin ozdobnych z liści i kwiatów.
Lato – czas intensywnego kwitnienia
Od czerwca do sierpnia passiflora wchodzi w pełnię sezonu. W tym czasie potrzebuje więcej potasu i fosforu, które wspierają obfite kwitnienie. Nawożenie raz na tydzień jest absolutną podstawą, jeśli chcesz, aby na roślinie pojawiały się dziesiątki kwiatów.
Jesień – wygaszanie tempa
We wrześniu i październiku stopniowo ograniczaj nawożenie, przygotowując passiflorę do zimowego odpoczynku. W tym czasie wystarczy zasilać ją raz na 2-3 tygodnie, a od listopada całkowicie zaprzestać nawożenia, szczególnie jeśli roślina zimuje w chłodnym miejscu.
Jaki nawóz wybrać i jak go stosować?
Passiflora najlepiej reaguje na nawozy płynne, które szybko trafiają do korzeni i są łatwo przyswajalne. Możesz je dodawać do wody przy każdym podlewaniu (co 7-10 dni).
Nawozy granulowane sprawdzą się w uprawie ogrodowej, gdzie zależy Ci na powolnym, ale stałym działaniu. Warto jednak pamiętać, by nie przesadzić z ilością – zbyt duża dawka może zaszkodzić korzeniom.
Jeśli preferujesz naturalną pielęgnację, postaw na nawozy organiczne, np. biohumus. Są łagodniejsze i idealne dla osób, które nie chcą ryzykować przenawożenia.
Skład, czyli co powinna zawierać idealna mieszanka?
Passiflora uwielbia zbilansowane nawozy, czyli takie, które zawierają azot (N), fosfor (P) i potas (K) w podobnych proporcjach. Na etykiecie szukaj oznaczenia NPK, np. 10-10-10 lub 12-8-10.
- Azot wspiera wzrost liści i pędów.
- Fosfor odpowiada za rozwój systemu korzeniowego i kwiatów.
- Potas poprawia odporność rośliny i intensyfikuje kwitnienie.
Czego nie robić przy nawożeniu? Najczęstsze błędy
Jednym z najczęstszych błędów popełnianych przy nawożeniu passiflory jest zbyt częste lub zbyt rzadkie podawanie nawozów. W obu przypadkach roślina traci siły – może przestać kwitnąć, a jej liście zaczynają opadać. Równie niebezpieczne jest stosowanie zbyt silnego stężenia nawozu, które może prowadzić do poparzeń delikatnych korzeni.
Wielu ogrodników lekceważy również objawy niedoborów składników odżywczych – tymczasem żółknące liście, zahamowany wzrost i brak kwiatów to wyraźne sygnały, że passiflora nie ma zapewnionej odpowiedniej dawki mikro- i makroelementów.
Zdjęcie tytułowe: sururu / AdobeStock