|
13 metrów wysokości – tak rekordowy rozmiar osiągnął w 2020 roku kaktus rosnący w sandomierskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej, aż w końcu z pomocą mediów rozpoczęły się poszukiwania dla niego nowego, odpowiednio wysokiego domu, w którym mógłby dożyć sędziwej starości bez groźby przebicia dachu. Większość domowych kaktusów rzadko osiąga aż tak pokaźne rozmiary, chociaż w świecie roślin kaktusy są rekordzistami pod wieloma względami: potrafią przetrwać ekstremalne upały, wytrzymują długotrwały brak wody i, niestety, dla wielu są wyjątkowo niesympatycznymi roślinami, dopóki nie pojawi się ten pierwszy kwiat, który zmienia wszystko.
Zawsze robi mi się smutno, kiedy widzę kaktusy z doklejonymi jak sztuczny uśmiech na twarzy kwiatami. Te niezwykłe rośliny wyglądają przecież dekoracyjnie przez cały rok, a kolorowe ciernie doskonale zastępują kwiaty. Wiele gatunków kwitnie zresztą bardzo łatwo – potrzebują tylko niewielkiej zachęty. W przypadku kaktusów będzie to kilkumiesięczna zimowa przerwa w podlewaniu i obniżenie temperatury. Dzięki czemu – tak jak w naturze – rośliny mogą odpocząć i zebrać siły do kwitnienia.
Jak pobudzić kaktusy do kwitnienia?
W ciepłym mieszkaniu może to być trudne do zrobienia. Jeśli nie masz chłodnego pomieszczenia, przysuń kaktusy blisko szyby okna, a pod doniczki podłóż kawałek styropianu. Gorące kaloryfery ogrzewają parapety i stojące na nich doniczki. Styropian odizoluje rośliny od grzejników, a przy szybie będzie im przynajmniej trochę chłodniej. Pierwsze pąki kwiatowe zaczną się pojawiać już pod koniec zimy, zwiastując niezwykłe wydarzenie: na tych nieprzyjaznych, kłujących kulkach rozwiną się wkrótce zjawiskowe, delikatne i bajecznie kolorowe kwiaty.
Podłoże do kaktusów
W uprawie kaktusów niebagatelne znaczenie ma także odpowiednio dobrane podłoże. Ziemia do kaktusów powinna być lekka i przepuszczalna, ale w żadnym wypadku zbyt żyzna. Nawet większość gotowych mieszanek zawiera zbyt dużo składników pokarmowych. Na każdy litr gotowego podłoża możesz dodać solidną garść najdrobniejszego keramzytu, wermikulitu lub akwarystycznego żwirku. Ściśnięte w garści podłoże powinno się natychmiast rozsypać pomiędzy palcami. Jeśli użyjesz takiej ziemi do posadzenia kaktusów, to na dno doniczek możesz już nie sypać dodatkowej warstwy drenażu, ale tylko pod warunkiem, że denka są dziurawe jak szwajcarski ser. Nigdy nie sadź kaktusów do pojemników bez otworów odpływowych.
Odpowiedni pojemnik
Jako doniczki do kaktusów najlepiej sprawdzają się płytkie misy lub podłużne, niewysokie korytka nazywane kaktusiarkami, które zapewniają roślinom odpowiednią stabilność. Tylko nieliczne gatunki kaktusów wytwarzają głębokie, palowe systemy korzeniowe podobne do marchewek i do ich uprawy potrzebne są wysokie pojemniki. Reszta kaktusów korzeni się płytko i zadowala się małymi doniczkami. Jeśli chcesz zmieścić dużo okazów na małej powierzchni, wybierz kwadratowe doniczki, które można ustawić ciasno obok siebie na jednej, dużej, prostokątnej podstawce lub kuwecie. Wtedy za jednym zamachem będzie można podlać nawet kilkadziesiąt doniczek – po prostu napełnij podstawkę wodą i poczekaj, aż cała wsiąknie.
5 zasad pielęgnacji kaktusów
- Nie każdy kaktus zniesie bezpośrednie słońce Gatunki w całości pokryte białymi, włosowatymi cierniami mogą bezpiecznie spędzić lato na słonecznym, południowym balkonie lub zewnętrznym parapecie. Te o nielicznych i pojedynczych cierniach łatwo ulegają poparzeniom i lepiej będą się czuły w półcieniu.
- Kaktusy lubią się solidnie napić wody To mit, że kaktusy potrzebują minimalnej ilości wody. Podlewając swoje kaktusy raz w miesiącu z pewnością je ususzysz! Kaktusy możesz podlewać nawet raz w tygodniu, ale woda nigdy nie może zalegać w podstawce – inaczej rośliny szybko zgniją.
- Niska temperatura zimą pobudza kwitnienie Okres od października do marca kaktusy lubią spędzić w chłodzie: najlepsze będzie jasne miejsce o temperaturze 10-15°C. Przenieś rośliny na chłodną klatkę schodową, do nieogrzewanego przedpokoju, ganku, garażu, a nawet do chłodnej piwnicy.
- Kaktusy rosną lepiej w ciasnych doniczkach Nie przesadzaj kaktusów na siłę. Wystarczy, że doniczka będzie miała podobną średnicę do samego kaktusa. Większość kaktusów ma nieliczne korzenie, więc po przesadzeniu chwieją się i przewracają, a w ciasnych doniczkach stoją stabilnie i obficiej kwitną.
- Nie przesadzaj z nawożeniem Do nawożenia używaj tylko specjalistycznych nawozów do kaktusów o minimalnej zawartości azotu. W naturze rośliny te rosną w bardzo ubogich ziemiach. Zamiast nawożenia możesz je wyjąć z pojemników, wymienić podłoże na świeże i posadzić ponownie – do tych samych doniczek.
Jak wybrać kaktusa na dobry początek?
Wybierz kaktusa o kulistym lub lekko walcowatym korpusie. Taki kształt będzie dobrą wróżbą na przyszłość, bo kuliste kaktusy przeważnie nie zmieniają już swojej sylwetki. Kaktus o wyglądzie małego ogórka najprawdopodobniej będzie szybko rósł wzwyż i po kilkunastu latach może dosięgnąć sufitu. Kolumnowe kaktusy często kwitną dopiero w bardzo sędziwym wieku, a kuliste zakwitają już jako małe rośliny.
Zwróć uwagę, czy kaktus ma małe odnóżki. Jeśli tak, to rozrastając się utworzy gęstą poduchę, łatwo będziesz mógł go rozmnożyć i wymienić się sadzonkami z innymi zbieraczami. Ciernie kaktusów mogą mieć różny kształt i wielkość. Na początek wybierz taki okaz, który ma krótkie i grube ciernie – trudniej się łamią i łatwiej je wyjąć, kiedy wbiją się w skórę.
Poszukaj kaktusa, którego powierzchnię pokrywają brodawki (pojedyncze wypustki zakończone kępką cierni) zamiast żeber (wzgórki biegnące od wierzchołka do nasady, jak południki łączące bieguny kuli ziemskiej). Z reguły kaktusy z brodawkami kwitną łatwiej niż te z żebrami.
Łukasz poleca: łatwe kaktusy na dobry początek
Mammillaria albilanata
Selenicereus grandiflorus
Czy wiesz, że...
- Kaktusy nie mają kolców, tylko ciernie
- Ciernie opuncji wyglądają jak małe harpuny
- Owoce wszystkich kaktusów są jadalne
- Niektóre kaktusy znoszą mróz poniżej -20°C
- Każdy kaktus jest sukulentem, ale nie każdy sukulent jest kaktusem
Niepokojący wygląd kaktusów
Kaktusy – gruszki
Kaktusy, które mają zbyt mało światła zaczynają szybko rosnąć i wyciągają się w jego kierunku. Wierzchołek jest wtedy cieńszy niż podstawa rośliny i kaktus kształtem zaczyna przypominać gruszkę. Osłabiony wierzchołek może się złamać, wygląda nieestetycznie i nie będzie kwitł. Możesz go odciąć czystym, ostrym nożem zdezynfekowanym spirytusem, a dużą ranę zasypać roztartą tabletką węgla aktywnego.
Brązowe plamy
Skórka starszych, przynajmniej kilkunastoletnich kaktusów może twardnieć i brązowieć zaczynając od dołu rośliny, a później coraz wyżej. Jest to naturalne zjawisko, którym nie należy się martwić. Jasnobrązowe plamy pojawiające się na wierzchołku rośliny są oznaką poparzeń słonecznych. Przyczyną poparzeń pomiędzy żebrami lub brodawkami są krople wody, które działają jak soczewki. Zawsze kieruj strumień wody do bryły korzeniowej unikając moczenia zielonych części.
Pomarszczona skórka
Zimujących w chłodnym pomieszczeniu kaktusów nie trzeba podlewać aż do wiosny. W tym czasie rośliny kurczą się nawet dwukrotnie, ich skórka marszczy się i ciemnieje. Wiosną daj kaktusom jak najwięcej światła i zacznij je ponownie regularnie podlewać – pierwsze podlewanie wykonaj ciepłą wodą. Po 3-4 tygodniach rośliny odzyskają ładny wygląd i zaczną rosnąć.
Tekst: Łukasz Skop, zdjęcie tytułowe: Bożka Piotrowska
Artykuł pochodzi z magazynu |