Logo
Logo

Popularna herbatka na wzdęcia wzmocni rośliny. Po pleśni na liściach nie pozostanie żaden ślad

Jak już w kilku artykułach wspomniałam, jestem miłośniczką naturalnych środków, które wspomagają nasze rośliny doniczkowe i te w ogrodzie. W większości wypadków nie ma potrzeby, aby zaopatrywać się w silniejsze metody, które działają także na szkodę środowiska naturalnego oraz otaczających je pożytecznych istot. Wielokrotnie pokazywałam wam zastosowanie olejku neem, który swoje pochodzenie ma w dalekich Indiach. Warto dołączyć go do ogrodowej apteczki, gdyż świetnie rozprawia się z mszycami i wełnowcami. Nie inaczej jest z użyciem domowego octu jabłkowego czy tego na bazie malin. Intensywne w zapachu i działaniu pozwalają walczyć z chorobami grzybowymi roślin.

Tym razem wracam do was z klasykiem, który pomaga nam po przejedzeniu oraz w trakcie nudności czy bólów brzucha. Sięgając po naturę, mamy pewność, że będziemy działać skutecznie, lecz łagodnie. Jak się okazuje, zbawienna herbatka dla układu trawiennego może być też remedium na pleśń, która powoli chce pojawić się na liściach roślin. Warto zaopatrzyć się w ten specyfik zwłaszcza zimą, gdyż wilgotność powietrza jest bardzo zmienna i z trudnością możemy utrzymać ją na stabilnym poziomie. Najprawdopodobniej rozwiązanie tych problemów macie już dawno w kuchennej szafce, dlatego skorzystajcie czym prędzej.

Jak zrobić najlepszy naturalny oprysk na rośliny z rumianku?

Wybierając koszyczek rumianku na napar do oprysku, warto wybierać ten ekologiczny, zakupiony w sklepie zielarskim. Intensywna woń rumianku sprawia, że mamy pewność, ze nie jest zwietrzały i zawiera składniki, których potrzebujemy. Wystarczy przesypać go do dużego pojemnika i zalać woda podgrzana do około 80 stopni Celsjusza. Pozostawcie ją do zaparzenia na około 2 godziny. Kiedy stosować? Kiedy tylko zobaczycie zalążek pleśni, nawet w postaci niewielkiej plami, działajcie szybko, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się. Delikatnie przelejcie napar do spryskiwacza do domowych roślin i wykonujcie taki zabieg prewencyjnie przynajmniej raz w miesiącu. Dzięki temu będziecie mieć większą kontrolę nad stanem waszych zielonych podopiecznych.

Do czego jeszcze można wykorzystać w ogrodzie herbatkę rumiankową?

Herbatka rumiankowa to nie tylko popularny środek na oprysk roślin doniczkowych. Ma także wiele innych zastosowań, które powinniście poznać czym prędzej. To sprawi, ze będziecie mogli odpowiednio ją przygotować, w zależności od potrzeby w danym momencie. Pamiętajcie, aby wybierać napar z koszyczków rumianku dobrej jakości, które pachną intensywnie zaraz po rozpakowaniu. Wystrzegajmy się tej ekspresowej, z mniejszą zawartością cennego surowca. W jakich przypadkach jeszcze stosować herbatkę rumiankową? Poniżej przedstawię, wam najważniejsze z nich:

  • przy kiełkowaniu z nasion - napar z koszyczka rumianku świetnie wspomaga prawidłowy rozwój rośliny, którą kiełkujemy z nasion. Napar działa przeciwgrzybiczo, zapobiega tworzeniu się niesprzyjającym drobnoustrojom i grzybom, dlatego warto podlać nim podczas wysiewu. Zaparzcie dość silny napar, który spędzi około 8-12 godzin w szklance. Po tym czasie podlejcie niewielką ilością tak, jakbyście regularnie podlewali swoją małą plantację,
  • spray do roślin ogrodowych - herbatka rumiankowa może być także wykorzystywana w ogrodzie jako delikatny środek przeciwko mszycom, ale jednocześnie delikatny dla pożytecznych owadów, takich jak pszczoły. Co zrobić, aby przynosił wymierne efekty? Wystarczy zaparzyć około dwie garście koszyczka rumianku i zalać wodą o temperaturze 80 stopni Celsjusza. Pozostawcie napar przez 24 godziny, aby była to dość intensywna esencja. Następnie nie rozcieńczajcie jej, i przelejcie do spryskiwacza, którym naniesiecie ją bezpośrednio na mszyce atakujące gałązki pomidorów, ogórków czy też czereśni.

Tekst: ZO, zdjęcie tytułowe: Winston / Adobe Stock

Autor
Popularna herbatka na wzdęcia wzmocni rośliny. Po pleśni na liściach nie pozostanie żaden ślad
Popularna herbatka na wzdęcia wzmocni rośliny. Po pleśni na liściach nie pozostanie żaden ślad
Ewa Kwiatkowska

Ogrodniczka z wykształcenia i działkowiczka z pasji, uwielbia dzielić się wielką miłością do małego ROD-os. Nieustannie eksperymentuje w swoim ogrodzie, łącząc tradycyjne metody z nowoczesnymi rozwiązaniami. Jest mistrzynią w znajdowaniu domowych sposobów na ogrodowe problemy, oferując praktyczne i kreatywne rozwiązania. Jej działka to żywe laboratorium, gdzie każdy zakątek jest dowodem na to, że z pasją i wiedzą można stworzyć coś wyjątkowego.

Tagi
 
Powiązane tematy

Komentarze

Dodaj komentarz
Jeszcze nikt nie skomentował tego artykułu. Może będziesz pierwsza/-y? Zajrzyj na Forum ZielonyOgrodek.pl