- Rośliny balkonowe w okresie letnim trzeba regularnie podlewać – czasem nawet dwa razy dziennie. Zabieg najlepiej wykonywać rano i wieczorem (wtedy korzenie wchłoną najwięcej wody – zanim wyparuje). Czasem – kiedy jest taka konieczność (np.: widzimy więdnące liście i „oklapłe” pędy), podlewanie trzeba wykonać nawet południową porą (chociaż oczywiście lepiej tego unikać). Wtedy jednocześnie trzeba uważać, aby nie moczyć liści.
- Zieleń uprawianą na balkonie należy regularnie, co 1-2 tygodnie dokarmiać nawozami. Można używać do tego nawozów w płynie dla roślin pokojowych. U większości gatunków sprawdzą się nawozy dla roślin kwitnących (ze zwiększoną dawką fosforu). Dobrą jakością cechują się także nawozy humusowe (zwłaszcza te bez dodatku chemii).
- Ponadto roślinom warto usuwać przekwitające kwiatostany – to przedłuży okres kwitnienia. Duże znaczenie ma także ochrona roślin przed niekorzystnymi czynnikami.
- O ile w uprawie na balkonach zachwaszczenie niemal nie istnieje (a razie potrzeby szybko można wypielić niepożądane gatunki), o tyle może wystąpić problem ze szkodnikami oraz chorobami. W tym okresie szczególnie doskwierają przędziorki (lubią suche powietrze i przesuszone rośliny) oraz mszyce (to wszędobylska grupa). Na potrzeby uprawy hobbystycznej warto je zwalczać z użyciem ekologicznych preparatów (np. na bazie oleju rzepakowego, szarego mydła, czosnku, itp.). Podobnie postępuje się przy zwalczaniu chorób.
- Czasem rośliny mogą wymagać fizycznej ochrony – przeniesienia do wnętrza lub chociaż osłonięcia, w przypadku zapowiadanych burz z silnym wiatrami czy gradu. W okresie urlopowym rośliny zaleca się przenieść w chłodniejsze miejsce, np. do łazienki (nawet jeśli ktoś dorywczo będzie je podlewał).
- Można postawić także na różnorodne rozwiązania, które pomogą przetrwać zieleni i balkonowej, i domowej. Sprawdzone sposoby to automatyczne systemy podlewania i różnego rodzaju dozowniki wody umieszczane w podłożu. Droższa technologia, często dedykowana nowoczesnej architekturze to donice i skrzynie z wbudowanym systemem nawadniania.
Tekst: Michał Mazik, zdjęcie tytułowe: Pelargonium For Europe