Projekt ogrodu – etapy jego powstawania
Pierwsza wizyta w ogrodzie, zupełnie niezobowiązująca, przebiega w atmosferze ostrożnego wzajemnego rozpoznawania. Oglądam teren, otoczenie, wysłuchuję oczekiwań właścicieli. Przełamujemy lody i przyjaźnie omawiamy problemy o jakie możemy się potknąć w przebiegu nadchodzących zdarzeń. Proszę o pokazanie ulubionych miejsc, zwiedzam przytulne gabinety lub surowe nowoczesne salony. Próbuję odgadnąć styl przyszłego ogrodu. Chciałabym żeby Właściciele dobrze się w nim czuli. Decyzja o współpracy lub jej niemożliwości zapada przeważnie od razu.
Następne spotkanie jest bardziej rzeczowe. Właściciele przyszłego ogrodu przynoszą mapę geodezyjną, rzut parteru i elewacji swojego domu, oraz zadatek na rzecz wykonania projektu. Podpisujemy umowę. Uściślamy i wpisujemy do niej elementy które mają się znaleźć w ogrodzie. Robię zdjęcia domu, otoczenia, istotnych widoków, pola widzenia z okien, z ulubionego fotela Pani i Pana Domu.
Mniej więcej wiem już jak ogród będzie wyglądał. Pytam czy ma być ładny po trzech latach, czy po pięciu? Od tego zależy rozmiar i zagęszczenie planowanych roślin, a także cena założenia ogrodu. Na wykonanie ogrodu podpisujemy drugą umowę.
Czas na inwentaryzację. Z mapą w skali 1:100 i dwoma asystentkami obarczonymi poziomicami, łatami i taśmami mierniczymi jedziemy na pomiary. Nanosimy na plan wszystkie istniejące elementy, zaznaczamy uwarunkowania. Planujemy lokalizację większych obiektów, obszarów funkcjonalnych jak np. warzywnik, podwórko gospodarcze, kojec dla psa. Rysujemy szkice koncepcyjne.
Przedstawiamy Właścicielom ogrodu wszystkie nasze pomysły wśród których zawsze coś się spodoba i nada kształt całości. Łatwe do korekty ołówkowe rysunki przybierają docelowe formy. Można je teraz przerysować tuszem i przeanalizować kolejny raz. Po akceptacji końcowej wersji trzeba dokładnie zwymiarować i policzyć wszystkie elementy ogrodu. Na tej postawie wyceniamy ogród i przedstawiamy jego kosztorys.
Realizacja projektu – czyli zakładanie ogrodu
Teraz można podzielić prace na etapy. Sporządzić harmonogram terminowo finansowy i brać się do roboty. Najpierw tej najbrudniejszej. Wykopujemy z ziemi wszelkie śmieci i zanieczyszczenia, opryskujemy herbicydem chwasty. Przywozimy ciężkie głazy, wywrotki ziemi, piasku, kruszyw na podbudowy dróg. Organizujemy plac budowy. Koparka kopie rowy pod przewody elektryczne i wodne, fundamenty pod murki, kaskady, itp. Zasypujemy sami żeby nie zmiażdżyć rur. Układamy nawierzchnie, budujemy murki i sadzawki.
W czasie prac agrotechnicznych usuwamy chwasty. Dostosowujemy także glebę do wymagań roślin jakie mają rosnąć w różnych miejscach. Zakwaszamy przyszłe wrzosowiska, rozluźniamy skalniaki. Wzbogacamy warzywniki. Modelujemy skarpy.
Szkielet ogrodu gotowy. Teraz ogród wygląda jak projekt w skali 1:1. Widać linie kompozycyjne w postaci opasek trawnikowych, strumieni i ścieżek.
Najprzyjemniejsza część pracy to sadzenie roślin. Pilnujemy zgodności lokalizacji każdej rośliny z projektem. Nie dajemy się nabrać na mizerne rozmiary niektórych sadzonek. Patykiem rysuję na ziemi kółko – docelowy rozmiar rośliny. Czasem trudno uwierzyć że z kilku badylków urośnie półtorametrowy krzew.
Ta czynność i świadomość rozmiarów dorosłych roślin czyni projektowany ogród tańszym od spontanicznego. Mylące wielkości sadzonek, a raczej ich niewielkości skłaniają miłośników kwiatów do zbytniego zagęszczania rabat. Sprzyja to rozwojowi chorób. Jeśli nie stworzymy planu nasadzeń i listy roślin - kupimy ich za dużo, a potem wyrzucamy nadmiar.
Aby ułatwić sobie pielęgnację ogrodu ściółkujemy rabaty mieloną korą lub żwirem najprzeróżniejszych odcieni. Ściółka zasłania też przewody linii kroplujących leżących wśród roślin. Teraz możemy posiać trawę lub rozwinąć trawnik z rolki. Ogród gotowy.
Małgorzata Dyngosz, Malwa Ogrody www.malwaogrody.pl