Mało znane warzywa: rzodkiewka strączkowa i szczypiorek czosnkowy

Mało znane warzywa rzodkiewka strączkowa i szczypiorek czosnkowy

Łukasz Skop, ogrodnik i autor bloga bezogrodek.com przedstawia niezwykłe rośliny, których musisz spróbować – dla odmiany od warzywnej rutyny.

Posłuchaj
00:00
Artykuł pochodzi z magazynu:
Gardeners' World. Edycja Polska
Gardeners' World. Edycja Polska
Lipiec-Sierpień 2019
Przejrzyj i kup
24

Gardeners World Edycja Polska
Artykuł pochodzi z magazynu
Gardeners' World Polska / Lipiec-Sierpień 2019

Rzodkiewka strączkowa

Podejrzewam, że większość z nas, ogrodników, dzieli podobne wspomnienie dotyczące tego „jak to wszystko się zaczęło”. Mogło to się wydarzyć jeszcze w przedszkolu albo szkole, gdzieś na drodze ku dorosłości, na etapie kryzysu wieku średniego („rzucił pracę w korporacji i został ogrodnikiem”) a nawet w czasie trzeciej młodości. Na wczesnym etapie każdej historii o zostawaniu ogrodnikiem powinna pojawić się rzodkiewka i ja to doskonale rozumiem. Nawet jeśli czasami się buntuje i daje tylko czuprynę liści zamiast spuchniętego korzenia, to jednak w większości przypadków udaje się bez trudu. Od wysiania nasion do ziemi do pierwszego pęczka rumianych rzodkiewek upływa ledwie miesiąc, więc trudno o łatwiejsze warzywo do własnoręcznego wyhodowania na początek.

Dobra rada
Rzodkiewkom strączkowym nie powinno nigdy zabraknąć wody. Letnia susza może przerwać kwitnienie roślin, które zawiążą wówczas pierwsze i ostatnie strączki, a później zaschną. Podlewaj je regularnie, żeby utrzymać plonowanie.

Rzodkiewka może nie tylko zapoczątkować, ale też przesądzić o całym naszym ogrodniczym być albo nie być. Udała się – chcesz próbować dalej; nie urosła – rzucasz motykę w kąt i zbierasz znaczki. Jest tylko jedno ale: nigdy nie słyszałem, żeby ktoś pasjonował się uprawą rzodkiewek na dłuższą metę. Początkowo, owszem, dają wiele satysfakcji, jednak nawet jeśli zechcesz je siać co roku, zawsze będą tylko rzodkiewkami. W świecie, powiedzmy, pomidoromaniaków wciąż coś się dzieje: pojawiają się nowe, czarne, wielobarwne, super-odporne, ekstra-karłowe i inne odmiany. Są nawet specjalistyczne sklepy oferujące wyłącznie nasiona pomidorów. Ale czy ktoś słyszał kiedyś o czymś podobnym w świecie rzodkiewek? Są okrągłe lub podłużne, białe, złote i różowe; z białym końcem lub bez. I co dalej?

Rzodkiewka strączkowa

Fot. Łukasz Skop, uppichaya/Fotolia

Strączki tej rzodkiewki wyglądają zaskakująco na talerzu. Tylko rzodkiewkowy smak zdradza ich pochodzenie. Kwitnąca rzodkiewka przyciągnie do ogrodu warzywnego wiele gatunków kolorowych motyli.

Okazuje się jednak, że nawet z poczciwą rzodkiewką można jeszcze coś wymyślić. Już samo odkrycie, że liście rzodkiewki są równie smaczne, co sałaty liściowe może być szokiem. Nagle nie trzeba wyrzucać 50% swoich rzodkiewkowych plonów! Drugie przełomowe odkrycie wymaga zostawienia rzodkiewki samej sobie przynajmniej do początku lata. Korzenie przerosną, zrobią się łykowate i niesmaczne, a roślina zakwitnie. Kwiaty również można jeść, ale warto poczekać, aż zawiążą się dziubkowate łuszczyny, podobne do małych strączków fasoli. Jakie one są pyszne! Na dodatek potrafi je wypuścić każda rzodkiewka. Co ciekawe, jest nawet specjalna odmiana rzodkiewki 'Rat’s Tail', która daje same strączki, a nie wytwarza zgrubiałych korzeni. I tę właśnie polecam, żeby odkryć rzodkiewkę na nowo.

Gdzie szukać?
Nasion rzodkiewki strączkowej, a właściwie rzodkwi czubatej (Raphanus sativus var. caudatus) szukaj w dobrze zaopatrzonych sklepach internetowych. Kiedy już zdobędziesz pierwsze nasiona, kolejne możesz zbierać z własnego ogródka. Tylko uwaga na szkodniki – liczne owady lubią je pożreć zanim dojrzeją do zbioru.

Jak zbierać?
Zbieraj na bieżąco młode, zielone strączki rzodkiewki, bo im więcej i częściej zbierasz, tym więcej ich się urodzi. Starsze, żółtawe strączki są łykowate, nasiona – twarde, a otaczająca je watowata wyściółka – trudna do przełknięcia. Rzodkiewka ‘Rat’s Tail’ plonuje od czerwca nawet do września.

Jak jeść?
Rzodkiewki zawsze są najlepsze na surowo – zarówno korzenie, jak i strączki. Świetnie smakują podsmażone na patelni z kiełkami innych warzyw. Dzięki pikantnemu smakowi warto je dodawać do sałatek z sałat, żeby dodać im trochę więcej wyrazu.

Czy wiesz, że…
Z rzodkiewki można zjeść wszystko: kiełki, korzenie, liście, łodygi, kwiaty i łuszczyny, czyli strączki – nie tylko te ze specjalnej rzodkiewki strączkowej.

Szczypiorek czosnkowy

Każdy czasem bywa „wesoły jak szczypiorek na wiosnę”. Ja sam jestem najbardziej wesoły i radosny, kiedy po długiej zimie (a każda zima jest zbyt długa dla ogrodnika) w końcu mogę sięgnąć po pierwsze pyszne nowalijki. Nie te z marketu czy bazarku, które napompowanym wyglądem nadrabiają braki w smaku i aromacie, ale te z własnego ogródka. Szczypiorek pierwszy przebija się przez często ledwo jeszcze rozmarzniętą ziemię i obwieszcza koniec nudy: tej w kuchni (w końcu coś świeżego!) i tej w ogrodzie (nagle wszystko jest do zrobienia naraz i na wczoraj).

Szczypiorek czosnkowy

Fot. Łukasz Skop, chachamp/Fotolia

Szczypiorek czosnkowy łatwo rozpoznać po białych kwiatostanach. Z liści szczypiorku czosnkowego można korzystać już bardzo wczesną wiosną.

Moja każda wiosna zaczyna się zawsze od szczypiorku. Świeże, ciepłe pieczywo, biały serek i posiekany szczypiorek. Oto bułeczka doskonała, której smak jest dla mnie zwiastunem wiosny ważniejszym niż przebiśniegi, bazie i pierwsze kichanie. W przeciwieństwie do rzodkiewek po szczypiorku nie oczekuję niczego więcej ponad to, że ma być doskonale szczypiorkowy; chrupiący, soczysty i pachnący. Zawsze taki sam. Całe kępki szczypiorku rosną w moim ogródku w tym samym miejscu od bardzo wielu lat, ale stosunkowo niedawno poletko powiększyło się dwukrotnie. Zasiałem na nim szczypiorek czosnkowy i od tego czasu wiosna pachnie dla mnie także czosnkiem.

Dobra rada
Korzystaj ze szczypiorku czosnkowego wczesną wiosną (przed zakwitnięciem) i po ścięciu kwiatostanów. Usunięcie kwiatów pobudza roślinę do wydawania nowych liści.

Szczypiorek czosnkowy to właściwie czosnek bulwiasty (Allium tuberosum), który uprawia się dla zielonego szczypioru. Może rosnąć w tym samym miejscu wiele lat, dobrze zimuje bez specjalnego okrycia i przez cały rok dostarcza smacznej natki o smaku i zapachu czosnku. Jego liście podobne są do tych szczypiorkowych, ale w przekroju są płaskie, a nie okrągłe. Dopiero po dwóch-trzech latach od wysiania zaczyna się solidnie rozkrzewiać i wtedy już można go podskubywać właściwie bez ograniczeń. W lipcu i sierpniu wydaje kwiaty, białe czuprynki na sztywnych łodyżkach, które bardzo ładnie będą wyglądały w każdym warzywniku, a nawet w ogrodzie ozdobnym i w doniczkach z ziołami. Kwiatostany, chociaż lekko szeleszczące i papierowe w dotyku, też można jeść – najlepiej z innymi kwiatami jadalnymi.

Nie ma chyba łatwiejszego w uprawie warzywa od szczypiorku, ale kto raz spróbuje szczypiorku czosnkowego ten może mieć dylemat, od którego z tych dwóch gatunków właściwie zaczyna się wiosna. W każdym razie na pewno nie od wiosennych całusów. W końcu to czosnek, który udaje szczypiorek.

Gdzie szukać?
Szczypiorek czosnkowy możesz zacząć uprawiać od wysiewu nasion – są już łatwo dostępne w sklepach ogrodniczych – albo od wysadzenia gotowej rozsady. Zarówno nasiona, jak i rozsadę możesz wysiewać i wysadzać właściwie przez cały sezon, najlepiej jednak na przedwiośniu.

Jak zbierać?
Ścinaj świeży szczypior od wiosny do jesieni, w razie potrzeby. Zimą szczypiorek czosnkowy nie wydaje świeżych liści, a te stare całkowicie zasychają. W pierwszym roku po wysianiu nasion najlepiej nie zrywać liści, żeby rośliny mogły się wzmocnić. Od drugiego roku uprawy możesz z niego korzystać do woli.

Jak jeść?
Doskonale smakuje na świeżym pieczywie, z twarożkiem, roztarty i zalany oliwą, a nawet dodany do zupy. Ma wyrazisty, czosnkowy smak. Może być zamiennikiem dla ząbków tradycyjnego czosnku i jest od niego zdecydowanie łatwiejszy w uprawie. Trzeba się mocno postarać, żeby się nie udał!

Czy wiesz, że…
Czosnek bulwiasty jest bogatym źródłem mikro i makroelementów, zwiera znaczne ilości żelaza oraz więcej witaminy C niż zwykły szczypiorek.
 

Tekst: Łukasz Skop, autor bloga ogrodniczego Bez-Ogródek. Zdjęcie tytułowe: uppichaya, chachamp/Fotolia

Gardeners World okładka 4 2019

Artykuł pochodzi z magazynu
Gardeners' World Polska / Lipiec-Sierpień 2019

Obserwuj
Autor
Gardeners' World. Edycja Polska Gardeners' World. Edycja Polska

To wydanie licencyjne największego brytyjskiego magazynu ogrodniczego. W zielonym ogródku publikowane są wybrane artykuły.

Artykuły autora Wszyscy autorzy
Tematy
To się przyda
Tagi
Najnowsze treści