|
Frywolne papryczki
Już samo zjedzenie ostrej papryczki chili wymaga odwagi graniczącej z brawurą, szczególnie w przypadku najbardziej pikantnych odmian. Na szczęście olbrzymia różnorodność pozwala na znalezienie tej właściwej, która da się polubić przez te bardziej i te mniej wrażliwe podniebienia. Są jednak papryczki, które stawiają wyzwanie nie tylko z powodu swej ostrości i wymagają podwójnej odwagi: to papryfiutki.
Papryczki chili są wyjątkowo ozdobnymi warzywami: żółte sopelki, bordowe koraliki, czerwone dzwoneczki lub kremowe kiełbaski ubarwią każdy warzywnik i każdą donicę. Najbardziej filuterna odmiana to jednak niezwykłe papryczki 'Peter Pepper', której żółte, pomarańczowe lub czerwone owoce przybierają zaskakujący kształt.
Uprawa własnych warzyw to niezwykle pociągające zajęcie i w przypadku papryfiutków trudno to zakwestionować. Wesołe papryczki są tylko umiarkowanie ostre w smaku (10 000 – 23 000 SHU), ale ich wygląd nie pozostawia wątpliwości – będą najbardziej pikantnymi warzywami w Twoim warzywniku.
Fot. Łukasz Skop Według Księgi Rekordów Guinnessa najostrzejsze papryczki na świecie rodzi odmiana 'Carolina Reaper': 1 569 300 jednostek ostrości. Być może niedługo pobije ją 'Pepper X' z, bagatela, 3 180 000 jednostek (wciąż do oficjalnego potwierdzenia). |
Uprawę papryczek rozpocznij od wysiewu nasion w lutym lub w marcu do skrzynek na ciepłym i nasłonecznionym parapecie. Papryczki kiełkują równomiernie w temperaturze około 25°C. Kiedy siewki wydadzą pierwszą parę liści właściwych, przepikuj je do pojedynczych doniczek, sadząc o 1 cm głębiej, niż rosły poprzednio. Dzięki temu na łodydze rozwiną się dodatkowe korzenie, które lepiej ustabilizują roślinę w ziemi. Papryczki nadają się do uprawy zarówno w gruncie, jak i w donicach. W drugim przypadku dla jednego krzaczka potrzebna jest donica o średnicy przynajmniej 25 cm.
Nasiona papryczek chili wysiewaj w jednorazowych rękawiczkach. Po umieszczeniu nasion w ziemi zdejmij i wyrzuć rękawiczki szczególnie uważając, by nie dotykać potem oczu.
Odmiana 'Peter Pepper' krzewi się u podstawy i rodzi do około dwudziestu owoców na jednej roślinie. Każdy owoc ma swój unikalny kształt – mniej lub bardziej pikantny. Nieodpowiednio wykształcone owoce warto zerwać dla pobudzenia zawiązywania się kolejnych – bardziej kształtnych. Wyjątkową cechą tej odmiany jest zdolność dojrzewania zielonych owoców po zerwaniu z rośliny, dlatego jeśli jesienią część papryczek jest jeszcze zielona, wciąż warto je zebrać i zostawić w domu w temperaturze pokojowej. Dojrzeją w ciągu jednego miesiąca.
Po tej garści szczegółowych porad nie pozostaje mi nic innego, jak równie drobiazgowo opisać kształt papryfiutków, jednak przed chwilą zjadłem najostrzejszą papryczkę na świecie i chyba powinienem opanować rumieńce.
Gdzie szukać? Jak zbierać? Jak jeść? |
Kolczaste pomidorki
Uprawa rzadkich warzyw przynosi niebywałą satysfakcję, podnosi poziom praktycznych umiejętności ogrodniczych i daje ogrom nowej wiedzy, którą cieszą się nie tylko nasze szare komórki. Nowe przygody przeżywają też kubki smakowe! Wszystko to jest na wyciągnięcie ręki, która w przypadku kolczastych pomidorków powinna zostać uzbrojona w solidną rękawicę.
Tradycyjnie pomidory z własnych grządek są marzeniem każdego początkującego ogrodnika. Wszystkie warzywa psiankowate, a więc upragnione pomidory i papryki, a dla bardziej wymagających – bakłażany i mniej popularne, ale niezwykle różnorodne gatunki miechunek to warzywa, których uprawę zaczynamy z głową pełną marzeń o ciepłych dniach. Wierzymy, że takie nadejdą, więc w marcu dziarsko zapełniamy parapety pojemnikami z rozsadą tych ciepłolubnych warzyw.
To właśnie wówczas trzeba też wysiać kolczaste pomidorki. Ta zwyczajowa nazwa dobrze opisuje aparycję tego niezwykłego warzywa: owoce są małe i czerwone jak pomidorki koktajlowe, a cała roślina uzbrojona jest w imponujące kolce. Psianka stuliszolista (Solanum sisymbriifolium) – tak brzmi właściwa nazwa tego niezwykłego warzywa – broni się przed dotykiem, atakiem i zjedzeniem kolczastym rynsztunkiem. Kolce pokrywają łodygi, liście po ich spodniej i wierzchniej stronie, a nawet osłonki owoców, które do czasu dojrzałości owoców przypominają małe kasztany.
Fot. Łukasz Skop Wysadź rozsadę psianki do gruntu kiedy minie niebezpieczeństwo ostatnich przymrozków. Owoce kolczastej psianki mają błyszczącą i delikatną skórkę, która łatwo pęka. Najlepiej jeść je prosto z krzaczka. |
Kolczaste pomidorki to rośliny wielofunkcyjne. Opłaca się spróbować ich uprawy nie tylko dla smacznych owoców. Rozsada wysadzona w połowie maja do gruntu zaczyna kwitnąć już w czerwcu, a nowe kwiaty rozwijają się na roślinach do pierwszych przymrozków. Wyglądem przypominają kwiaty ziemniaków, od których są jednak przynajmniej 2-3 razy większe i potrafią zmieniać kolor: świeże kwiaty są śnieżnobiałe, a tuż przed przekwitnięciem zyskują niebieskofioletowy odcień.
Niebywale bujny wzrost (rośliny osiągają do 150 cm wysokości i silnie się krzewią) sprawia, że najwygodniej prowadzić rośliny przy palikach, tak jak pomidory. Usuwaj boczne pędy wyrastające od ziemi do wysokości pierwszych kwiatów.
Dzięki licznym kolcom gęsto posadzone psianki utworzą ciężką do sforsowania barierę, dlatego doskonale nadają się do ochrony innych warzyw przed nieproszonymi gośćmi. Kolce nie powstrzymają tylko największego wroga atakującego te rośliny: stonki ziemniaczanej. Owady w ekspresowym tempie opanowują rośliny i wybierają je w pierwszej kolejności, nawet przed ziemniakami. Z tego względu dobrze posadzić przynajmniej jedną psiankę nie tylko dla owoców, ale też jako roślinę wskaźnikową – kiedy pojawi się na niej stonka, trzeba mieć oko na rosnące w pobliżu ziemniaki.
Gdzie szukać? Jak zbierać? Jak jeść? |
Tekst i zdjęcia: Łukasz Skop, autor bloga ogrodniczego Bez-Ogródek
Artykuł pochodzi z magazynu |