Koniec maja to jedyna okazja, kiedy czarne staje się białe i nikt mi nie wmówi, że nie jest też wyjątkowo pyszne, opowiada dr Małgorzata Kalemba-Drożdż i podaje dwa przepisy na dania z kwiatów czarnego bzu.
Białe kwiatostany bzu czarnego (Sambucus nigra) to wyjątkowy rarytas. Nieziemsko pachnące kwiaty dzikiego bzu można przerobić na syrop, lemoniadę, nalewkę, wino, ocet, lody, ciasta, ciasteczka… a jednym z najbardziej popularnych przysmaków są baldachy bzu smażone w cieście naleśnikowym.
Aromat bzu świetnie uzupełnia smak truskawek, brzoskwiń i pomarańczy. Konfitura z truskawek i kwiatów bzu jest po prostu boska! Ozdobne odmiany bzu czarnego o różowych kwiatach również nadają się do spożycia.
Wszystkie części bzu czarnego zawierają sambunigrynę, toksyczny glikozyd, który uwalnia cyjanek, więc bez można jeść wyłącznie po przetworzeniu, jednak w kwiatach stężenie sambunigryny jest niewielkie, toteż kilka kwiatów zjedzonych na surowo lub wypicie fermentowanej lemoniady z niezaparzonych kwiatostanów jest zupełnie nieszkodliwe.
Oprócz pysznego smaku kwiaty bzu czarnego posiadają mnóstwo flawonoidów (m.in. kwercetynę, rutynę, kemferol), dzięki którym mają działanie moczopędne, napotne, przeciwgorączkowe i przeciwzapalne.
PRZEPIS: Mleko, mąkę, jajko, łyżkę oleju i szczyptę soli zmiksuj na ciasto nieco gęstsze niż naleśnikowe. Maczaj w cieście całe kwiatostany bzu i smaż z obu stron na patelni na rozgrzanym oleju. Zielone gałązki można po prostu przygiąć podczas obracania na drugą stronę i wysmażą się na chrupiąco, albo można je odciąć nożyczkami zaraz po położeniu placuszków na patelnię. Przed podaniem bzowe racuchy oprósz cukrem pudrem.
Fot. Małgorzata Kalemba-Drożdż
Lizaki lodowe z kwiatów bzu
SKŁADNIKI: kilka kwiatostanów czarnego bzu, ok. 50-80 g cukru lub ksylitolu, pół cytryny
PRZEPIS: Kwiaty zalej 400 ml gorącej wody i odstaw pod przykryciem do wystudzenia. Odcedź płyn, dodaj do niego sok wyciśnięty z cytryny i cukier. Słodycz dopasuj do swojego gustu. Wlej płyn do foremek na lizaki lodowe, włóż patyczki i wstaw na kilka godzin do zamrażarki.
Tekst: Małgorzata Kalemba Drożdż – dr biochemii, autorka kulinarnego bloga „Trochę Inna Cukiernia”. Laureatka AIG Prix Międzynarodowej Akademii Gastronomicznej. Autorka kulinarno-botanicznej encyklopedii: „Jadalne kwiaty”.