Ta odżywka z resztek to bomba witaminowa dla magnolii. Liczy się odpowiednia proporcja
Maj to okres, w którym powinniśmy zacząć myśleć o cięciu magnolii. Gdy wszystkie płatki już dawno opadły, warto przemyśleć cały proces. Tnijcie tuż za kwiatem, po 3 liściu, aby nieco wycieniować gałęzie. Dodatkowo warto pamiętać, aby pędy były cięte w okolicach 1/3 części, by je nieco wzmocnić. To zagwarantuje wam sukces w kolejnych latach. Jeszcze przed zimą, będą zawiązywać kolejne pąki, dlatego warto odpowiednio zaplanować cięcie magnolii. To szybkie i proste, a wspomoże w rozroście rośliny.
Nie można zapomnieć także o wzmocnieniu gleby, w której roślinie ta przepiękna roślina. Jest ona dość wymagająca, jeżeli chodzi o warunki, dlatego też warto już teraz zebrać resztki, którymi nawozimy jej korzenie. Starsze magnolie powinny być dodatkowo cięte w przypadku, gdy widzimy, że zaczynają karłowacieć. To znak, że należy drzewko odmłodzić i zapewnić mu lepszy rozwój. W moim ogrodzie znajdziecie odmianę Black Tulip oraz Cleopatrę, które zdobią w kwietniu moje przestrzenie. Mają dość intensywny, różowy kolor, który wchodzi w magentę. Nie zdziwcie się, jeżeli powiem wam, że mam aż 4 takie drzewka. To miłość od pierwszego wejrzenia, choć bardzo ulotna.
Jak zrobić najlepszą domową odżywkę dla magnolii?
Domowa odżywka do magnolii to nic innego jak mielone fusy z kawy, które były parzone przynajmniej jednokrotnie. Są świetnym nawozem dla takich roślin jak magnolia czy hortensja. Wystarczy proporcja 1:10, aby móc zachwycać się magnolią w kolejnych latach.
Na 1 szklankę fusów dajcie 10 szklanek wody. Jeżeli macie czas i chcecie, aby odżywka nawozowa była silniejsza, przekisicie wywar przez około tydzień. Dzięki temu znacznie zwiększycie jej moc działania. Wykorzystuję fusy z kawy, które podrzucają mi także znajomi, mam je zawsze pod ręką, gdy chcę zrobić ten domowy nawóz.
Kiszę go tak, aby otwór pojemnika był nieco otwarty tak, jak w przypadku gnojówek z pokrzywy czy mniszka lekarskiego. Co daje taka odżywka? Sprawdźcie poniżej:
- dba o system korzeniowy, gdzie ważna jest kondycja pnączy,
- dba także o wygląd kwiatów, aby były rozrośnięte i o odpowiedniej grubości płatków,
- zmniejsza twardość wody oraz zwiększa fotosyntezę,
- pobudza wzrost, kwitnienie oraz wzmacnia roślinę, chroniąc przed chorobami grzybowymi.
Czy kwiaty magnolii są jadalne?
Kwiaty magnolii są jak najbardziej jadalne. W smaku przypominają nieco pikantniejszy imbir. Powinny być zbierane jędrne i bardzo soczyste. Te z końca kwitnienia niestety nie nadają się, gdyż tracą wiele ze swoich właściwości - możecie użyć ich wtedy jedynie do suszenia, na herbatki z mieszankami owocowymi.
Co zrobić z tymi jędrnymi? Wykorzystajcie do kiszonek, które użyjecie potem do obiadu czy przystawek. Natrzyjcie solą, dodajcie chili posiekane z czosnkiem i zalejcie wodą. Postawcie w słoiku na około 3-4 dni w temperaturze pokojowej, a następnie mocno zakręćcie i przenieście do piwnicy.
Świetnie smakują w sałatkach czy surówkach. To składnik, który wzmocni waszą odporność w przejściowym okresie wiosennym, gdy pojawiają się chłodniejsze dni.
Zdjęcie tytułowe: Kavunchik / AdobeStock
Komentarze