Logo
Logo

Seler naciowy mam przez cały rok w domu. Tylko w ten sposób nie zgnije i będzie puszczał nowe łodygi

Seler naciowy to jedno z tych warzyw, które pojawia się w naszej kuchni coraz częściej. To składnik wielu potraw z użyciem ziemniaków, marchewki czy cebuli cukrowej. Jego intensywny smak i zapach sprawia, że świetnie sprawdza się do makaronów, gulaszów czy dań z drobiem. To także element zielonych soków czy smoothie, zwłaszcza dla tych, którzy dbają o linię. Jest bogaty w witaminy z grupy B, C, E oraz cynk, magnez, żelazo i wapń. Zimą coraz rzadziej możemy cieszyć się jego smakiem, dlatego warto wiedzieć, jak uprawiać go w zaciszu własnego domu, by móc jeść go na co dzień. Podpowiem wam, jak to zrobić prawidłowo.

Wielokrotnie używaliście seler naciowy, ale zimą z trudnością znajdujecie w sklepie ten, który miałby jakikolwiek smak i aromat? A może boicie się, ze jest przechowywany w nieodpowiednich warunkach i nosi znamiona pleśni? Jeżeli odpowiedzieliście prawidłowo chociaż na jedno z tych pytań, ta porada jest dla was. Wypróbujcie mój patent na zielone i chrupiące łodygi selera naciowego, które będziecie mogli zrywać już kilka razy w miesiącu, a nawet częściej. Nie obawiajcie się, wystarczy, że zaopatrzycie się w kilka niezbędnych rzeczy, a przeniesiecie namiastkę swojej działki do kuchni na zimę. Poniżej znajdziecie instrukcję krok po kroku, która przybliży wam to działanie.

Jak uprawiać seler naciowy w domu krok po kroku tak, aby nie zgnił?

Zdecydowaliście się na uprawę własnego selera naciowego w domu zimą? To słuszny krok, nie tylko ze względu na lepszy i wyrazistszy smak, ale także wartości odżywcze. Większość dostępnych w supermarketach jest poddawane procesowi bielenia, co powoduje znaczną utratę witamin, minerałów, a także innych walorów. Zastanawialiście się, po co są poddawane temu procesowi? Z reguły eliminuje to jego naturalną ostrość i lekko trawiasty posmak, pozostawiając delikatnym i mało wyczuwalnym. Jeżeli tak, jak ja lubicie prawdziwy smak warzyw, wypróbujcie mini uprawę w warunkach domowych. Poniżej instrukcja krok po kroku:

  1. Wybierzcie kawałki selera, który uprawialiście w ogrodzie czy na działce - jeżeli takiego nie macie, wypróbujcie ekologiczny, najczęściej pochodzący z Włoch.
  2. Odetnijcie łodyżki tak, aby została sama podstawa z korzeniami.
  3. Następnie przełóżcie roślinę do pojemniczka z niewielką ilością wody.
  4. Po kilku dniach powinien wypuścić pierwsze pędy oraz niewielkie liście.
  5. Przełóżcie seler naciowy do doniczki z ziemią tak, aby wierzchnia warstwa odciętych łodyg nieco wystawała.
  6. Upewnijcie się, ze doniczka nie jest ustawiona na parapecie, gdzie jest przeciąg lub rozszczelnione okno.
  7. Regularnie obcinajcie delikatne łodyżki, aby zrobić miejsce nowym, dopiero wyrastającym.

Co zrobić z liśćmi selera naciowego? Nie wyrzucaj ich na śmietnik

Podczas uprawy selera naciowego w domu zdarza się, ze nie wszystkie liście zostaną wykorzystane. To najczęściej łodygi trafiają do kuchni, gdzie zasilają gęste i smaczne zupy czy inne dania jednogarnkowe. Co można zrobić, aby nie trafiły do śmietnika? Przede wszystkim to wspaniały materiał na kompost do domowego kompostownika. Z reguły są tam wrzucane materiały organiczne, które po przekompostowaniu możemy używać do nawożenia roślin doniczkowych czy przenieść na kompost działkowy.

Z liści selera możecie przygotować susz, który posłuży jako herbatka oczyszczająca lub jako składnik pesto, które można zrobić nie tylko z bazylii, ale także innych części zielnych roślin. Młode liście selera naciowego to także materiał na przygotowanie olejku eterycznego czy też maści. Możliwości jest wiele. Jeżeli obawiacie się, ze liście są zbyt jasne i nie mają odpowiednio wybarwienia, musicie pamiętać, że młode, dopiero wschodzące listki będą miały jaśniejszy odcień od tych pojawiających się nieco później.

Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Alexy Trener / Adobe Stock

Autor
Seler naciowy mam przez cały rok w domu. Tylko w ten sposób nie zgnije i będzie puszczał nowe łodygi
Seler naciowy mam przez cały rok w domu. Tylko w ten sposób nie zgnije i będzie puszczał nowe łodygi
Ewa Kwiatkowska

Ogrodniczka z wykształcenia i działkowiczka z pasji, uwielbia dzielić się wielką miłością do małego ROD-os. Nieustannie eksperymentuje w swoim ogrodzie, łącząc tradycyjne metody z nowoczesnymi rozwiązaniami. Jest mistrzynią w znajdowaniu domowych sposobów na ogrodowe problemy, oferując praktyczne i kreatywne rozwiązania. Jej działka to żywe laboratorium, gdzie każdy zakątek jest dowodem na to, że z pasją i wiedzą można stworzyć coś wyjątkowego.

 
Powiązane tematy
Powiązane rośliny

Komentarze

Dodaj komentarz
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Może będziesz pierwsza/-y? Zajrzyj na Forum ZielonyOgrodek.pl