Kamień w kabinie prysznicowej? Ten osad nie bierze się znikąd
To nie brud, to kamień z twardej wody, który osadza się na szkle, kafelkach i armaturze. Gdy po kąpieli nie wytrzesz szyb do sucha, na ich powierzchni pozostają mikrokropelki. W nich znajdują się minerały – głównie wapń i magnez. Po wyschnięciu tworzą nieestetyczne zacieki i szorstki nalot, który z czasem coraz trudniej usunąć.
Niektóre szyby mają specjalną powłokę ochronną, ale nawet ona nie poradzi sobie bez regularnej pielęgnacji. Gdy osad zostaje zbyt długo, może nawet trwale zmatowić szkło.
Domowy i tani sposób, który naprawdę działa
Najprostszym i najtańszym rozwiązaniem jest mieszanka octu i wody w proporcji 1:1. Ocet działa rozpuszczająco na związki wapnia, dzięki czemu kamień "puszcza" bez szorowania. Roztwór można przygotować w butelce z atomizerem i przechowywać pod ręką w łazience.
Jak stosować:
- spryskaj zabrudzoną szybę (najlepiej suchą),
- odczekaj 10-15 minut,
- przetrzyj gąbką lub miękką szmatką z mikrofibry,
- spłucz letnią wodą i osusz szybę.
Uwaga! Ten sposób nie nadaje się do wszystkiego
Choć roztwór z octu i wody jest skuteczny, nie każda powierzchnia go toleruje. Ocet ma działanie żrące i w niektórych przypadkach może przynieść więcej szkody niż pożytku. Zrezygnuj z jego używania, jeśli masz w łazience:
- marmurowe lub kamienne elementy (np. parapety, blaty),
- silikonowe uszczelki, które reagują z kwasami,
- powłoki hydrofobowe (np. na szkle),
- metalowe elementy wrażliwe na korozję.
Nie chcesz szorować co tydzień? Wystarczy zmienić jeden nawyk
Spryskiwanie szyb octem działa, ale jeszcze skuteczniejsze okazuje się… zapobieganie. Codzienna pielęgnacja nie musi być czasochłonna ani męcząca – wręcz przeciwnie, to tylko kilka sekund po każdej kąpieli. Wystarczy ściągnąć wodę z szyby ściągaczką lub przetrzeć ją suchą szmatką. Raz w tygodniu warto dodatkowo spryskać szkło roztworem z octu i wody, by usunąć to, co zdążyło się osadzić.
Zdjęcie tytułowe: Valerii Honcharuk / AdobeStock