Już teraz zbieram, aby zrobić najlepszy nawóz do roślin uprawnych. Potem będzie jej coraz mniej
Do ogrodu zaglądam już z początkiem lutego, gdy tylko zobaczę, ze pogoda sprzyja. Zmienność temperatury oraz pierwsze wschody pączków i roślin powinny być monitorowane. Staram się doglądać rosnących cebulek narcyzy, krokusów oraz innych roślin cebulowych. W tych końcowych dniach lutego bardzo często czyszczę grządki wokół truskawek. Wiem, że im szybciej zabiorę się za pielenie ich w mniejszym stadium, tym większe prawdopodobieństwo, że w sezonie będę miała znacznie mniej pracy. Robię tak już 3 rok z rzędu.
Wspominałam już we wcześniejszych artykułach, że nie wszystkie potencjalne chwasty są tymi, których powinniśmy się pozbyć. Zwracam w szczególności uwagę na te, które dopiero wypuszczają najmłodsze listki. Te jadalne używam zarówno do surówek, sałatek, jak i do ochrony roślin uprawnych. Po przygotowaniu gnojówek do zadań specjalnych mam gotowy nawóz oraz oprysk przeciwko mszycom czy mączniakowi rzekomemu. Kluczowy jest jak zawsze czas. Jeżeli i wam sprzyja pogoda, wybierzcie się do ogrodu lub na działkę i zróbcie zapasy na nadchodząca wielkimi krokami wiosnę.
Co należy zebrać już teraz, aby mieć najlepszy surowiec do oprysków roślin uprawnych?
Już teraz wypatruję w ulubionych miejscach w ogrodzie świeżej pokrzywy. Młode, ledwo wyrośnięte listki są ogromną skarbnicą składników mineralnych oraz witamin. Na mojej działce rośnie w szczególności przy kompostowniku w większych skupiskach oraz przy gruszy. To niezawodne miejsce, w którym jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Wybieram pierwsze 5 listków, aby mogła swobodnie rosnąć. Zbieram je na susz lub od razu przerzucam do wiaderka. W tym czasie rośnie także bluszczyk kurdybanek i podagrycznik. Te 3 tępione chwasty służą mi jako baza do nawozu dla roślin. Zebrane liście przekładam do pojemnika, zalewam wodą i fermentują przez około 2 tygodnie. Po tym czasie mam pierwszy nawóz do roślin uprawnych oraz ozdobnych. Są znacznie odporniejsze na choroby grzybowe i szkodniki, gdy wykonam ten 1 ważny zabieg.
Jak wydobyć z pokrzywy najwięcej krzemu? Oto sposób
Pokrzywa jest stosowana od wieków jako środek odtruwający organizm, a w szczególności wspomagający prawidłową pracę wątroby. Zjadanie jej na surowo, w postaci dodatku do dań, pozwala w okresie wiosennym zadbać o woreczek żółciowy oraz układ odpornościowy. Jak zawsze, istotne jest, aby zbierać ją we własnym ogrodzie lub w poletkach niedaleko nieużytków oraz lasów.
Istotne jest, aby zminimalizować ilość środków ochrony roślin, które niechcący mogły być rozpylone w jej okolicy. Mając pewne źródło możemy wydobyć z niej spora dawkę krzemu. Zapytacie, po co? Są dwie przyczyny - to jeden z pierwiastków, który przyczynia się do wzmocnienia skóry, włosów oraz paznokci.
Jednak w ogrodnictwie to bardzo ważny element, który wzmacnia rośliny. Jest stosowany zwłaszcza przy planowaniu ziemniaków, buraków cukrowych, cebuli czy też roślin kapustnych. Jak go wydobyć? Przełóżcie świeżo zebraną pokrzywę do garnka i zalejcie przegotowaną wodą.
Gotujcie minimum 8 godzin na wolnym ogniu, podobnie jak rosół. Po tym czasie przecedźcie. Dzięki temu procesowi uzyskaliście preparat bogaty w krzem.
Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Irina / AdobeStock
TEMATY NA CZASIE 
Komentarze