Wygląda jak miniaturowe drzewko, ma liście jak natka pietruszki i... nie lubi być ruszana. Polyscias fruticosa, znana też jako aralia lub pietruszkowe bonsai, zachwyca niecodziennym wyglądem, ale wielu hodowców zniechęca się po pierwszym opadzie liści. Dlaczego? Bo ta roślina nie wybacza błędów. Ale jeśli poznasz jej charakter i potrzeby – zyskasz piękną, trwałą ozdobę wnętrza.
Liście jak pietruszki
Liście polyscias są najczęściej delikatnie pierzaste, głęboko powcinane i przypominają natkę pietruszki, co nadaje roślinie lekki i egzotyczny wygląd. Występują w różnych odcieniach zieleni – od jasnozielonych po ciemnozielone, niektóre odmiany mają też lekko błyszczące lub karbowane brzegi.
W uprawie spotyka się wiele gatunków i kultywarów, m.in.
- Polyscias fruticosa (aralia pierzasta),
- Polyscias balfouriana z większymi, zaokrąglonymi liśćmi czy
- Polyscias scutellaria o bardziej zwartym pokroju i ciemnych liściach.
Każdy gatunek i odmiana polyscias różni się nieco pokrojem i formą liści, ale wszystkie mają charakterystyczny wygląd drzewka bonsai.

Nie tylko ozdoba – polyscias oczyszcza powietrze
Jeśli marzy Ci się domowa dżungla z nieco bardziej wysmakowanymi okazami niż klasyczne monstery i paprocie – polyscias będzie doskonałym wyborem.
Choć wielu wybiera polyscias ze względu na urodę, warto wiedzieć, że ma też walory praktyczne. Roślina ta skutecznie filtruje powietrze z toksyn – usuwa między innymi formaldehyd i inne szkodliwe związki lotne, które mogą znajdować się w meblach, tkaninach czy farbach.
To sprawia, że polyscias świetnie nadaje się do sypialni, biura czy pokoju dziecka, gdzie czystość powietrza ma ogromne znaczenie. W przeciwieństwie do wielu egzotycznych gatunków, nie wymaga intensywnego światła ani częstego zraszania – co tylko zwiększa jej funkcjonalność.
Idealna roślina dla zapracowanych
Masz mało czasu na pielęgnację roślin? Polyscias może być dla Ciebie idealna. Nie wymaga częstego nawożenia ani przesadzania – wystarczy zasilić ją nawozem do roślin zielonych raz na miesiąc w sezonie wiosenno-letnim. Rośnie powoli, więc długo utrzymuje kompaktowy pokrój i nie potrzebuje częstego przycinania.
Jak dbać o polyscias?
Polyscias ma kilka jasno określonych wymagań i nie toleruje zmian. Zobacz, jak dbać o polyscias, żeby nie gubił liści i cieszył oko przez lata.
Ciepło, stabilnie i bez przeciągów – stanowisko ma znaczenie
Polyscias nie lubi nagłych zmian. To roślina, która źle znosi przestawianie z miejsca na miejsce – każda zmiana lokalizacji może spowodować zrzucanie liści, dlatego wybierz dla niej jedno miejsce i trzymaj się go. Najlepiej sprawdzi się jasne, ale osłonięte od bezpośredniego słońca stanowisko, np. parapet okna wschodniego lub północnego.
Ważna jest też temperatura. Optimum to 18–25°C przez cały rok, bez gwałtownych spadków i nagłych skoków. Przeciągi, klimatyzacja i suche powietrze z kaloryferów to największe zagrożenie dla zdrowia tej rośliny. Jeśli w zimie temperatura w pomieszczeniu spada poniżej 15°C, polyscias może szybko zacząć zamierać.
Jak podlewać polyscias? Mniej znaczy lepiej
Najczęstszy błąd popełniany przez początkujących właścicieli polyscias to nadgorliwość w podlewaniu. Roślina ta nie toleruje nadmiaru wody – nawet krótkotrwałe przelanie może doprowadzić do gnicia korzeni i żółknięcia liści.
Najlepiej sprawdza się podlewanie umiarkowane i regularne, z wyczuciem. Ziemia powinna być lekko wilgotna, ale nie mokra. Przed ponownym podlaniem warto poczekać, aż górna warstwa podłoża lekko przeschnie. Woda powinna być odstana, miękka i w temperaturze pokojowej.
Zimą, gdy roślina rośnie wolniej i warunki świetlne są słabsze, warto ograniczyć podlewanie. Nadmiar wilgoci w chłodnym pomieszczeniu może być zabójczy.
Nawożenie – tylko z umiarem
Choć polyscias wygląda okazale, nie potrzebuje intensywnego nawożenia. Wręcz przeciwnie – nadmiar składników pokarmowych może jej zaszkodzić. Wystarczy delikatnie zasilać ją nawozem do roślin zielonych raz w miesiącu w sezonie wegetacyjnym, czyli od wiosny do wczesnej jesieni.
Zimą całkowicie zrezygnuj z nawożenia – roślina wtedy przechodzi w stan spoczynku i nie wykorzystuje składników odżywczych. Ich nadmiar mógłby się tylko gromadzić w glebie i zakłócać naturalny rytm wzrostu.
Przycinanie i przesadzanie – czy trzeba?
Polyscias rośnie powoli, więc przycinanie nie jest konieczne, ale można je stosować, by nadać roślinie odpowiedni kształt. Skrócenie zbyt długich pędów pobudzi roślinę do rozkrzewienia i pozwoli utrzymać kompaktową formę przypominającą bonsai. Cięcie najlepiej przeprowadzać wczesną wiosną, przed rozpoczęciem sezonu wegetacyjnego.
Przesadzanie zaleca się co 2–3 lata, gdy korzenie zaczynają przerastać doniczkę. Najlepiej zrobić to wiosną, używając dobrze przepuszczalnego podłoża z domieszką perlitu. Doniczka powinna mieć dobry drenaż, aby uniknąć zastojów wody.
Dlaczego polyscias gubi liście?
To najczęstszy problem zgłaszany przez właścicieli tej rośliny. Nagła utrata liści zwykle oznacza stres, który może być spowodowany:
-
zmianą miejsca lub warunków świetlnych,
-
przeciągami lub chłodem,
-
przelaniem korzeni,
-
zbyt suchym powietrzem.
Jeśli Twoja polyscias zaczęła gubić liście – sprawdź wszystkie te czynniki. Zadbaj o spokój, umiarkowane podlewanie i stabilną temperaturę, a roślina powinna zacząć regenerację.
Zdjęcie tytułowe: Mang Kelin / Adobe Stock