Logo
Patron serwisu
Twój partner w ogrodzie
zwiń rozwiń 🡱
Logo

Zakupy ogrodnicze w czasie pandemii | RAPORT

Z danych firmy badawczej Statista wynika, że już ponad połowa populacji naszego kraju mieszka w domach wolnostojących, a ponad 5% – w tzw. bliźniakach. To wymarzone warunki dla handlu, jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę fakt, że nie tylko te osoby są właścicielami ogrodów w Polsce. Rosnąca liczba klientów centrów ogrodniczych i ich zróżnicowane potrzeby stanowią ważny filar rozwoju rodzimego rynku.

Artykuł pochodzi z:
Lider Biznesu – Ogrodniczy Magazyn Branżowy 6/2020

Ogrodnicze hobby na wzroście

Nic dziwnego, że według raportu Shoper „E-commerce 360 stopni” w ub.r. już co czwarty zakup w Internecie realizowano w sklepach z kategorii „dom i ogród”, która uplasowała się zaraz za branżą spożywczą, odzieżową oraz działem „zdrowie i uroda”. W tym roku natomiast – w dn. od 13 marca do 3 kwietnia – na platformie Allegro ogród stał się IV największą kategorią produktową według analiz Cyrek Digital.

Co znamienne, w analogicznym okresie ub.r. produkty ogrodnicze wygenerowały ok. 342 tys. zł, a w bieżącym – ponad 514 tys. zł, przynosząc roczny wzrost rzędu 50%. Niewątpliwie to efekt pandemii i powitania tegorocznej wiosny w warunkach lockdownu. Dlatego majówka 2020 r. upłynęła większości rodaków nie pod znakiem podróży, a grillowania, na które zdecydowało się aż 75% mieszkańców naszego kraju wg analityków aplikacji BLIX. Co ważne, blisko 70% badanych zapewniło, że w tym roku grilla będzie rozpalać w przydomowym ogrodzie, a 33% – na działce.

Jak podaje portal Homebook.pl, obecnie aż 68% spośród przeszło 5 mln właścicieli domów wolnostojących w Polsce dysponuje już własnym ogrodem. Trudno o bardziej wymierny dowód ogromnego zainteresowania hobby ogrodniczym w naszym kraju! Do tej imponującej liczby należy doliczyć m.in. 12% rodzin mieszkających w tzw. bliźniakach oraz domach szeregowych, sporą grupę działkowców, osoby zajmujące się osiedlową zielenią i miejskich ogrodników.

Zakupy w czasie pandemii w 2020 r. Co kupowali Polacy?

Kategoria

Wartość sprzedaży 2019

Wartość sprzedaży 2020

Zmiana

Antyki i sztuka

7 344 041 zł

8 443 743 zł

15%

Biuro i reklama

13 550 026 zł

19 892 916 zł

47%

Biżuteria i zegarki

11 599 806 zł

11 259 563 zł

-3%

Dom i ogród

342 273 770 zł

514 085 302 zł

50%

Dziecko

106 598 211 zł

192 191 447 zł

80%

Filmy

900 342 zł

1 319 979 zł

47%

Fotografia

13 235 213 zł

11 412 003 zł

-14%

Gadżety

281 122 zł

465 485 zł

66%

Gry

9 146 394 zł

20 714 030 zł

126%

Instrumenty

3 361 763 zł

5 004 771 zł

49%

Kody i doładowania

2 206 076 zł

4 030 315 zł

83%

Komputery

91 517 683 zł

192 805 485 zł

111%

Konsole i automaty

5 682 522 zł

16 712 664 zł

194%

Książki i komiksy

11 116 824 zł

20 564 998 zł

85%

Motoryzacja

221 069 561 zł

212 228 056 zł

-4%

Muzyka

2 783 099 zł

3 172 411 zł

14%

Odzież, Obuwie, Dodatki

105 001 553 zł

101 230 678 zł

-4%

Rękodzieło

5 281 923 zł

13 879 520 zł

163%

RTV i AGD

105 781 960 zł

180 577 731 zł

71%

Sport i turystyka

78 033 278 zł

115 411 090 zł

48%

Supermarket

45 472 028 zł

123 644 532 zł

172%

Telefony i akcesoria

77 005 991 zł

81 081 932 zł

5%

Uroda

34 351 451 zł

62 438 230 zł

82%

Zdrowie

30 173 682 zł

72 298 319 zł

140%

Siły na zamiary

Eksperci z platformy Homebook.pl szacują, że współcześnie ponad 34% ogrodników w Polsce dysponuje niedużą przydomową zieloną działką o powierzchni nieprzekraczającej 500 m kw., ale 24% z nich może poszczycić się już ogrodami o wielkości do 1000 m kw., natomiast aż 22% deklaruje, że ich zewnętrzna strefa wypoczynku obejmuje jeszcze większy obszar. Łącznie więc aż 46% posiadaczy ogrodów w naszym kraju może zażywać spokoju na całkiem pokaźnej działce.

Oczywiście bliżej nam w tym względzie do krajów takich jak Czechy czy Niemcy niż do Wielkiej Brytanii i Francji. Okazuje się jednak, że aktualnie dość nieduża powierzchnia 100-500 m kw. w pełni odpowiada potrzebom większości kosmopolitycznych mieszkańców Europy. Należy też podkreślić, że Polacy nie zaniedbują swoich działek – niezależnie od ich powierzchni i zasobności portfeli.

Aż dla 92% mieszkańców naszego kraju najważniejsze znaczenie w ogrodzie ma bowiem odosobniona przestrzeń relaksu według badań Homebook.pl. Na grill wskazuje 65% ankietowanych, 38% respondentów – plac zabaw, 28% spośród nich – kuchnię zewnętrzną, a 14% – własną wędzarnię. Polscy konsumenci chętnie dokupują też do ogrodów małą architekturę, donice i dekor, pergole oraz wysokojakościowe meble.

wielkość ogrodów w Polsce - wykres

Rosnący udział działkowców

Można prognozować, że zapotrzebowanie na ten asortyment, materiał roślinny oraz nasiona – dla miłośników idei „wyhoduj to sam” – będzie rosło w dynamicznym tempie, w związku z odradzającymi się ogrodami działkowymi i wyraźnym wzrostem zainteresowania nimi w ciągu ostatnich lat i w br.

W czasie pandemii bowiem Polacy z dużych miast zaczęli masowo wykupywać ogródki działkowe. Monika Pawlińska z Polskiego Związku Działkowców przekonuje, że ich popularność jest obecnie gigantyczna i po uderzeniu COVID-19 wzrosła nawet o kilkadziesiąt procent.

W Polsce funkcjonuje prawie 100 tys. działek i ponad 4 tys. rodzinnych ogrodów działkowych, które osiągają zawrotne ceny. Prawo do użytkowania wielkopolskiej działki o powierzchni 5 arów wraz ze zbudowaną na niej daczą to roczny koszt ok. 100 tys. zł. – Co ciekawe, działkami ogrodowymi interesują się coraz częściej młodzi ludzie – zaznacza Monika Pawlińska w rozmowie z Onet.pl. – Szczególnie tacy, którzy dużą wagę przywiązują do zdrowego stylu życia. Sami chcą uprawiać zdrowe warzywa, takie, które wyrosły bez sztucznych nawozów. Albo sieją trawę, wieszają hamaki i w ten sposób się relaksują – nadmienia.

Z szacunków Polskiego Związku Działkowców wynika, że zapotrzebowanie na ROD – Rodzinne Ogrody Działkowe – których liczba sięgnęła 1 mln w br. wzrosło nawet kilkukrotnie. Póki co korzysta z nich ponad 4 mln obywateli, a popyt zdecydowanie przewyższa podaż. Dlatego władze samorządowe stoją przed wyzwaniem zagospodarowywania kolejnych terenów pod ogrody działkowe. W profilowaniu oferty miejskiego lub podmiejskiego centrum ogrodniczego należy więc koniecznie uwzględnić potrzeby preferencje zakupowe działkowców młodego pokolenia.

Ogród w stylu miejskim

Ogrodniczemu hobby z zamiłowaniem oddają się nie tylko właściciele domów jedno- i wielorodzinnych, działek, ale również mieszkańcy blokowisk. W ostatnich latach na rynku nieruchomości obserwuje się powrót mody na mieszkania z ogródkiem, które stały się marzeniem wielu Polaków. Mieszkania ze skrawkiem przyblokowej zieleni zazwyczaj znajdują się na parterze. Stanowi ona niedużą rekompensatę dewelopera za najniższą kondygnację. Metraż takiej dodatkowej, przymieszkaniowej przestrzeni na ogół nie przekracza 1 ara – zdaniem Jarosława Krawczyka z serwisu Otodom. Taka powierzchnia jednak w pełni zaspokaja niewygórowane potrzeby „opiekunów” podblokowych działek. To dość, by postawić huśtawkę, hamak czy rodzinny zestaw wypoczynkowy. Z danych dewelopera Albero Invest wynika, że mieszkania z ogródkiem od kilku lat cieszą się wyraźnie większym powodzeniem. – Po 2005 r. trend ten trochę osłabł, by w okolicach 2015 r. – zauważa Edyta Kołakowska z Albero Invest.

Mieszkaniami tymi zainteresowane są przede wszystkim rodziny z dziećmi, ale także starsze osoby – przed przejściem na emeryturę, marzące o własnym kawałku zieleni, o który będą mogli się zatroszczyć.

Typy preferowanych mieszkań w Polsce - wykres

Razem można więcej

W nadchodzących latach kadra menedżerska centrów ogrodniczych z pewnością powinna bliżej przyjrzeć się rosnącej rzeszy „miejskich ogrodników”. Potencjał tkwiący w obrębie tej grupy zakupowej jest bowiem bardzo obiecujący. Mowa nie tylko o właścicielach przymieszkaniowych placów zieleni, ale także o całej społeczności opiekującej się ogrodami sąsiedzkimi. Dotychczas „community gardens” powstawały w wysokorozwiniętych krajach europejskich – w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie mieszkańców dużych miast na kontakt z naturą oraz zdrowsze warunki życia. Coraz częściej ogrody sąsiedzkie powstają w Polsce. Można zatem prognozować, że tego rodzaju ogrodnictwo miejskie będzie odgrywać istotną rolę w integracji lokalnych społeczności oraz zrównoważonym rozwoju polskich aglomeracji, przyczyniając się do poprawy warunków życia mieszkańców miast.

Warto dodać, że w naszym kraju można zaobserwować coraz więcej inicjatyw tzw. miejskiej partyzantki ogrodniczej – inspirowanej ruchem Guerilla Gardening. Co interesujące, dotyczą one nie tylko największych aglomeracji. Ostatnio ciekawa akcję zorganizowała podlaska Choroszcz, która zdecydowała się na promowania adopcji zieleni. W praktyce adopcja ta oznaczała opiekę mieszkańców nad posadzonymi roślinami, oznaczonymi tabliczkami informującymi, że dany mieszkaniec zajmuje się konkretną rabatą, klombem albo donicą. Choroszczanie w ramach inicjatywy sadzili własne rośliny, ale mogli też otrzymać nasiona w miejsko-gminnym centrum kultury.

 „Nasz jest ten kawałek zieleni”

Nie ma wątpliwości, że firmy w zielonej branży muszą lepiej dostosować się do potrzeb miejskich właścicieli ogrodów. Naturalnie osoby mieszkające w domach jednorodzinnych nadal będą stanowić liczącą się, a niekiedy kluczową grupę klientów centrów ogrodniczych.

Co interesujące, w czasach niepewności związanej z COVID-19 zainteresowanie Polaków posiadłościami może znacząco wzrosnąć. Pandemia pokazała, że dom ma o wiele więcej zalet niż mieszkanie, które w Polsce zajmuje średnio ok. 55 m kw. – wynika z prognoz dewelopera JLL. W warunkach przymusowego zamknięcia rodziny w domkach, zwłaszcza tych z ogrodem, po prostu lepiej funkcjonują.

Już w kwietniu br. działki, domy wolnostojące i większe mieszkania z tarasami, ogrodami albo przynajmniej balkonem cieszyły się znacznie większą popularnością niż w marcu. Według ustaleń portalu Otodom zainteresowanie tymi nieruchomościami w maju również było bardzo obiecujące. Oczywiście należy uwzględnić fakt, że od poszukiwania do podpisania aktu notarialnego droga jest daleka. Nie można jednak ignorować tej tendencji na rynku nieruchomości. Jak podaje Otodom, tylko od kwietnia do 5 maja popyt na mieszkania z ogródkami zwiększył się aż o 60% w stosunku do marca br. Jeszcze większy – bo 63-proc. wzrost – zanotowały mieszkania z tarasami.

 

Spokój tylko za miastem

Warto nadmienić, że większemu zainteresowaniu nieruchomościami z ogrodem towarzyszy dążenie mieszkańców dużych aglomeracji z rodzinami do przeprowadzki za miasto. Trend ten potwierdza Główny Urząd Statystyczny. Według ostatnich danych w ub.r. na różnego rodzaju przeprowadzki zdecydowało się 468 tys. osób – o 18,6 tys. więcej niż w 2018 r. Liczba ludności zamieszkującej tereny wiejskiej powiększyła się niemal o 6 tys. – do 15,3 mln osób. Równolegle w miastach liczba zmniejszyła się aż o 34 tys. ludzi – do 23 ponad mln osób.

Statystycy z GUS podkreślają ponadto, że wyraźny odpływ ludności z miast na wieść to trend widoczny już od końca lat 90. XX w.! Można oczekiwać, że w ciągu najbliższych lat tendencja ta nasili się. Dlatego właściciele domów jednorodzinnych i wielorodzinnych z pewnością pozostaną znaczącą grupą klientów centrów ogrodniczych. Niemniej jednak warto pamiętać o tym, że w zależności od lokalizacji obiektu handlowego to działkowcy lub miejscy ogrodnicy mogą stanowić najliczniejszą grupę kupujących.

Źródła

Lider Biznesu 6-2020

Artykuł pochodzi z:
Lider Biznesu – Ogrodniczy Magazyn Branżowy 6/2020
Więcej na www.liderbiznesu.com.pl

 

 

Tagi
Powiązane tematy
Zwiń Pokaż więcej (10)