Czym można posypać podjazdy i chodniki, by nie było ślisko?
Sól
Jedna z najbardziej popularnych metod posypywania śliskich nawierzchni. Jest tania i łatwo dostępna, ale niezbyt korzystna dla środowiska, nawet jeśli posypuje się nią beton. Dodatkowo sól może szybko zniszczyć buty i źle wpływa na samochody. Z tego powodu lepiej poszukać mniej inwazyjnych metod, które mogą być równie skuteczne (a czasem nawet bardziej) jak sól. Warto pamiętać, że sól nie zwiększa tarcia, tylko rozpuszcza sól i lód, przez co podłoże staje się mokre.
Piasek
Kolejny tani i wszechstronnie wykorzystywany materiał do posypywania nawierzchni zimą. Zwiększa tarcie, zapewniając dobrą przyczepność i zmniejszając ryzyko upadku. Wadą tego rozwiązania jest konieczność przygotowania pojemnika do przechowywania piasku oraz konieczność posprzątania piasku po wiosennych roztopach.
Kawa
To ekologiczny sposób w duchu zero waste, który stosowany jest od niedawna, ale zyskuje coraz większą popularność. Fusy z kawy skutecznie zapobiegają ślizganiu się, a dodatkowo wydzielają piękny zapach. Co więcej, są bezpieczne dla łap zwierząt i w przeciwieństwie do soli nie ranią ich. Jednak problematyczne może być uzyskanie odpowiedniej ilości fusów z kawy. Tu przyda się nawiązanie współpracy z okoliczną kawiarnią, chyba że właściciele wpadli na ten pomysł. Fusy z kawy mają również swoje wady. Przede wszystkim, spływając do instalacji oczyszczania ścieków, mogą na nią źle wpływać. Dodatkowo kawa ma silnie kwaśny odczyn może więc zmieniać odczyn gleby.
Popiół
Pozostałości z pieca, czy kominka również można wykorzystać do posypania nawierzchni, zwłaszcza że popiół jest naturalnym nawozem, więc po roztopach użyźni glebę. Popiół nie nadaje się do użycia na kafelkach i płytkach, ale świetnie sprawdzi się na podjazdach, ścieżkach i chodnikach. Minusem może być znaczne brudzenie butów i ciemny wygląd.
Chlorek wapnia i magnezu
To chemiczne roztapiacze lodu, które radzą sobie nawet z 30-stopniowym mrozem. W przeciwieństwie do soli nie mają negatywnego wpływu na środowisko i są całkowicie biodegradowalne, co oznacza również, że nie trzeba ich sprzątać. Dodatkowo chlorek wapnia i magnezu nie niszczy obuwia ani karoserii. Roztapiacze lodu mają bezwonną formę i sprzedawane są w dużych workach.
Mikrogres i keramzyt
Doskonała alternatywa dla piasku. Mikrogres zapewnia lepszą przyczepność niż piasek, a dodatkowo po zakończonym sezonie można go łatwo zamieść i przechować, aby wykorzystać go kolejnej zimy. Podobne właściwości ma keramzyt, który 4-krotnie bardziej zwiększa przyczepność niż piasek. Plusem jest brak wpływu na środowisko oraz fakt, że keramzyt nie niszczy butów ani karoserii.
Tekst: Redakcja ZielonyOgródek.pl, G.T., zdjęcie tytułowe: Elena Elisseeva / Dreamstime, Mojca-Peter / Pixabay