Ceny działek przed pandemią
Najmniej zapłacimy za działkę niezagospodarowaną lub posiadającą podstawowe wyposażenie, np. altanę, podłączone media. Zwykle takie działki pozostają w gestii zarządu ROD i mają różną powierzchnię – od 200 do 500 m². Kiedy staramy się o taką działkę, musimy podpisać z zarządem tzw. umowę dzierżawy działkowej. Taka słabo lub umiarkowanie zagospodarowana działka, wymagająca sporo pracy i nakładów od nowego użytkownika, to koszt zwykle od 1,5 do 5 tys. zł (zależy od lokalizacji ogrodu działkowego). Na cenę ma wpływ głównie stan w jakim się znajduje, mniejsze znaczenie przy wycenie ma natomiast jej powierzchnia.
Z pewnością więcej trzeba będzie zapłacić za działkę, którą kupujemy od innego działkowca, ponieważ zwykle działki takie są lepiej zagospodarowane. W takiej sytuacji pomiędzy kupującym, a sprzedającym zawierana jest umowa przekazania prawa użytkowania działki. Ceny działek lepiej zagospodarowanych i wyposażonych, np. posiadających murowaną altanę, podłączenie do prądu i wody, mogą wahać się od kilkunastu do nawet około 60 tys. zł.
PRZECZYTAJ TAKŻE!
🔴 Jak zostać działkowcem?
🔴 Jak kupić działkę?
🔴 Wzory dokumentów
Boom na działki w czasie pandemii
Stan epidemii i konieczność izolacji spowodowały lawinowy wzrost zainteresowanie użytkowaniem działek w ROD. Taka sytuacja miała oczywiście także wpływ na ceny działek – okazało się, ze każda wolna dotąd działka znajdowała błyskawicznie chętnego nabywcę. Spowodowało to znaczny wzrost cen, szczególnie w przypadku przekazywania prawa użytkowania działki (tzw. sprzedaży działki przez działkowców nowym użytkownikom). W okresie od maja do lipca 2020 r. rekordy cenowe sięgały nawet ponad 80 tysięcy zł za działkę.
Tekst: Radosław Pisarczyk, zdjęcie tytułowe sqback/Depositphotos